Film dostał ode mnie 9/10, bo został nakręcony świetnie. Zarówno historia, jak i aktorstwo, muzyka czy zdjęcia są stworzone doskonale. Naprawdę trudno jest się do czegokolwiek przyczepić.
Przyczepię się za to do czegoś innego - wątek polski. Został on poprowadzony skandalicznie, i jestem zdziwiony, że nie interweniowała polska ambasada. Polaków pokazano tam jako bydło, pastwiące się nad jeńcami, zaś polski sierżant wygląda jak skrzyżowanie Hannibala Lectera z Frankensteinem - uosobienie sadysty i mordercy. Bardzo jest smutne, że jednymi z czarnych charakterów zostali polscy żołnierze - a tymczasem, nie ma żadnych dowodów na to, że pastwili się nad jeńcami. Na pewno do nich nie strzelali, bo wartownikom nie przydzielono amunicji i mieli zakaz strzelania pod pokładem. Jest to krzywdząca manipulacja, godząca w honor tych 103 polskich żołnierzy. I to jest najpoważniejszy minus tego filmu.
To Czemu określiłeś go jako rewelacyjny? Jak cię na ulicy pobija jak Muhammad Ali to też powiesz "Może mnie okradli ale punkty za styl". Film stekiem kłamstw i nie zasługuje na taką ocene