W naszym świecie słowo "prosty" oznacza zwykle komplement. W tradycyjnych i konserwatywnych społecznościach amiszów i mennonitów prostota została doprowadzona do skrajności. Kamera towarzyszy piątce młodych ludzi, którzy zdecydowali się porzucić swoje społeczności i rozpocząć nowe życie w nieznanym im świecie. "Zbuntowani amisze" to... W naszym świecie słowo "prosty" oznacza zwykle komplement. W tradycyjnych i konserwatywnych społecznościach amiszów i mennonitów prostota została doprowadzona do skrajności. Kamera towarzyszy piątce młodych ludzi, którzy zdecydowali się porzucić swoje społeczności i rozpocząć nowe życie w nieznanym im świecie. "Zbuntowani amisze" to spojrzenie na życie młodych kobiet i mężczyzn, którzy po raz pierwszy zamiast konną bryczką jechali taksówką, łamiąc obowiązujące ich dotychczas zasady po to, aby urzeczywistnić swoje marzenia w Nowym Jorku. Pierwszy lot samolotem, zakup pierwszych dżinsów, korzystanie z telefonu komórkowego i elektryczności to dla tych ludzi wydarzenia wielkiej wagi. Choć pewnie najważniejsza była decyzja o spakowaniu walizek i wyjeździe z rodzinnych stron. A za to zapłacą bardzo wysoką cenę. Ci młodzi ludzie muszą liczyć się z tym, że zostaną odrzuceni przez rodziny, znajomych i przyjaciół. Uniemożliwią sobie powrót do życia, które tak dobrze znali. czytaj dalej