PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=427194}

Zakazane imperium

Boardwalk Empire
2010 - 2014
8,1 49 tys. ocen
8,1 10 1 48945
7,7 14 krytyków
Zakazane imperium
powrót do forum serialu Zakazane imperium

Osoby, które nie obejrzały obu sezonów niech wyjdą, żeby nie widziały niektórych faktów czekających na nie, które z pewnością będą tutaj napisane.
Najbardziej ciekawa dla mnie postać z serialu to postać Richarda Harrowa. Dzięki dotychczasowej roli, stosunkowo też i mało poznana z racji niewielkich jak dotąd epizodów poza odcinkiem 5 w 2 sezonie.
Co tak na dobrą sprawę o nim wiadomo? - to, że był żołnierzem i został ranny czego skutkiem jest oszpecona lewa część twarzy. Wiadomo też, że pod wpływem traumy spowodowanej swoim wyglądem, zerwał kontakt ze swoją siostrą. Marzy też o założeniu swojej rodziny.
Spotkałem się z opiniami, że jest psychopatą, a niektóre jego zachowania to potwierdzają np. wycinki z gazet, które są jego marzeniami (posiadanie rodziny), wewnętrzny spokój, wielka nieśmiałość i kompleksy spowodowane blizną. Moim zdaniem, motyw w lesie temu zaprzecza kiedy to pies kradnie mu maskę. Richard jest świetnym strzelcem (sezon 1 to pokazuje) i ma zwierzaka na muszce, a mimo to nie strzela. 2 kolesi spotkanych w lesie też mógł ubić, a tego nie zrobił. Z drugiej strony nie ma on żadnego problemu, żeby kogoś zamordować we wszelaki sposób np. zdzieranie skalpa.
Jedynymi przyjaciółmi są Jimmy i Angela, którzy giną w ostatnim odcinku 2 sezonu. Richard tym samym traci najbliższe ku niemu osoby dzięki czemu widzowie zastanawiają się jaką rolę odegra on w 3 sezonie. Zemsta? Dołączenie do jakiegoś gangu? Może założenie rodziny? Albo powrót do siostry, ostatniej osoby, którą przynajmniej kiedyś kochał?
Nie będe tutaj wypisywał wszystkich swoich przemyśleń bo nie będzie dyskusji;]

ocenił(a) serial na 10
machacz4

Szlag mnie trafił gdy zabili Darmodego. Straciłem całą ,,sympatię" do Nuckego. James przeżył wojne a załatwił go taki cwaniak z Atlaniccity. Ironia losu. Najchętniej bym zobaczył jak Harrow sskalpuje ich wszystkich łącznie z panią Shroeder. Wydaje mi się że związek między Darmodym a Harrowem to polegający na ich wspólnych przeżyciach jest najciekawszy w całym serialu.

ocenił(a) serial na 10
derjak

Jak bzykałsie ze swoja matką to spotkała go zasłuzona kara ;)

ocenił(a) serial na 8
machacz4

Wydaje mi się, że najlogiczniej byłoby, gdyby ktoś Richarda zagospodarował. W pojedynkę nie wydaje się być groźnym, bo w takim wypadku zostaje tylko wściekła zemsta. A Richard nie ma w zasadzie do kogo dołączyć, ani też nikt o Richarda nie będzie pytać. Nucky na chwilę obecną nie ma swoich antagonistów, trzeci sezon zaczyna się wręcz białą kartą, bo jeden podpis Margaret sezonu nie czyni. Naturalni "wrogowie" Nucky'ego (w Chicago i Nowym Jorku) będą się bardziej koncentrować na własnych miastach, niż Atlantic City.
Niemniej, jeśli Richard wkroczy na drogę zemsty, to pierwszym na linii frontu będzie prawdopodobnie Munya, a nie Nucky.

ocenił(a) serial na 9
1923

Przecież pozostaje jeszcze matka Jimmy'ego. Ona wraz ze swoją pokręconą psychiką może być potencjalnym aniołem zemsty. Bo to, że poprzez pragnienie bycia kochaną, obdarzyła uczuciem własnego syna jest chyba dobrym uzasadnieniem. Oczywiście dokłada się do tego jeszcze gwałt w bardzo młodym wieku. A Richard ? Wrócił z wojny i został sam. Jak sam mówił, opuścił siostrę, bo nie czuł już do niej nic. Jimmy był dla niego jak brat, bo obaj to wrażliwe dusze. Richardowi chyba bardziej zależało na założeniu rodziny, niż Jimmyemu na utrzymaniu swojej. Ciekaw jestem, czy scenarzyści poprzez wspólny cel, postanowią połączyć głębszym uczuciem te dwie postacie.

ocenił(a) serial na 10
kaczor54

Zemsta matki Jimmiego wraz z Harrowem byłaby ciekawym motywem. Ale wydaje mi się że raczej to nie nastąpi.

ocenił(a) serial na 10
machacz4

Czekamy czekamy - ktoś MUSI pomścić Jimmy'ego, za bardzo mnie zabolała jego śmierć. A co do Harrow'a to na ekranie budzi współczucie - jestem ciekaw co się z nim stanie.

ocenił(a) serial na 8
pioter01

A mnie bardzo ucieszyła śmierć Jimmiego... Na własne życzenie i z pomocą mamusi przerąbał sobie całe życie, był taką marionetką swojej matki i nie potrafił o nic sam zadbać. Olał rodzinę, za wszelką cenę chciał zdobyć władzę i pieniądze chociaż nie potrafił się tym zająć jak facet tylko jak dziecko, a ponadto chciał zabić Nuckiego który go wychował, posłał na studia itd. (chociaż mówił że wcale nie chciał go zabić, ale to tylko dowodzi tego jakie z niego popychadło i marionetka). Scena na studiach jak interpretowali tekst (Shakespeara chyba), zwraca już uwagę na to jaka z niego marionetka - dobrze to zrozumiał bo był w takiej sytuacji. A na wojnę pojechał bo się bał zostać po tym jak rozwalił sobie studia i życie... Jedyne za co mogłem go lubić to właśnie przyjaźń z Richardem. Nie sądzę aby była jakaś zemsta, bo Richard raczej będzie zawiedziony tym że Jimmy, nie potrafił obronić swojej rodziny, a przecież wiadomo, że żona Jimmiego nie była obojętna Richardowi... zobaczymy co będzie dalej.