Jeżeli to było według Ciebie bez sensu to co cię obchodzi czym była wyspa ,przecież to zmyślenia. A jeżeli uważasz że to było ciekawe i naprawdę chcesz się dowiedzieć o co tam chodziło to obejrz ten serial ;) Proste ?

dokładnie :) ale od 4 sezonu zrobiła się sieczka bo za dużo kombinowali, tu przyznam rację załozycielowi pomimi wszystko zagadkowość serialu nie pozwoliła mi przestać oglądać zmagania bohaterów.

Tak to prawda ,chociaż 4 sezon również miał swoje plusy ;) Duet Johna i Bena ;) Postać Desmonda i motyw ze statkiem :) W piątym sezonie na szczęście poziom się podwyższył :) Ale ogólnie jako całość najlepszy serial jaki oglądałem w historii i koniec ;)
Pozdrawiam :D

Owszem Desmond bardzo fajna postać, Locke i Ben wkur wiający jak zawsze haha ale takie było ich zadanie, więc spisali się dobrze. Znam lepsze seriale gdyby ten miał tylko 2 sezony zasłużyłby u mnie na to miano. polecam Sherlocka :)

wole oglądać co innego, nie dałem rady przebrnąć przez 3 sezon. Aby nie tracić więcej czasu zadałem to pytanie, bo jednak jestem ciekawy... a odpowiedzi nie otrzymałem. To może wypowie się jakaś bezstronna osoba a nie FAN ? :)

Dym - MIB (Men In BLack) - Brat Jacoba (ale nie wiesz znowu kto to jest ...) - była to osoba, potem "przeobrażona" w postać dymu - która jedyne czego pragnęła - to opuścić wyspę - za wszelką cenę.

Liczby - nie mają większego znaczenia. Jak chcesz możesz wytypować w Lotto.

Wielkie stwory - nie rozumiem o które Ci chodzi.

Tak wyspa jest prawdziwa.

Źle zrozumiałem - pytałeś czym była wyspa, a nie czy była prawdziwa. Czym była - niektórzy ją tłumaczą jako "czyściec" - czyli trafiali tu ludzie którzy w przeszłości "nabrudzili" i mieli szansę się "oczyścić". Niektórzy uważają, że po prostu wyspą - na którą trafili, i starali się wydostać jak Crusoe. A jeszcze się spotkałem z opinią - że nie istnieje - tylko jest tak jakby czymś w rodzaju "zaświatów" - ludzie którzy na nią trafili albo trafią do nieba, albo do piekła - innej drogi nie ma. To są opinie innych - musiałbyś sam obejrzeć i wydumać własny wniosek - bo każdy ma swój i odmienny. Ci co oglądali się zgodzą.

dzięki

jeżeli wyspa nie istniała, bo jeżeli czyściec to nie mogła istnieć..albo można by tłumaczyć jako świat równoległy........to jak wytłumaczysz scenę która rozpoczyna i kończy serial (ta sama scena) i ten samolot który tuż przed śmiercią zauważył Jacke patrząc w niebo - ponoć to ten samolot, którym odlecili, Ci którzy przeżyli...tylko tu nagle się łączy rzeczywistość z nierzeczywistością lub światy równoległe..nie wiem jak to połączyć...skąd ten samolot na wyspie....Kate czekała na Jacka - sama to mówi w czyśćcu - czekała bo ona przeżyła i umarła dużo później, Jack umarł od kilka godzin do kilku dni po katastrofie w krzakach (bambusach) leżąc pół przytomny ...wiele par rozdzieliła śmierć i na siebie czekali - było to wyraźne zaznaczone ...co Ty na to ?

Hahahahaha przepraszam bardzo ale czy Ty oglądałeś to jednocześnie grając na kompie, czy jak?
a) Ten samolot, to samolot którym przyleciał tam Ladpidus wraz z paczką "Oceanic Six"
b) Jak Wyspa zaczęła się walić, po tym jak Jacuś wyciągnął korek, Lapidus, Miles, Richard, Kate, Claire, Sawyer odlecieli z Wyspy
c) Jacuś po wyciągnięciu korka, leżąc w bambusach umiera - ujęcie takie samo jak w 1 sezonie, bo po prostu scenarzyści stwierdzili że to będzie cool i fajnie i pokażą że zaczęło się i skończyło na Jacku w sensie symbolicznym, A NIE DOSŁOWNYM
d) Kate czekała na Jacka, bo ten nie chciał sobie uświadomić że nie żyje

Po pierwsze - Wyspa jest prawdziwa
Po drugie - Ta alternatywna rzeczywistość to zaświaty w których bohaterowie się finalnie spotkali, kiedy każdy z nich umarł W SWOIM CZASIE

oglądałem to 3 lata temu....w 1 poście zaznaczyłem, że nie wszystko pamiętam...po skończeniu filmu miałem mniej wiecej 3 przemyślenia - interpretacje..i dopiero teraz mnie naszło zobaczyć co sądzą o tym inni...niestety pare spraw uciekło mi już z pamięci...

przypomne sobie chyba parę odcinków i jak mnie coś zaciekawi, z chęcią zapytam się co sądzisz o danym aspekcie

Mam...jeszcze nim obejrzałem...zastanawa mnei jedno..Zaraz po katastrofie , tylko garstka przeżyła..tak by się mogło wydawać.. Według Ciebie po jakim czasie od katastrofy umarł Jack ?
bo tu powstaje dla mnie problem mieszania się światów ...
oni mieli ze sobą wspomnienia...ale jeżeli jedni żyli a drudzy nie, to w jaki sposób mieli te wspomnienia...tzn w jaki sposób żywi mają wspomeninia z umarłymi z tego samego czasu..skoro wydaje się że Jack cały czas przeleżał w bambusach :) i albo od razu umarl, albo kilka dni tam leżał na wpół żywy az w koncu kaput

zagmatwalem, ale pewnie wiesz do czego zmierzam, co mam na mysli i jak to wedlug ciebie wyglada ?

Jack umarł po tym jak wyciągnął ten śmieszny korek. Tu jest kwestia, "wg mnie" - wszystko jest jasno pokazane.

o na pewno nie....to nagle skąd scena z początku ?....dlaczego po wyciągnięciu korka jest scena z początku ? widzę, zbytnio to upraszczasz i pomijasz pewne ważne elementy..

tzn jak to połączyć, że na końcu pokazane jest, że on znowu leży w bambusach...w serialu chyba mówią,,że skończyło się to wszystko nim się zaczęło, czy coś podobnego

Wyjaśniłam Ci w wcześniejszym poście dlaczego Jack leży na koniec w bambusach. Nie przypominam sobie, żeby coś takiego mówili.

no i teraz obejrzyj pewien film..to najlepiej zrobione połączenie wydarzeń, które doprowadziło do katastrofy , która zamyka w koło to wszystko....http://www.youtube.com/watch?v=MKcKtjrL5bc
Tak pokręcone, że nawet ciężko zadać pytania...
Obejrzyj go dokładnie..

bardzo ładnie pokazane, bezbłędnie, tak to też zapamiętałem..i teraz tak ...
wyspa jest innym wymiarem / swego rodzaju czyśćcem według niektórych...jak dostali się do tego wymiaru - jeżeli to nie czyściec? - pierwsze pytanie poważniejsze.....

znaleźli się tam, ponieważ bodajże Desmond, nie zdążył na czas wpisać szeregu liczb i mechanizm wyspy zaczął wariować - czymkolwiek ten mechanizm był ?? to może być 2 pytanie...

skoro wyspa była czyśćcem, a oni nie żyli...to musieli zginąć jeszcze przed katastrofą..jeżeli tak to gdzie oni wszyscy razem zginęli ? musieli zginąć przed katastrofą, gdyż historia opowiada o czyśćcu od momentu kiedy Desmond nie wpisuje na czas szeregu liczb i samolot który znalazł się w tym czyśćcu rozbija się na wyspie...
w jaki sposób zginął Desmond ? (to chyba było nawet opowiedziane, ale nie pamiętam)
w jaki sposób zginęli inni..włącznie z Benem (może było pokazane, ale nie pamiętam)
i inni
w ogóle pytanie jak zginęli Ci inni ? (nie pamiętam już wyjaśnienia, o ile było)
Historia serialu pokazuje że ludzie z lotu zginęli po katastrofie (większość) ale jak już wcześniej wytłumaczyłem ..w takiej sytuacji musieli zginąć wcześniej....gdyż według teorii o czyśćcu oni rozbili się będąc już w nim..... Desmond, który był już w czyśćcu wpłynął na świat rzeczywisty.. ale jak ? dlaczego ? gdzie i jak zginęli wcześniej ?

a jeżeli nie czyściec to wraca wcześniejsze pytanie jak dostali się do innego wymiaru ?
a więc czym była dokładnie wyspa ? w jaki sposób znaleźli się w innym wymiarze ? może być 3 pytanie..

a jeżeli Desmond nie był w czyśćcu to niby gdzie ? i jak wpłynął na inny wymiar ? powtarzam jak oni dostali się do innego wymiaru? Biorąc pod uwagę inny wymiar, to historia przypomina mi trochę Donnie Darko...(zakładajac że nie oglądało się 2 części, która wszystko skopała) tam doszło do pomieszania 2 wymiarów, gdy artefakt (silnik samolotu) z jednego wymiaru znalazł się nagle w drugim w momencie otwarcia tunelu czasoprzestrzennego - więc tu też mozna by się pokusić o jakiś tunel czasoprzestrzenny w lost..ale kompletnie nic o tym autorzy nie wyjaśniają....tutaj artefaktem też może być cały samolot lub jego część...ale w jaki sposób to się połączyło nie wiem ? może Ty wiesz?

O to mi dokładnie chodziło mniej więcej gdy zacząłem zadawać pytania...

no to teraz na nie logicznie odpowiedz :) jeszcze nikomu się nie udało, może będziesz 1szy na świecie :D

Ps "c) Jacuś po wyciągnięciu korka, leżąc w bambusach umiera - ujęcie takie samo jak w 1 sezonie, bo po prostu scenarzyści stwierdzili że to będzie cool i fajnie i pokażą że zaczęło się i skończyło na Jacku w sensie symbolicznym, A NIE DOSŁOWNYM"

to nie jest interpretacja filmu..tak się nie interpretuje....zakłądamy że autorzy wszystko pokazali logicznie i ma wszystko ze sobą związek
odp typu..bo tak wymyślili sobie autorzy filmu to za mało, trzeba wykazać tego spójność..w innym wypadku cały film lub część filmu jest zagmatwany.....przesłanie filmu każdy moze zrozumieć na swój sposób i jest ciekawe....ale same akcje i ich powiązania są nie do rozwikłania moim zdaniem

Obejrzyj sobie jeszcze raz wszystkie 6 sezonów...

no to czyli nie znasz odpowiedzi na te pytania....Nawet jak obejrzę ponownie , to nigdy nie odpowiem sobie na powyższe pytania

a zgadasz się z nim ? http://www.youtube.com/watch?v=-HWECQa23Cs

przy okazji typowe pytania innych: http://www.youtube.com/watch?v=luXl7AnGpKw - posłuchaj dokładnie...

jeszcze ciekawsze pytania pojawią się z gry opartej na Lost

a tutaj jeszcze 3 alternatywa...zrobiona dla jaj, ale ma coś w sobie :D
http://www.youtube.com/watch?v=RI4mWmvZ1xg

Nie że nie znam, tylko nie chcę mi się tłumaczyć po raz 10000000 tego samego. Obejrzyj sobie cały serial, to może zrozumiesz, że LOST to nie jest serial pozostawiający niewiadome jakie pole do interpretacji. Twórcy w scenie rozmowy Jacka i jego ojca, wręcz po chamsku wyjaśnili że Wyspa była prawdziwa, każdy umarł w swoim czasie, a jak poumierali to trafili do "poczekalni" w której nie ma pojęcia czasu, aby mogli wszyscy razem "ruszyć dalej" czyli w stronę światełka, domyślnie Nieba. Tyle.

To się wydaje najlogiczniejsze....co jednak nie tłumaczy kilku kwestii, ale zostawmy to

albo jednak nie..tylko 2 małe pytanka..Twoja odpowiedź jest jak najbardziej prawidłowa. W takim razie teorię o czyśćcu trzeba odrzucić, nie pasuje do tego wyjaśnienia....

W takim razie jeżeli ta wyspa istniała naprawdę . to czym w końcu była ? :) i czym był mechanizm tej wyspy? dokładnie skąd się to wzięło... jaka jest historia tej wyspy...

Jak tłumaczył Jacob na butelce wina - Wyspa była "korkiem" między dobrem, a złą siłą - w sumie była tym korkiem dosłownie ;]

Historia Wyspy pokazano kolejno w cały motywie z przeskokami czasu czyli Darhmą i latami 60/70, w odcinku Across the Sea z historią Jacoba i jego brata. Tak że nie ma jakiegoś szczegółowego przebiegu dziejów Wyspy - jak powstała,dlaczego jest taka niezwykła etc.

no ale to takie lakoniczne odpowiedzi.. :) to pokazywali historię Darmy nie wyspy, wyspa istniała wcześniej, a mnie ciekawi jak ona się narodziła
przecież ta wyspa potrafiła zaburzać czasoprzestrzeń, itd
w jaki sposób zdobyła takie moce..pewnie nie da się odpowiedzieć, gdyż trzeba ją połączyć z innym światem równoległym, lub boskim

to co to było zawór pomiędzy ziemią a "niebem" :) ?
czyli wyszło to co pisałem..wyspa istniała na prawdę ale interferował z innym światem (np boskim)

ale korek został wyjęty i co się stało dalej z tym złem :) ? zło istniało na świecie od dawna...jakie ma nawiązanie walki dobro - zło na wyspie. do dobra - zła na całym świecie w tym przypadku ?

Liczby miały jak najbardziej duże znaczenie:
http://www.youtube.com/watch?v=WwnlehP_4B4
były one rozwiązaniem równania Valenzettiego, których zmianą miała zajmować się Dharma - było to ich główne zadanie.
Liczb używał również Jacob do numerowania kandydatów, a te 'słynne liczby' przyporządkowane zostały (przypadkiem lub nie) akurat niektórym kandydatom z lotu Oceanic 815

Może i faktycznie. Pamiętam jak się oglądało pierwsze 2 sezony - milion pytań, później jakoś "ginęły" w świetle coraz to nowszych 6 Sezon ze wszystkich już był w ogóle abstrakcją:) (w pozytywnym znaczeniu).

I ile z tego zrozumiałeś ? Praktycznie nic co nie ? Sorki że może na Ciebie naskoczyłem ,ale znam ludzi którzy oglądali LOSTÓW i nie wiedzą o co chodzi a co dopiero wyjaśnić osobie po 2 sezonach o co chodzi w lostach :) Proponuję obejrzeć serial a jak już musisz to poszukaj na filmweb wątków o wyspie itp. tak wszystko wyjaśnili ,więksi fani ode mnie ;)
Pozdrawiam ;)

nie za wiele, ale oglądałem to dla klimatu i napięcia, które potem zniknęło.

tak, czy inaczej pierwsze 2 sezony były spoko, a że nie lubię kombinatorstwa w scenariuszach, dlatego nie miałem ochoty na więcej. W każdym razie pamiętam że 1 sezon zrobił na mnie spore wrażenie. Jednak później zmęczyły mnie powtarzalne historyjki bohaterów w prawdziwym świecie.

Nie mam pojęcia co rozumiesz przez 'kombinatorstwo w scenariuszach'. Serial rozwijał się mniej więcej tak jak to założono już przy pisaniu Pilotowego odcinka, kiedy w tzw. 'Biblii Lost' wyszczególniono główne wątki na ok pełnych 4-5 sezonów do przodu. I tak też właśnie było.. sezonów w sumie 6, ale 3 ostatnie miały średnio po 16 zamiast po 24 odcinki. Serial nie był przedłużany na siłę, tak jak to się czyni zazwyczaj w telewizji - datę emisji ostatniego odcinka ustalono już w połowie 3 sezonu. Nie było także żadnych komercyjnych eksperymentów, serial nie ma swoich spin-off'ów, ani kinowej wersji.

99% ludzie nie wie dokładnie o co chodzi...można zrozumieć przesłanie, jako tako fabułę z grubsza..ale jest setki pytań...przeczytaj wyżej moje wpisy głównie ten ostatni gdzie dałem link do pewnego filmiku....nikt nie umie odpowiedzieć na te pytania, a Ci którzy próbują używają dziwnych argumentów....przynajmniej 25% małych wątków w filmie, zostało nagle urwanych pozostawionych bez odpowiedzi

Dzięki ,dobrze prawisz :)

Tu masz 'zakończenie' ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=FIEZRIyPUNY

Nom bardzo fajne ;) Locke ,Jack i Hurley nawet podobni ,a Sawyer to już zupełnie ;) A reszta tak średnio ;) Ale ogólnie fajne ;)