Gra jest wspaniała, ode mnie 10/10 - jeden z najlepszych tytułów 2011 roku. Komuś może się nie
podobać, rozumiem, ale chamsko narzekać na gameplay mogą tylko dzieci każualowego CoD'a i
BF.
Teraz na temat który chciałem poruszyć - nie wydaje się wam, że gdyby ktoś chciał zrealizować
film, do roli Jensena idealnie nadawałby się młody Clint Eastwood? :D Grałem w kwietniu ale
ostatnio mi się przypomniało że po pierwszej godzinie gry od razu pomyślałem o Clincie.
Szczerze - nie pamiętam a możliwości sprawdzenia teraz nie mam :) Tak czy siak wiem że to jedna z najdłużej granych ostatnio przeze mnie gier.
zalezy jak grasz, mozesz leciec i skonczyc w kilkanascie godzin, albo wykonywac poboczne misje i skonczyc po tygodniu :)
Ja jestem fanem BF-a (nie COD-a) i uwielbiam Deus EX jest to według mnie jedna z najlepszych gier ostatnich lat wiec proszę bardziej umiejętnie dobierać słowa :)
Pozdro
Chodzi o stereotyp, nie oszukujmy się 90% graczy nowych Battlefieldów i CoDów to dzieci w przedziale wiekowym 13-18 dla których takie arcadowe fpsy to najambitniejsze produkcje w historii. Z całym szacunkiem dla pozostałych 10% :)
moim zdaniem Scott Adkins pasowałby idealnie do Jansena;p gram w gre od niedawna nie jestem zbyt daleko na początku gra wywarła na mnie wrażenie teraz ono nieco opadło ale opinie wyrażę po przejściu gry^^
Z całym szacunkiem, Scott Adkins pasuje - ale jedynie w jakimś stopniu swoim fizycznym podobieństwem do Adama Jensena. A outlook to jakieś 10% sukcesu. Aktor tego typu poza kilkoma imponującymi kopniakami nie ma nic przed kamerą do zaoferowania. Do tej roli potrzeba osobowości, umiejętności ukazania postaci o niby jednostajnej zgorzkniałości, ale jednak osoby rozdartej wewnętrznie, pełnej ironii i skrupulatności.
Deus Ex to science fiction wyższej instancji, poruszające odwieczne ludzkie dylematy jak moralność, wolność i postęp cywilizacyjny. Pan Adkins pasuje tu jak pięść do oka, obsadziłbym go co najwyżej w roli jednego z oprychów po przeciwległej stronie barykady.
Nie wspominam już o fakcie, że reżyser musiałby być najwyższej klasy. Mentalnościowy aspekt oraz konstrukcja postaci Deus Ex pasowałyby do Nolana, a sam klimat i uniwersum do Blomkampa.
Reasumując, na chwilę obecną - ewentualna ekranizacja nie ma praktycznie żadnych szans, by realizacyjnie i scenariuszowo mogła dorównać sile przekazu i klimatyczności gry.