Kogo wolicie ze Zbuntowanych sol czy Sabrinę???
Ja z pewnością Sol bo przynajmniej jest ładna i ma trochę oleju w głowie nie to co ta kretynka Sabrina
Ja nie lubię żadnej, ale bardzo lubię aktorkę która gra Sol, ponieważ jest bardzo ładna i ładnie śpiewa.
A co do Sol i Sabriny: Sol od początku była wredna, jest intrygantką i ciągle coś knuje, nawet z Pilar, Raquel i Michelle szczerze się nie przyjażni, w ich paczce zawsze ona musi być najważniejsza. Ale jest za to bardzo ładna.
A Sabrina na początku wydawała się miła i fajna, nawet teraz nie wydaje się taką zołzą, ale niedługo już pokaże swoje prawdziwe oblicze. Jest strasznie brzydka.
Ale jeżeli miała bym wybierać to wolę Sol.
A ja nie potrafię wybrać, bo obydwie są dla mnie "odrzucające".
Mi osobiście wygląd Sol się nie podoba. Jest niska i ten podbródek.
Jenak od Sabriny jest ładniejsza.
Sol ma poprostu brzydki makijaż, aby wydawała się brzydsza od Mii. Ten zielony cień do powiek jest odrażający!
oo jeny obie mi działają na nerwy.. Sol się rzuca do tych chłopaków jakby nigdy w życiu żadnego nie widziała a Sabrina udaję słodką idiotkę.
Ja nie lubię ani Sol ani Sabriny ...
Sabrina to dla mnie idiotka która robi z siebie wielką ofiarę czego to ona nie przeżyła ... i łapie na to Miguela ...
A Sol to mała pusta lalka która na siłę chce mieć chłopaka i robi z siebie wielką modelkę chodziaż nigdzie nie pozowała ... tak tylko raz czy dwa ...
Sol to lalka i z tym się zgadzam ... no i Sabrina nastoletnia czarownica ... blee ... obydwóm bym chciała przyłożyć xD
Ja tez nie lubię ani jednej...;\ Ale jak patrzę na tę Sabrinę to mam ochotę zwymiotować!! Ona jest obleśna, brzydka, głupia itp... Fuj!!! Czasem mam ochotę wyłączyć jak ona gra w tym serialu...
Ja też nie lubię ani jednej ani drugiej, obie są straszne!!xD, ale aktorka która gra Sol jest bardzo fajna i tak jak już ktoś wspomniał jest ładna i bardzo ładnie śpiewa;)
Ja wole Sol. Ona od początku była zła i mściwa. Nie ukrywała tego, że jest zawistna, chamska i ma okropny charakter (no może z pominięciem wątku jej "przyjaźni" z Celiną). Ona po prostu jest wredna. A Sabrina jest (czego nienawidzę u ludzi) fałszywa. Zgrywa miłą, dobrą, pomocną i koleżeńską (np. sytuacja w której próbowała nabuntować ojca, aby na spotkanie w sprawie RBD nie zapraszał Mii, a potem gadała, że namówiła tatę, żeby zaprosił wszystkich), a tak na prawdę robi wszystko dla swojego interesu (zdobycie Miguela). I jeszcze denerwuje mnie ta jej ciągła gatka o chorobie i branie ludzi na litość.
hehe zgadzam się z Wami :) Tez nie lubię obu co prawda nie słyszałam jak spiewa aktorka grająca Sol (no chyba, że w tym jednym odcinku co wybierali do zespołu dziewczyny, ale tam mnie jakoś nie urzekła).
Nie lubię mówić za bardzo o wyglądzie innych, bo sama sie nie uważam za kogoś super, ale przyznam, że wkurza mnie tylko jak widze w serialu jak Sol mówi "jaka ja śliczna" itp. możliwe, ze to specjalny taki makijaż :), ale dla mnie ładniejsza jest np Vico czy Lupita, Lola. Lecz przyznam, że aktorka musi być dobra, bo taką głupią lolitke to dopiero trzeba umieć zagrać :)
A wiesz co znaczy lolita??? Po angielsku mała dziwka.Tak można nazwać Vico a nie Sol. A poza tym Sol osobiście występowała w opereach w 2005 więc musi ładnie śpiewać