Sądzili, że udało się im przeżyć, że znaleźli schronienie na okręcie wojskowym. Nie spodziewali się, że będą zmuszeni walczyć o przetrwanie na innej wyspie – Palanai. "Dead Island Riptide" bierze wszystko, za co gracze pokochali "Dead Island" i dodaje jeszcze więcej głębi w rozgrywce i fabule. Z nowym systemem komunikacji w trybie... czytaj dalej
Tak czytam sobie wszystkie recenzje, opinie i większość narzeka, że gra staje się nudna w późniejszych etapach, że broń się niszczy, że fabuła nie istnieje, ale nikt nie zwrócił uwagi jak wkur***jący są "koledzy" - reszta ocalałych. Chodzi o to, że praktycznie nic nie robią! Wszystko trzeba samemu załatwiać, a oni...
Przemieszczanie się po mapie do najprzyjemniejszych nie należy - mnóstwo ogrodzeń, przeszkód. Komunikacyjny koszmar :-)
Wk*rwia mnie to nienaturalnie szybkie zużywanie się broni białej. To mega przegięcie. Okładam zombiaków takimi kosami, które zużywają się jak wysuszony patyk. W jedynke grało mi się o wiele lepiej....
trochę surowo oceniłam, taa.. ale jakoś gdy grałam w Riptide strasznie się nudziłam i przysypiałam przy samym monitorze, o wiele... wiele... wiele... ... lepszą częścią jest ta pierwsza z 2011 roku, także jak dla mnie nie polecam, i muszę powiedzieć, że Dead Island Riptide ma bardzo dużo błędów nie tylko graficznych,...
więcej