Był taki program na pod tytułem wyspa, uczestnicy trafiali na wyspę z podstawowym ekwipunkiem, zero namiotów, zero jedzenia, wszystko musieli zrobić sami. Mieli tylko jeden cel, przetrwać 30 dni. Tu to oni kuźwa mają luksusy, królowa przetrwania, raczej królowa biwakowania.