Sugeruję Deadhstroke. Styl poruszania się, walki oraz ubiór który dany nam był zobaczyć w zwiastunach jest bardzo podobny. Rocksteady używało dotychczas postaci które były w grze chociażby w kartotekach Batmana i pomimo tego iż pojawił on się już w Arkham Origins, a RS całkiem odcięło się od tego projektu, uważam to za plus. Mogli w ogóle nie wiedzieć o planach Warner Brows Montreal na wcielenie Deadstroka w rolę jednego z 8 zabójców i w takim przypadku wrzucili go do Arkham knight, mówiąc, że jest to zupełnie nowa postać, mając na myśli jedynie ubiór i nazwę (to tylko teoria która możliwe, że jest błędna :) )
Z tego co pamiętam to Deathstroke(nie Deadstroke) miał syna ale nie wiem co on tam potrafił. Więc nie wiem.
Ale wydaje mi się, że to ma związek z tym, że Strange i Rash Al Ghul współpracowali przy procedurze 10 więc może razem stworzyli Arkham Knight'a.
Ja bym chciał, żeby to był Azrael, bo jego wątek choć ciekawie prowadzony w "Arkham City" nie został dokończony i mnie nie satysfakcjonuje.
to raczej Azrael nie bedzie,Azrael pomoze batmanowi bardziej niz mu zagrozi,przynajmniej tak bylo w komiksie jak Bane "zlamal na pol" Batmana to Azrael czuwal nad Gotham. Mozliwe ze to bedzie jakis żołnierz Tygera albo Ras al ghul albo Red Hood
Heh, w komiksie, to UWAGA SPOILER - ARKHAM CITY Joker nie ginie ; J
Gra rządzi się własnymi prawami. Może rzeczywiście nie będzie to dokładnie Azrael, ale zainteresowało mnie to co mówił, że Gotham pochłonie chaos czy coś takiego. Fajnie to brzmiało i chciałbym, aby to pociągnęli dalej.
Tyle tylko, że w "Knightfallu" Azraelem, który tymczasowo zastąpił Batmana, był Jean Paul Valley. Azrael z "Arkham City" to inna osoba: Michael Lane.
Jest szansa, że przepowiednia Azraela tyczyła się po prostu fabuły "Arkham City". W finałowym starciu z Clayface'em, Batman zniszczył jamę Łazarza (zamknięcie bram piekieł, to też zresztą nazwa pewnej bijatykowej mapki wyzwań...). Deszcz ognia to rakiety z helikopterów, a ogień ogarniający świat, to analogicznie obozy zakładane na całym świecie przez Strange'a, co też byłoby możliwe z powodu rakietowego obrócenia Arkham w popiół. "From the ashes of Arkham..."
Liczę jednak, że się mylę. :)
A ja myślę że się nie mylisz. Teraz czeka nas ostateczna walka Mrocznego Rycerza. być może zginie a być może nie. Tylko tak na prawdę nie wiemy z kim teraz będzie walczył albo z czym. Strach na Wróble i Arkham Knight to nie są na bank główni źli. Można się tego domyśleć na podstawie wcześniejszych gier z Rocksteady.
Wiele się nasłuchałem teorii, że Arkham Knight to zapewne po prostu iluzja Stracha na Wróble, ale kto wie, może jednak coś w tym może być. Początkowo traktowałem tą teorię po macoszemu, ale nagle coś mnie naszło: przecież wszyscy złoczyńcy zjednoczyli się przeciwko Batmanowi właśnie dlatego, bo myślą, że heros osobiście zabił Jokera. Batman może sobie zdawać sprawę, że nie było przy tym żadnych świadków i faktycznie niewiele osób może mu wierzyć... wliczając w to także i przeciętnych obywateli. A zatem, strach, iż od tej pory jest się uważanym za zimnokrwistego mściciela z krwią na rękach. Może więc rycerz Arkham jest batmanowym wyobrażeniem, za kogo jest się teraz uważanym? Postać ta mimo wszystko ma na hełmie nietoperzowe uszy, co wywołuje oczywiste skojarzenia ze strojem Batmana.
Dokładnie i jest też nazwana Rycerzem Arkham a jak wiadomo Arkham Asylum jest dla psychicznie chorych
Może być też tak, że za maską Arkham Knighta kryje się Hush. W internecie krążą plotki, że Hush odkrył tożsamość Batmana i teraz przeniósł rujnowanie reputacji Bruce'a Wayne'a także na nietoperzowy poziom. Ja sądzę, że na plus tej teorii przemawia coś jeszcze:
Gdy w "Arkham City" badaliśmy sprawę morderstw (za którymi ostatecznie stał Hush), Oracle podała przez mikrofon niepokojącą teorię: "Bruce, a co jeśli za tymi morderstwami... faktycznie stoisz właśnie ty?" Zaraz po tym Barbara zasugerowała, że to mogła być sprawka np. właśnie Crane'a.
Hush mógł być w pobliżu podsłuchując tą rozmowę i to mogło go zainspirować do stania się rycerzem Arkham. Niesamowicie skrupulatne dbanie o to, by tylko Batman był świadkiem wyczynów swego nowego wroga + zabijanie innych świadków, by inni mówili, że nikogo takiego nie widzieli i kogoś takiego nie ma. W ten sposób Hush, jeśli to faktycznie on jest rycerzem, świadomie wpychałby Batmana w strach choroby psychicznej. Zlikwidowawszy tak osłabionego Batmana, Hush zataiłby jego śmierć i na dobre stałby się złym Batmanem.
No coś w tym jest co piszesz, takiego czegoś nie brałem jeszcze pod uwagę. Ale też patrząc na to że w skład jego ludzi wchodzą ninje, myślę że za tym wszystkim i tak stoi Ra's al Ghul, albo może i Talia cholera wie. Ale fakt Hush fajnie by się sprawdził w rolę Arkham Knighta
Teoria z Hushem i straszeniem Batmana ("Buuuu, zaczynasz mieć omamy!") chyba jednak odpada. Przegapiłem trailer sprzed tygodnia: czegoś TAKIEGO nie dało by się Hushowi zatuszować.
http://www.youtube.com/watch?v=y_vqzYOvgvc
W komiksach z Husem bardzo istotnymi okazali się Riddler i Clayface z tego co pamiętam, a jak na razie o tych postaciach nic nie wiemy ;)
Moim zdaniem bardzo prawdopodobnym Arlham Knightem jest... Thomas Wayne. Do tego wniosku doszedłem gdy usłyszałem głos Thomasa w trailerze. Bruce zawsze uważał swoich rodziców za ideały, a co jeśli tak nie jest. W książce autorstwa Tracy Hickmana pt. Wayne: Mściciel z Gotham, dowiadujemy się, że w młodości Thomas Wayne stworzył formułę, która zamieniała ludzi w psychopatów. Obraca to myślenie Bruce'a o swoich rodzicach w gruz.
W świecie Flashpoint, gdzie Bruce zginął zamiast swoich rodziców, Thomas Wayne jest Batmanem. Podobnie jak Arkham Knight używa broni palnej i zabija swoich wrogów.
W komiksach Earth- 2, 5 lat po śmierci Bruce'a, Thomas używając formuły Miraclo, dającej mu siłę i energię, zostaje nowym Batmanem. Arkham Knight potrafi powalić Bruce'a na glebę jednym ciosem. Co jeśli tak działa na niego Miraclo ?
Arkham Knight ma po swojej stronie armię. Thomas mógł upozorować swoją śmierć w Crime Alley, gdyż widząc zepsucie Gotham, chciał się przygotować do wyleczenia tego miasta. Thomas z wykształcenia i fachu był lekarzem. Wiedział jak upozorować śmierć. Mógł przygotowywać się tyle lat.
Innym prawdopodobnym Arkham Knightem jest Thomas Wayne Jr. - młodszy brat Bruce'a. W głównym kontinuum DC pojawił się raz, gdzie poświęcił się ratując Bruce'a. Thomas jako niemowlę doznał uszkodzenia głowy i z tego powodu oddano go do Willwood Asylum. Gdyby zamiast do Willwood oddać go do Arkham Asylum. Thomas jako wychowanek Arkham, mógłby zyskać wpływy by stworzyć dość sporą grupę popleczników. Od wielu "pacjentów" odpowiednie wyszkolenie (np. Slade lub Prometheus). Po tym jak w Arkham City sprawy poważnie wymknęły się z pod kontroli, postanowił, że Batman nie jest zdolny do ratowania Gotham ze swoją zasadą moralności.
W świecie Earth-3, gdzie dobrzy to źli, a źli to dobrzy. Odpowiednikiem Batmana jest Owlman. Jednak Owlmanem nie jest Bruce Wayne, a właśnie Thomas.
Bardzo przekonujące jest to co piszesz. Bardzo ciekawa teoria. Faktycznie to byłby upadek Mrocznego Rycerza jeśli Arkham Knightem byłby to ktoś z rodziny, tym bardziej ojciec którego zawsze cenił.
Bruce zawsze uważał Thomasa i Marthę za ideały. W książce w latach 57-60 ukazane jest, że Thomas prowadził chore eksperymenty na ludziach, a Martha jako studentka zapijała sie na imprezach (też mi różnica pokoleń). Zresztą panieńskie nazwisko Marthy to Kane. Batwoman w komiksach ma na nazwisko Kane. Martha była córką milionera, tak samo Katherine (Batwoman). Być może się okazać, że komiksowa Batwoman to kuzynka Bruce'a.
Fabuła serii Arkham jest najmocniejszą strona gry. Najbardziej cieszy mnie brak Jokera. Szczerze mówiąc, to od czasu Mrocznego Rycerza i Heatha Jokera jako reklamy filmu, jest on za bardzo fejmowy. W Arkham Asylum i Arkham City był świetny. W Origins mnie denerwował.
Doszły do mnie również pogłoski o Supermenie i jego występie w Arkham Knight. Co o tym sądziecie ?
Wiesz nie zdziwiłbym się gdyby miał pomóc Batmanowi Superman, cholera wie z czym/kim tak na prawdę będzie walczył Batman. Bo nie wydaje mi się że Strach na Wróble jest kluczowy dla fabuły. Jego rola moim zdaniem polega tylko na pozbyciu się mieszkańców z Gotham i zrobienia areny do walk z Batmanem. Spójrz że w Gotham zostają tylko przestępcy. A co za tym idzie to Ra's al Ghul ciągnie za sznurki, chce raz na zawsze zniszczyć przestępstwo w Gotham przy czym upokorzyć Batmana i sprowokować go to zabicia kogoś by przejął władze po Ra'sie w Lidze. Ja tak to widzę.
To ma sens biorąc pod uwagę to, że po haniebnej śmierci Ra's Al Ghul widać jego ciało nabite na bramie, a po przejściu gry widać, że ciała nie ma a miecz Al Ghul stoi wbity w ziemię. Tak jak w Batman: Początek Crane i Al Ghul zawiązali sojusz. Tylko Ra's wierzy w to, że Batman nikogo nie zabił, każdy inny przestępca uważa, że Bats zabił Jokera. Crane nie pojawia się w City, ale można wyłapać wiadomości radiowe w których podawane są liczby, wg. jednego kanału na Youtube "Arkham Videos", po przełożeniu cyfr wg. kolejności w alfabecie można odczytać groźby Scarecrowa. Wiadome jest, że nie będzie on głównym antagonistą. Tak samo Arkham Knight. Mam tylko nadzieję na Suicide Squad i więcej Slade'a niż w Origins. Superman byłby dobrym pomysłem. W końcu Kal i Wayne to pierwszy komiksowy Bromance. Nie pogardziłbym kilkoma misjami jako Nightwing, ale nie w trybie challenge, tylko w trybie story.
Spójrz że ten miecz który jest wbity w ziemie na końcu AC to nie jest miecz Ra'sa ;) A co do reszty się zgadzam
damn it. Są jednak trzy postacie jakich nie chcę zobaczyć w Arkham Knight: Joker, Red Hood i Damien Wayne. Zawsze chciałem zobaczyć jak działałby Batman bez swojego największego nemezis. Jason Todd to postać, która według mnie powinna pozostać martwa. Jego powrót zniszczył wszystko co symbolizowała jego śmierć. A Damien mnie poprostu wkurza.
Damien to dno w ogóle ta postać nie powinna powstać, zniszczyła mój wizerunek Batmana nieco. A Jason Todd faktycznie ta śmierć jego była kluczowa dla Batmana jeśli chodzi o osobowość i bardzo napędzała później akcje. Było widać że i taki twardziel jak Batman potrafi być złamany i to nie przez żadnego Bane'a ;) Jokera też już mam dość, już przy AO jak się okazało że Black Mask to jednak Joker to się bardzo zawiodłem, na szczęście grę uratowała misja z Firefly'em i walki mimo wszystko z Bane'm.
Damian Wayne prawdopodobnie nie istnieje w tym uniwersum wiec nie ma sie o co martwic , zwłaszcza że to Tim jest Robinem
Oby nie było syna Batmana chociaż Talia w AC mówi o upojnej nocy w Metropolis :( a to niestety nawiązanie do tego że urodził się jemu syn.
Slade nie mógł być pacjentem Arkham , ponieważ to ośrodek dla psychicznie chorych przestępców , a Slade był normalny.
Nagle zwróciłem uwagę na pewien szczegół, który ktoś dostrzegł już w internecie. W jednym z wywiadów taśmowych dla biografii postaci z "Arkham City", szczególny jest pewien wywiad Riddlera ze Strange'em. Wywiad nr 2. Nigma wspomina "Siedzisz sobie w swoim pokoju z tym strojem, zastanawiając się, czy jesteś go godzien". Jak wiadomo, profesor marzył o zastąpieniu Batmana na jego stanowisku. Dorzućmy fakt, że Hugo miał ogromne możliwości finansowe.
Być może więc to właśnie ten konkretny strój ma na sobie rycerz Arkham, który w jakiś sposób przejął schedę po śmierci Strange'a. Ktoś mógł sobie też po prostu ukraść ten strój, po tym, jak Hugo zginął na wieży. Może też armia miała służyć Strange'owi, a fałszywy "Batman-Strange" przejął władzę nad tym, co "jakiś anonimowy filantrop (Strange) ufundował swojemu szefowi, który wkrótce się po to zgłosi".
To poszerza krąg poszukiwań, bo sporo osób przy eliminacjach z miejsca wyklucza "postacie niewystarczająco inteligentne i niewystarczająco bogate, by zebrać armię, czy stworzyć sobie taki strój".
Jest wielu bogaczy w świecie DC. Ale jeśli chodzi o te gry to na razie w sumie pojawił się Ra's i Strange których stać było na wszystko. Dobra dedukcja z tą taśmą, być może faktycznie ktoś w kręgu Strange'a postanowił go zastąpić. A może to też być nawet i Strange. Np. Jama Łazarza ewentualnie połączenie człowieka z robotem. To świat komiksów i gier więc wszystko jest możliwe ;)
Już teraz ta postać elektryzuje wszystkich i sprawia "podniecenie" by się dowiedzieć kim on jest. Ale pytanie nasuwa się inne, jaka będzie reakcja wszystkich jak już wyjdzie na jaw kim on jest albo czym. Może być negatywna albo pozytywna. Ale już teraz po tym nagraniu które przedstawiłeś widać że Nigma nie jest drugoplanową postacią a pierwszą i będzie tak i w 3 grze. Wciąż uważam że Strach nie będzie głównym złym.
Byłoby fajnie, gdyby Nigma był także w głównym wątku fabularnym, a nie tylko w misji pobocznej. To łatwo dałoby się zrobić tak, by osobny wątek zagadek nie dało się ukończyć przed zakończeniem głównego wątku fabularnego. Wystarczyłoby zrobić to tak, jak z częścią nagrań w dotychczasowych grach. W części taśm były spoilery: dr Young mówiąca o planach Jokera z tytanem? Kaseta w miejscu, gdzie można się dostać tylko z deszyfratorem, który dostajemy już wiedząc, co się dzieje na wyspie. Joker chwalący Strange'a za załatwienie Quincy'ego? Odblokowanie dopiero zagadką, która wymagała mroźnego granatu. Tutaj zapewne jakiś gadżet dostałoby się dopiero w trakcie ostatniej misji.
Na pewno zrobią po premierze powieść graficzną o rycerzu Arkham: skoro Szpon z "Trybunału Sów", się doczekał, to tym bardziej on.
Słyszeliście o tej plocie z tym że Batman ma zginąć na koniec? Ciekawe by to było i np ktoś by mógł zastąpić. Kiedyś wszystko przeminie, Batman nie jest nieśmiertelny.
Mam nową teorie opierającą się na słowach które wypowiedział kiedyś jeden z gości z Rocksteady, oraz na pewnym komiksie. Słowa tego gościa odnosiły się do Arkham Knight'a a mianowicie że to postać wymyślona z jakimś tam scenarzystą (nie pamietam nazwiska) na potrzeby komiksu i teraz uwaga:
Znalazłem coś takiego w komiksie z New 52 (Detective Comics vol. 2: Scare Tactics):
"Krótka opowieść o synu Strange’a, w której on i jego wspólnicy próbują zainfekować mieszkańców Gotham gazem strachu Scarecrowa jest nawet przystępnie napisana, ale znów zamiast skupić się na jednym przeciwniku mamy gościnne występy Stracha na Wróble oraz Catwoman. Zbyt tłoczno, jak na jedno zeszytową opowieść. Najsłabszym ogniwem SCARE TACTICS jest główna część komiksu, która skupia się na Hugh Marderze. Naukowiec ten próbuje za wszelką cenę znaleźć sposób na podróż w czasie, a wykorzystuje w tym celu proces rozpadu cząstek i tworzenia własnych klonów. Dużo zagmatwanych pojęć i teorii, mało ciekawy złoczyńca – radioaktywny Mr. Toxic, Batman zainfekowany promieniotwórczymi chemikaliami, szalony naukowiec, który ostatecznie się nawraca. To wszystko strasznie męczące i gratulacje dla tych, którzy przez to przeszli od początku do końca. Mi się kompletnie nie podobało."
Drugi motyw jest taki że syn Strange chcę pomścić ojca. Zostaje znaleziony przez Ra'sa i okłamany że to Batman zabił jego ojca, wyszkolił go i teraz chce by syn Strange'a jako Arkham Knight stawił czoła Batmanowi i zajął miejsce Ra'sa jako lidera Ligi Zabójców. We wszystko pewnie się wmiesza Azrael i to on uratuje Batmana. Chyba że syn Hugo jest przebrany za Stracha by wkupić się w towarzystwo złoczyńców. Jak dobrze wiemy złoczyńcy z Gotham nienawidzili Hugo za jego eksperymenty więc też i syna pewnie znienawidzili. Taka moja teoria
Więc myślę o trzech scenariuszach:
1. Strach na Wróble to poparzony Hugo Strange, a Arkham Knight jest synem Hugo.
2. Strach na Wróble pomaga synowi Hugo Strange'a, który jest Arkham Knight'em szkolonym przez Ra's al Ghula.
3. Strachem na Wróble jest syn Hugo Strange'a, któremu pomaga zamaskowany np. Jason Todd który też ma z Batmanem rachunki do wyrównania. Również i tutaj Ra's zmanipulowałby syna Hugo jak i Jasona. Ewentualnie tutaj Arkhamem może się okazać Joker po wodach z Jam Łazarza. To by go znacznie odmłodziło i dodało wigoru, wytrenowany przez Ligę Zabójców mógłby walczyć z Batmanem na równi.
Jason Todd odpada,on nienawidził Batmana za to że nie zrobił nic Jokerowi,nic żeby go pomścić.W Arkham City Joker ginie i przestępcy widzą że to Batman wynosi ciało Jokera,przez co spekulują że to on go zabił.Do Jasona dojdą głosy o tym.I nie będzie miał już powodu mścić się na Batmanie jako że ten pozbył się Jokera.
Syna Hugo Strange'a wykluczam też.
Jako że postać nazywa się ARKHAM Knight,nosi logo Arkham stawiam na to że jest właśnie powiązana z ośrodkiem.
Może nawet ktoś powiązany z Amadeusem Arkhamem
No tak ale ludzie Hugo też mieli logo Arkham :) Ja bym tam jeszcze niczego nie wykluczał. Tym bardziej że postać syna Hugo jest bardzo świeża bo z 2012 roku. i to by miało sens bo pracują nad Arkham Knightem właśnie od tego roku. Kto wie, kto wie
Jak dobrze pamiętam Jason Todd był zmanipulowany przez Ra'sa oraz miał w sobie wody z Jam Łazarza a wiadomo co one robią z mózgiem. Z Jokerem może i faktycznie to naciągany motyw, ale nie jest wykluczone jeśli WB będzie naciskało na tą postać.
Ja bym wolał, aby tożsamość Arkham knighta została ujawniona jak najpóźniej. Chciałbym aby było, że K"night w końcu powybijał innych złoczyńców by samemu załatwić Batmana.
Ja tam jestem ciekaw jaką rolę odegra Killer Crock w tej grze i oczywiście Firefly :)
O Ra'sa się nie boję :) bo on odegra na pewno bardzo ważną rolę :) no chyba że Joker serio wróci :( ech
Słyszałem, że Scarecrow zemści się na Crocu za to, co z nim zrobił. Nie wiem, co z Firefly"em.
No to raczej sam na pięści z nim nie będzie walczył. Może Arkham Knight połamie mu ręce albo zrobią walkę Killer Crocka z Banem :)