Czy zauważyliście, że każda z przyjaciółek ma bransoletkę (przyjaźni?) o konkretnym kolorze? Leyla ma pomarańczową, Ada zieloną, a Sevgi różową. Dodatkowo, niektóre ze scen są widocznie na tyle istotne (np. scena wesela czy ostatniej, zamykającej sezon sesji u Zamana), że dziewczyny mają ubrania w dokładnie takich samych kolorach, co ich bransoletki. Szczegół, a jak miły!
Dałaś mi do myślenia tym spostrzeżeniem i zaczęłam się zastanawiać nad strojami bohaterek w ogóle, bo nie są one przypadkowe.
Ada ubiera się intrygująco - jej stroje są z najwyższej półki, nawet zwykły t-shirt wygląda na niej jak jedwabna kreacja - ale wyjątkowo odważnie, jeśli chodzi o górną część ubrania. Minimalistyczne koszulki na ramiączkach, sukienki bez pleców, bluzeczki odsłaniające brzuch. Po bazarze chodzi prawie pół naga. Można przyjąć założenie, że odsłania ciało, ukrywając własne emocje. Przy czym - co ciekawe - jej sukienki i spódnice z reguły są długie, zakrywające nogi. Ada to chaos wewnętrzny i perfekcja na zewnątrz.
Sevgi ubiera się jak własna matka i babcia - szerokie kiecki, wzór w łączkę, marszczenia. Odnoszę wrażenie, że ma to związek z jej chorobą - nie zastanawia się nad ciuchami, bo ma istotniejszy problem na głowie. A może przez chorobę czuje się staro i podświadomie podkreśla to strojem.
Layla ciekawie dobiera ciuchy - ubiera się barwnie, optymistycznie, ekstrawagancko. Ona w ogóle jest jak młody psiak - chce spróbować i doświadczyć wszystkiego i cieszy ją każda nowość. Na ustawieniach u Zamana jest radosna, podekscytowana, zgłasza się jako pierwsza z miną "ja chcę, mnie wybierz, mnie!". Przy tym wszystkim nie jest słodką idiotką. To chyba moja ulubiona postać.
Leyla, wbrew pierwszemu wrażeniu to bardzo intrygująca postać o bogatym wnętrzu. Niezwykle empatyczna i widząca bardzo głęboko kobieta, pomimo jaskrawej, głośnej osobowości :) .Też chyba jest moją ulubioną bohaterką.
co za ciekawe spostrzeżenie! oba sezony nie mogłam oderwać wzroku od Ady, w drugim sezonie pozwala swoim włosom wyglądać dziko i naturalnie i ona sama nosi właśnie odważniejsze stroje, przyjęłam to tak, jakby jej natura w końcu ujrzała światło dzienne (a pierwsze odcinki, związek z Selimem czy szpital tłumiły ją). Zwróciłam również uwagę, że górna część ciała jest bardzo odkryta, ale nie pomyślałam nigdy o tym, że dolna nie. Kolory bransoletek i ich znaczenie są też niezwykle ciekawe. Milo widzieć, że ktoś również tak refleksyjnie odbiera to, co ogląda.