mam pytanko,jak zakończy się serial?Patrząc na wszystkich bohaterów?Bo już czytałam różne opinie...
Cinthia: paskudnie poparzona,
Gustavo: zabity przez Bruna,
Bruno: w więzieniu,
Rosaura: w więzieniu,
Ernesto i Marcedes: szczęsliwi z dzieckiem,
Consuelo i Hugo: razem, ale nie wiem czy po ślubie :),
Miguel: zabity,
Dany: sama,
Vanessa: sama, ale pogodzona z Rogeliem i Aną,
Ana i Rogelio: ślub, szczęsliwi z Margarem, będą wychowywać córke Cinthii.
Mnie najbardziej szkoda jest Gustava. W ostatnich odcinkach pokazuje, że jest facetem i ma charakter, na tyle silny, by bronić Any i Cynthii, a także Marii przed atakami córki. Nie zgodzę się z opinią przeczytaną dawno temu na tym forum, że Gucio jest irytujący i nie można na niego patrzeć. Uwielbiam jego postać i żałuję, że tak rozwiążą się jego losy na koniec serialu...
Miguela też trochę żal, bo wreszcie zrozumiał, iż nie jest pępkiem świata i przeprosił Dany. A teraz robi wszystko, żeby wynagrodzić ukochanej i siostrze wcześniejsze postępowanie.
Smutne będzie zakończenie LQNPA;/
Smutne, strasznie dużo niewinnych ludzi zginie. Masz racje co do Miguela, ja go oceniałam jak ofiare losu, ale teraz sie zmienił, nawet umie postawić się Rosaurze, dba o Dany :(
Gustavo też nie zasługuje na śmierć. Jak upierał się co do bycia z Ana na siłe, to go nie lubiłam, ale ostatnio okazał się wspaniałą postacią. Wzruszyłam się jak tak ładnie mówił do Marii, Cinthia nie potrafi go docenić :(
Ana Paula też nie umiała docenić Gustava. Skakała sobie z Rogelia na Gucia i z Gucia na Rogelia. A jak się ostatecznie okazuje, to ten, którego odrzuciła ma dla niej więcej serca niż mąż...
Zgadzam się dziwnie to wyszło, skoro nie umiała się zdecydować juz od tej pory kiedy G. sie pojawił w hacjendzie, wcześniej się rozstali, ale Ana deklarowała mu dozgonna miłość.
Przykre, że G. zostanie zabity i to przez Bruna, tą świnię.
I tym sposobem Ana niejako przyczyniła się do śmierci "ukochanego". Naprawdę fantastyczny człowiek z tego Gucia. Chciałabym, żeby kiedyś mnie przytrafił się taki rycerz:)
A to wszystko przez Rosaurę, jej wina :D
Zarówno Rogelio jak i Gustavo mają na koncie głupoty, pamiętam jak G. szybko się pocieszył Cinthią. Znowu R. zdradzał AP z Vanessą, Ana też nawydziwiała :D poplątane, ale w tym cały urok.
Dalej będę bronić Gustava. Nawet z tego co im wyliczyłaś, G. wypada najlepiej z całej trójki.Cynthia na niego nie zasługuje i pewnie dlatego zostanie uśmiercony...
Aj Rosaura i Bruno to w ogóle ciężki temat...
Cinthia jest psychiczna i tyle ;)
Ojciec Rogelia zabił ojca Bruna? Dobrze zrozumiałam z tego co mówiła Maria?
Nic dziwnego, że Rogelio ma taki charakter. Po części przez kalectwo, ale również trochę odziedziczył.
Podobała mi sie scena kiedy Margarito szalał ze szpicrutą i powiedział, że nie chce byc taki jak Rogelio. Fantastycznie on gra :)
Uwielbiam Margarita. To moja ulubiona postać w tym serialu.Bardzo mi szkoda, kiedy odrzuca go własny ojciec...
Superdziecko. Kiedy serial się skończy, najbardziej będzie mi brakowało właśnie Margara.
Może będzie w jakimś następnym serialu, szkoda, żeby się marnował. Choc ja go zapamiętam jako Margarita.
Ciekawe jak będzie wyglądał za kilka lat? Może wyrośnie na przystojnego latynosa:)
Rogelio poprzez takie, a nie inne postępowanie ujmuje sobie 50% seksapilu. Początkowo byłam nim oczarowana, ale teraz... no brak słów.
a ja mam pytanie dla czego tutaj jest napisane ze jest 166 odcinków a na stronce tv4 ze 155... mam rozumieć ze tv4 znów skraca odcinki...??