Heheh widze ze moge z jasiem15 wznosic toast. Ja rowniez jestem wielkim fanem BLOOD. Uwielbiam ta gre. Blood 2 juz nie byl taki dobry. Zupelnie inny klimat. Brakowalo mi najbardziej kultystow i ich tekstow.

Blood 2 w ogole jak dla mnie nie ma niczego, co mnie urzeklo w jedynce. W ogole to mamy szczescie, ze gra wyszla jeszcze na engine build, przeciez juz wtedy byl w pelni trojwymiarowy Quake. Ale grafika 3d dopiero raczkowala i te plaskie, rozpikselowane postacie z pierwszego Blooda wygladaja (wg mnie przynajmniej) o niebo lepiej niz te we wczesnych grach 3d. Maja wiecej szczegolow, a te w Quake czy Blood 2 to grubo ciosane, brzydkie klocki. Ale nawet dzisiejsza, super dopracowana grafika 3d nie dalaby mi tego, co ta z pierwszego Blooda. To jest jedna z rzeczy, ktora czyni ja wyjatkowa.

Powiem szczerze, ze te rozpikselowane postacie w BLOOD podobaja mi sie do dzisiaj. NIe chcialbym zeby np byla opcja akceleracji i wyglaadalo to to jak quake 2. Widzialem projekt transfusion i multiplayer blooda w 3d. Ldne to to. SPrawdzn a youtube.

Blood prawie idealny to prawda, ale half life to ci powiem, że jest już idealny. Tak jak Unreal 1 i Quake 2.

Jak dla mnie Half life > Unreal > Blood > Quake 2
Quake 2 nie przypadł mi do gustu.

Hexen dorównuje mu klimatem.

Hexen tez milo wspominam, gralem w niego pierwszy raz jeszcze w podstawowce, ale nie rozwalil mnie tak jak Blood. Nie wciagnal mnie tak ten swiat, ani poziomy nie byly tak ciekawe, no i muzyka w Blood to mistrzostwo.

W Blooda grałem chyba w 1999, miałem 9 lat, gra, te animacje i obrzydlistwo na każdym kroku mnie przerażały, a czarny humor (Rat Dogs) bawił :) Do dzisiaj jest nie do pod*ebania! Ten klimat nekromancji+cmentarzy+fantasy+steampunk+lata 30te+noir to mieszanka wybuchowa, a gra nadal jest bardzo trudna, trzeba taktyki i zręcznosci by rozwalić pomieszczenie pełne wrogów, a nagła śmierć i wrzaski powodują że można podskoczyć.
Jest to gra tak samo nieśmiertelna jak Heroes III...