PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612849}
8,3 6,6 tys. ocen
8,3 10 1 6570
Medieval II: Total War
powrót do forum gry Medieval II: Total War

Mam do tej gry sentyment bo nie dość że była to pierwsza gra z serii w jaką zagrałem to
jeszcze jej ogrom sprawił że... no właśnie że jest u mnie na honorowym miejscu. Mamy od
groma państw z czego każde różni się wyposażeniem, swoimi dobrymi i słabymi stronami.
Bitwy są bardzo zróżnicowane a twórcy postarali się aby w szeregu nie stało dwóch takich
samych wojowników i mimo że nie jest idealnie to wojny klonów zostały wyeliminowane. Co do
warstwy czysto strategicznej to możemy budować miasta i zamki z czego te pierwsze to źródła
dochodów królestwa a te drugie służą za ochronę granicznych terenów i można w nich szkolić
bardziej wymyślne rodzaje wojsk. Poza tym w tle przygrywa nam klimatyczna ścieżka
dźwiękowa która mnie urzekła. Niestety tak dobra gra nie obędzie się bez minusów:
- Brak bitw morskich. To niestety jest niedogodność gdyż chętnie zobaczyłbym w akcji te
wszystkie karawele, holki i kogi a przede wszystkim Bizantyjskie okręty ogniowe. Ale zapewne
czeka nas to w MTW 3.
- Język Angielski. Co prawda to nie jest jakiaś potężna wada ale Polacy mówiący po
angielsku tracą na klimacie.
-Niektóre jednostki. Skąd do jasnej cholery u Polaków typowo węgierscy husarze (mogli dać
husarie bo końcówka Medievala to początek renesansu a ta słynna jazda pojawiła się jakoś
na początku XVIw.) a w wojskach Mongolskich i Tatarskich ciężkozbrojni jeżdźcy. Poza tym
nieco przesadzono ze słoniami, troszkę mi tu zajeżdża czołgami (słonie z bombardami).
-Brak możliwości grania Mongolią, Tatarami i Aztekami. I bynajmniej mówię o podstawce. O
ile gra Aztekami byłaby nudna bo ci raczej nie posiadali floty to już tacy skośnoocy mogliby
być zrobieni na wzór hord z Barbarian Invasion.

Tak czy inaczej daję dychę bo gra pochłonęła mnie na długie wieczory i setnie się z ną
bawiłem. Teraz gram w Shoguna 2 ;-)

ocenił(a) grę na 10
pionas666

Co do husarzy. Tak właśnie wyglądała polska husaria pod koniec średniowiecza i w renesansie. Wygląd z jakim nam się ona kojarzy mają dopiero od czasów Zygmunta III Wazy (XVIIw.) Husarze byli wpierw serbskimi jeźdźcami, którzy uciekli na Węgry, a stamtąd dotarli do polski.