Dobre pytanie, obejrzyj Max Max, jeśli do tej pory nie widziałeś; podobno twórcy Fallout'a się nim inspirowali. Co do adaptacji gry ciężko będzie znaleźć kogoś, kto podejmie takie wyzwanie..

no i w kinie ciężko znaleźć połączenie typu : sf, pustynia i ćpuny

http://www.fallout3.net/ie_postkultura_filmy.htm

baaaardzo dużo jest tam filmów podciągniętych na siłę do tematyki

Ta lista to jakiś żart, nawet nie warto tego komentować. Zdecydowanie najbardziej "falloutowym" filmem jaki powstał jest moim zdaniem: "Chłopiec i jego pies" - polecam obejrzeć.

No nawet w opisie skórzanej kurtki(w jedynce) jest przekręcone jeśli sobie dobrze przypominam nazwisko pewnego aktora:D.

A w krypcie gdzieś tam można znaleźć, że na monitorze jest wyświetlany film z Maxem Gibsonem w roli szalonego Mela :D

W nowych wersjach, ktore sa nienajgorsze ( nie hitowe i smieszy mnie troche GOTY, no ale coz... I tak NV wymiata w porownaniu z F3 - szczegolnie zmodowana) ale wracajac do tematu w ich tez spotkamy m.in Mela, nie wiem czy zauwazyliscie? :)

Świetny był finał tego filmu. Miałem nieludzką zwałe.

Pamiętam nowelę H. Ellisona o takim tytule. To było coś niesamowitego, taki kopniak w łeb, najlepszy kawałek postapokaliptycznej prozy jaki czytałem. Brutalne, ale doskonale napisane. A film? Dobry?

widziałem ten film , i to porażka totalna, główny Bohater zachowuje się jak Leszcz i wygląda jak pedał, zamiast dodać do tej roli kogoś z normalnym wyglądem jako główny bohater np Matt Damon bardziej już nadawał by się do tej roli .

Polecam Ci serial internetowy, który znajdziesz na YouTube - Fallout nuka break ;) sporo humoru i klimatu

Ksiega ocalenia niesamowity shit, niepolecam nikomu.

Co do filmu o komputerowym Falloucie to ciesze się że nic takiego niepowstało, i narazie nie powstanie. Bo jak patrzę na dzisiejszą kinomatografię to nie ma się czym chwalić, a zwłaszcza o filmach na podstawie gier.

No w sumie bez urazy ale świat taki wyjątkowo oryginalny nie jest....
Było już trochę takich filmów....

ALe Fallout to gra ...

No w świecie gier na pewno był to przełom.
Fajny choćby fakt że obie finałowe lokacje dało się zaliczyć bez jednego strzału miłe:D.
Dziś to już standard(choć w wielu RPG wciąż nie koniecznie da się tak skończyć grę).Ja tak sobie wczoraj skończyłem grę:D.

Całą pierwszą część da się przejść nie oddając ani jednego strzału.

Co do dwójki, nie jestem tego pewien.

"Droga"

MAD MAX 2! Pies, kurtka, zbroje metalowe z kolcami, kolorystyka, realia, itd..............

dokładnie. Mad Max 2 ma chyba najbardziej falloutowy klimat (no moze raczej fallout ma mad maxowy, ale nie czepiajmy sie szczegolow). nawet ukonczyłem F2 biegajac w skórze z obrzynem i psem przy boku smigajac po pustkowiach falconem.

Jeśli chodzi o ludzi, rozwałkę itd to Mad Max (szczególnie 2), jeżeli o krajobrazy itd. to The Road.
Księga Ocalenia przy nich wymięka.

"Księga ocalenia" przypomina Fallouta, nie na odwrót. Ok? Ok! <George Carlin mode>

OK, OK! :))
Napisałem tak, bo to dyskusja o grze Fallout, a nie filmie "Księga ocalenia", mimo że jestem w 100% świadomy co powstało pierwsze :)

Spoko :) jako honorowy fanboy muszę bronić swego sssskaarbu :)

"Krew bohaterów"

Z gier to może Arcanum, podobna pod względem mechaniki, leciwa już a mniej znana...

Właśnie oglądam Sędzię Dredda (1995) i mutanty na pustyni kojarzą mi się z Falloutem :D

Mylicie pojęcia koledzy. Filmy o tematyce upadku cywilizacji lub szwędania się po pustyni to nie jest klimat fallouta. Żaden film nie ma jego klimatu z wyłączeniem nuka break.