PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 180 tys. ocen
7,6 10 1 180211
7,1 35 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

Mam dla wszystkich fanów LOST fajnom zabawe.Polega ona na tym że dana osoba pisze jedno zdanie a druga dopisuje kolejne (tylko żeby jedna i ta sama osoba nie pisala dwa razy podrząd)tak aby powstała jakaś faja historia.
Dobra to ja zaczynam:

Po zabawie w berka z Sawyerem i Sayidem ,Hugo zgłodniał i postanowił spytać się Locka czy porzyczy mu noża aby ten mógł coś upolować w lesie,lecz ten

ocenił(a) serial na 10
rubin789

Po zabawie w berka z Sawyerem i Sayidem ,Hugo zgłodniał i postanowił
spytać się Locka czy porzyczy mu noża aby ten mógł coś upolować w
lesie,lecz ten powiedział mu że jak chce nóż to musi go sobie wyciągnąć
z pleców Naomi, bo innego mu nie da ponieważ upaprze go jakimś masłem
orzechowym , a on mu wtedy zardzewieje ;-)!!
Wtedy Sawyer powiedział do Locka
- Albo mu dajesz ten nóż który masz przy sobie albo zjemy ciebie
- Spoko Sawyer, jak chcesz mogę dać ci swój miecz jeśli nie masz
swojego.
- Ok.Ale do której dziury - odpowiedział bez namysłu Sawyer
- do której ci wygodnie - odrzekł dżon
- To może tak na zmiane raz dotej a raz do tamtej- powiedział napalony
Sawyer
I podcza gdy John i Sawyer ruchali sie na plaży,Hugo zakradł się do
plecaka Locka i znalazł tam trzy flaszki starogardzkiej więc zawołał
-Hej Charlie,Kate!chodźcie ze mną do buszu mam trzy flachy
starogardzkiej,skujemy się!
Kilkanaście minut później gdy Charlie i Hugo opróżnili swoje butelki a
Kate miala jeszcze połowe,chłopcy wpadli na wspaniały pomysł.Hugo
powiedział
-Ej Charlie jesteśmy sami z Kate więc morze byśmy ją trochę podszkolili
w stosunkach międzyludzkich ;-)
-Mam ochotę na kanapkę odrzekł Hugo.
Na to Kate
- No to jak Hugo chce kanapke to jom zróbmy Charlie na dole ja w środku
a Hugo na górze albo lepiej odwrotnie Hugo na dole w środku Charlie ja
na górze
- To lubie - odpowiedział uradowany Charlie - no to się rozbieramy
Po kilku minutach odnajduje ich leżących nago na sobie Jack i mówi
- Kto, do kurwy rozpierdolił moje ukuchane skrzypce?!?
- Hugo je zjadł- odpowiedział bez namysły Charlie
- A tak wogóle to weź już z tąd spierdalaj bo gruby zapycha mnie w
piczke a ty go rozpraszasz!!!- krzykneła zadyszona Kate
Nagle zza krzaka wyskoczył Richard z kałachem i powiedział:
- oddawać mi flaszki które zajebaliście dżonowi bo to miały być na
imieniny dżejkoba !!!
W tym momencie Hurlej złazi z Kate z grymasem na twarzy.
- No i chuj bombki strzelił. świąt nie będzie- po czymschował obwisłą
parówę do obdartych gaci.
Kiedy Hugo zakładał spodnie wszyscy zasłonili oczy ,więc Kate i Charlie
wykorzystali okazję i nasikali do pustych butelek po flaszce ,aby
Dżejkob się nie wkurzył ,że na jego imieninach nie ma żadnych trónków
- Skoro jest wóda to imprezujemy w chatce Dżejkoba!!! - krzyknoł wesoło
Richard
Tymczasem na plaży Sayid myśląc że jest sam robił sobie dobrze patrząc
na zdjęcie Bena gdy nagle ktoś położył mu penisa na ramieni i powiedział
,,do buzi'' Sayid odwróciwszy się ujrzał Bena i powiedział
"marzenia się spełnają" i już po chwili zaczął pierdolić Bena i nie
przestawał przez następne osiem godzin
Tymczasem w chatce Dżejkoba locke z sawyerem brali na 2 baty kate.
to byla dobra zabawa.W tym momencie do pokoju wkroczył solenizant mówiąc
- Heloł ewrybady
Nagle do chatki wkroczył Desmond i na widok Dżejkoba złapał Sun za
fujare:
- CO DO HUJA!? - zapytał Desmond
- nie wiesz, jestem obojniakiem - wyznała Sun
Tymczasem Dżejkob chcąc jakoś rozkręcić imprezę włączył kanikuły i
krzyknoł
- Lec Dens
Usłyszawszy swój ulubiony kawałek Lock wskoczył na stół i rozpoczoł
striptiz,rozochoceni goście zaczeli wkładać Johnowi pieniądze w majtki,a
gdy Lockowi do zdjęcia zostały juz tylko majtki Hugo krzyknoł
- ...zrobiłem kupe w majtki...
Wtedy Charliemu zaświeciły się oczy
-To rozumiem! - krzyknął rozochocony i wygrzebał całe gówno łyżeczką,
załadował do bułki i zjadł
Międzyczasie Sayid skończył pierdolić Bena i postanowił spuscic mu sie
na twarz.Ten pomysl nie spodobal sie Kate, ktora zadzwonila po
Scofielda, bo chciala uciec z wyspy, ale o wszystkim dowiedzial sie T-
bag i polecial z nim na wyspe samolotem, który sie rozbił, a po wyjsciu
zobaczyl fujare Jacka i chcial zeby trzymal go za kieszonke a Jack
powiedzial gorzko płacząc
- Jestem prawiczkiem
- Oł jee - pomyślał sobie Teodor - taka okazja może już się więcej nie
powtórzyć
I nie czekając ani chwili dłużej wsadził on swoją plastikową dłoń w
odbyt Scofielda.Michael wrzasnął z bólu i stracił równowagę,chcąc
uratować się przed upadkiem złapał się za wystającego ze spodni penisa
Jacka,lecz ten urwał się i Scofield upadł na ziemię z członkiem doktorka
w ręnku.Tymczasem w chatce Dżejkoba ,Lock zdjął wreszcie majtki co
spowodowało zachwyt wśród Czarnego dymu, który zaczął szeptać.
w tym czasie do chatki wszedł zgniły Charlie i powiedział:
- Więcej nie zadaje się z Benem, bo ten drań zdradza mnie z Sayid'em
Wyraźnie zdruzgotany tą wiadomością Lock zakończył swój taniec erotyczny
i wybiegł na golasa z chatki Dzejkoba do buszu w celu zrobienia sobie
pudingu z nasienia, które zmył sobie z twarzy, nagle spojrzał w górę i
zobaczył gołego Sayera onanizującego się na gałęzi bambusa, wyraźnie
wstrząśnięty tym widokiem Lock wypił szybko swój napój i zaczął uciekać.
Sawyer stwierdził więc, że nie będzie już walić konia i pobiegł za
John'em.Po chwili obu gołych mężczyzn ujrzał Jin i myśląc że to poranny
jogging rozebrał się i dołączył do nich.Sayer zauważył goniącego go
gołego Jina i myśląc że ten chce go po prostu zapiąć znienacka od tyłu w
dupę postanowił skręcić w gęstszy busz żeby ich zgubić, ale niestety
wpadł w jedną z pułapek Danielle.
- No to już kurwa po mnie! - pomyślał.
Zauważył że wisi do góry nogami tuż obok szkieletu pilota. Przyglądając
się trupkowi zauważył, że z kieszeni wystaje mu dość dobra kanapka i
stwierdził, że wykorzysta ją do obrony przed Jin'em i John'em. John
zauważył Sawyer'a i zawołał Jin'a.Jin przybył niemal natychmiast i
zauważywszy Sawyera wiszącego do góry nogami na drzewie chwycił z ziemi
siekierę i postanowił odrąbać mu głowę. W pewnej chwili usłyszał za sobą
szepty.Odwrócił się czym prędzej i zobaczył że to John nuci sobie po
cichu piosenkę Mando diao ,,Gloria'', jednak że słabo zna angielski i
nie rozumiał ani jednego słowa powiedział
- Hin hon czen czuy non won gon - poirytowany swoją niewiedzą Jin
Lock niewiedząc co pierdoli Jin sięgnął do tylnej kieszeni swoich spodni
i wyciągnął mini słownik angielsko-japońsko-chiński.
Jadnak na nic mu się nie przydał, bo Jin mówił po koreańsku.
KONIEC ODCINKA I

ocenił(a) serial na 10
czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.

ocenił(a) serial na 10
czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę

ocenił(a) serial na 10
czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.
Krągłości nagiej Kate obudziły w Locku jego zwierzęcą naturę. Poderwał się nagle lecz ku jego zdziwieniu, piasek, na którym siedział przykleił mu się do mokrych pośladków. Zdenerwował się bardzo, jednak w ten sposób zdobył pretekst, aby jeszcze raz wejść do oceanu i dołączyć do Kate, która

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił

czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił

podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack...



ps. proponuję robić przerwy miedzy zdaniami dopisanymi ;p

ocenił(a) serial na 9
Orchidea_wroc

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił

podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack...

a, że Jack był piromanem, podjarał się na całego i postanowił...

ocenił(a) serial na 10
elenex89

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock, czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.

ocenił(a) serial na 10
imhotyournot

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock, czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków krzyknął
-

ocenił(a) serial na 10
czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock, czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków krzyknął
- Zamknąc japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock, czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków krzyknął
- Zamknąc japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zżucić parę (naście) kilo. Potem zjemy zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley

ocenił(a) serial na 10
imhotyournot

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy. Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock, czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków krzyknął
- Zamknąc japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem.

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąc japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.

czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąc japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.

Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu Jacka?

ocenił(a) serial na 10
Orchidea_wroc

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąc japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyslił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...

ocenił(a) serial na 10
rubin789

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack

czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestm bogaty, wygrałem na loteri i jak sie wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
W tem przybiegła Kate..

ocenił(a) serial na 8
Orchidea_wroc

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestm bogaty, wygrałem na loteri i jak sie wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
W tem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co sie stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadl juz ja czy nie? Bo nie wiem czy bede musial go patroszyc czy nie zeby odzyskac tą rękę

widzew1302

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestm bogaty, wygrałem na loteri i jak sie wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
W tem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co sie stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadl juz ja czy nie? Bo nie wiem czy bede musial go patroszyc czy nie zeby odzyskac tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo musze troche przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak sie podobają. I zaciągną ją w krzaki..

ocenił(a) serial na 10
Orchidea_wroc

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zwazajac na to ruchal nadal Kate,ktora zajeta nawet nie zauwazyla lezacej Juliet

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to moze zachwile,ale najpierw idz do Johna po noze zebysmy mieli jak ją podzielic .

ocenił(a) serial na 8
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
- Najpierw musze ja posunac bo zawsze o ty marzylem!- mowi Jack ktory zaczynal sie juz nudzic Kate, gdyz ona ma za male cycki.- potem mozesz ja zezrec!

ocenił(a) serial na 10
widzew1302

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne,pomyslał Hugo,nagle uslyszal dziwne odglosy dobiegające z pod piasku,pzry morzu.

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate.Wrociwszy na miejsce,okazalo sie ze Jacka i Kate nie ma,została tylko martwa Juliet w polowie zjedzona.

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali sie wszyscy rozbitkowie łacznie z Jacobem i zaczeli skladac zyczenia urodzinowe Richardowi,Kate chciala zapytac Richarda ile lat konczy,gdy nagle

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wedrujac samotnie przez dzungle zaczal się krztusic,prawdopodobnie reką Julet ktorą połknął w calosci

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co


ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucil Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł ręke Juliet,naszczescie nic mu sie nie stalo gdyż odbil sie od drzewa brzuchem.

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

Dymek wyraznie wpadl w zakłopotanie ,zminiajac barwe na bardziej szarą.

ocenił(a) serial na 9
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraznie wpadl w zakłopotanie ,zmieniajac barwe na bardziej szarą.

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
-No dobra gruby ale tylko pod warunkiem, że pobawisz się ze mną w chowanego- odparł jakimś cudem szaro-czarny dym

czarny_murzyn

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach...

ocenił(a) serial na 10
Orchidea_wroc

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach uslyszeli ze ktos jest za krzakami,Jack odzrzekł:to pewnie jeden z nowych robitkow,ale John szybko wyciagnal jeden ze swoich nozy i rzucił w strone krzakow

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach usłyszeli ze ktoś jest za krzakami,Jack odrzekł:
- To pewnie jeden z nowych rozbitków.
Ale John szybko wyciągnął jeden ze swoich noży i rzucił w stronę krzaków.
- Auł mój łeb - za krzaków wyszedł Desmond z nożem w głowie

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach usłyszeli ze ktoś jest za krzakami,Jack odrzekł:
- To pewnie jeden z nowych rozbitków.
Ale John szybko wyciągnął jeden ze swoich noży i rzucił w stronę krzaków.
- Auł mój łeb - za krzaków wyszedł Desmond z nożem w głowie
- Desmond? (straszna muzyka) - zapytał wyraźnie zniesmaczony Jack

ocenił(a) serial na 10
imhotyournot

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach usłyszeli ze ktoś jest za krzakami,Jack odrzekł:
- To pewnie jeden z nowych rozbitków.
Ale John szybko wyciągnął jeden ze swoich noży i rzucił w stronę krzaków.
- Auł mój łeb - za krzaków wyszedł Desmond z nożem w głowie
- Desmond? (straszna muzyka) - zapytał wyraźnie zniesmaczony Jack
- We własnej osobie, bracie

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach usłyszeli ze ktoś jest za krzakami,Jack odrzekł:
- To pewnie jeden z nowych rozbitków.
Ale John szybko wyciągnął jeden ze swoich noży i rzucił w stronę krzaków.
- Auł mój łeb - za krzaków wyszedł Desmond z nożem w głowie
- Desmond? (straszna muzyka) - zapytał wyraźnie zniesmaczony Jack
- We własnej osobie, bracie
- Pozwol ze zbadam rane,odrzekl Jack,stwierdzajac ze jest dosc gleboka

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach usłyszeli ze ktoś jest za krzakami,Jack odrzekł:
- To pewnie jeden z nowych rozbitków.
Ale John szybko wyciągnął jeden ze swoich noży i rzucił w stronę krzaków.
- Auł mój łeb - za krzaków wyszedł Desmond z nożem w głowie
- Desmond? (straszna muzyka) - zapytał wyraźnie zniesmaczony Jack
- We własnej osobie, bracie
- Pozwól, że zbadam ranę - odrzekł Jack, stwierdzając, że jest dość głęboka
- Dobra wy się tutaj bawcie w lekarza, my idziemy dalej - powiedział Richard i ruszyli w dalszą drogę

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

ODCINEK 2
CZAS:ok.2 w nocy/Miejsce:obóz rozbitków na plaży/SYTUACJA:wszyscy śpią
(oprócz dwóch osób)

Całkowita cisza w której pogrążony był obóz zakłócana była jedynie przez
stukot piłeczki pingpongowej dochodzącej z namiotu Michael.To Kate i
Desmond nie mogąc spać postanowili stoczyć pojedynek pingpongowy.
Kobieta nie miała z nim szans, bo Des był bardzo dobry w te klocki. Po
setnej przegranej zrezygnowała i udała się na spacer po plaży.Tam
spotkała Locka który po nocnej kąpieli,cały jeszcze mokry i ubrany
jedynie w skarpety odpoczywał na piasku skąpanym w świetle księżyca.Kate
widząc Johna w tak skąpym stroju zaczerwieniła się odrobinę, po czym się
rozebrała i wskoczyła do wody.Lock widząc piękną dupę Kate zaczął
fantazjować bez opamiętania i nie mogąc się powstrzymać zaczął się
onanizować.Widzący tą całą sytuację Walt,który akurat ukrywał się w
krzakach postanowił podpalić wszystki namioty,gdyż nie wiedząc, że sex
jest przyjemnością myślał, że mężczyźni robią krzywdę kobietom. Ogień
zobaczyła pierwszy Jack... a, że Jack był piromanem, podjarał się na
całego i postanowił upiec kiełbaski, którymi nakarmi Sayida. Lock,
czując przepiękny zapach postanowił zakończyć igraszki z Kate i pójść w
stronę promieni. Nagle zza krzaków pojawił się czarny dym, który
powiedział :
- YooooUuuu MmmmmUuuuuSsssTttt DddIiiiEeee - i zgasił ogień.
- No i huj barbecue strzelił grilla nie będzie - powiedział wyraźnie
zdruzgotany tym co przed chwilą zaszło John
Tymczasem Jack widząc że w obozie wybuchła panika wśród rozbitków
krzyknął
- Zamknąć japy. Idę na polowanie do dżungli. Idzie ktoś ze mną?
- Ja idę, może uda mi się zrzucić parę (naście) kilo. Potem zjemy
zdobycz, nie? - zapytał nieśmiało Hurley
Jack i Hugo szli w ciemnościach przez busz, gdy nagle na ich drodze
pojawiła się osoba, którą Jack nie widział, ale Hurley owszem. Był to
Dave, który dobrze wiedział, że Hugo jest głodny po tak długim spacerze.
Dave powiedział mu żeby zjadł Jacka.
Hugo na to: A kto mnie wyleczy jak będę miał niestrawność po zjedzeniu
Jacka?Dave się namyślił i powiedział:
- Masz rację Hugo, kto go tam wie gdzie się szlajał...
- Gruby z kim ty gadasz, idioto? - zapytał Jack
- Uważaj co do mnie gadasz bucu jeden, jestem bogaty, wygrałem na loterii i jak się wydostaniemy z tej durnej wyspy będziesz mył językiem podłogi w moim barze!
- Ok. My Lord już się zamykam.
Wtem przybiegła Kate..
- Chłopaki, zgadnijcie co się stało! Właśnie widziałam jak Aron z głodu odgryzł rękę Clair. Jack musisz jej pomóc!
- Ale zjadł już ja czy nie? Bo nie wiem czy będę musiał go patroszyć czy nie zęby odzyskać tą rękę
-Tak! wypatrosz ją -odrzekła Kate.
- Będziemy mogli ją upiec i zjeść! Bo muszę trochę przytyć , mam za małe cycki :(
Jack na to: Mnie i tak się podobają. I zaciągną ją w krzaki, a tam leżała martwa Juliet.
Jack nie zważając na to ruchał nadal Kate,która zajęta nawet nie zauważyła lezącej Juliet. Nagle Hugo wparował w krzaki, zauważywszy martwą Juliet, zapytał:
- Może ją zjemy?
Kate odparła-nie przeszkadzaj nam,jak tak bardzo chcesz to może za chwile,ale najpierw idź do Johna po noże żebyśmy mieli jak ją podzielić .
Hugo czym prędzej pognał do obozu. A gdy tam dotarł, okazało się, że obozu nie ma i żadnej żywej duszy.
Dziwne, pomyślał Hugo,nagle usłyszał dziwne odgłosy dobiegające z pod piasku, przy morzu. Ale jak się po chwili okazało to tylko kret, robił tunele. Zdenerwowany cała sytuacją Hugo postanowił o wszystkim poinformować Jacka i Kate. Wróciwszy na miejsce, okazało się ze Jacka i Kate nie ma, została tylko martwa Juliet w połowie zjedzona. Załamany Hugo postanowił dokończyć zjedzenie Juliet.
Tymczasem gdzieś po drugiej stronie wyspy zebrali się wszyscy rozbitkowie łącznie z Jacobem i zaczęli składać życzenia urodzinowe Richardowi,Kate chciała zapytać Richarda ile lat kończy, gdy nagle zatrzęsła się ziemia, a z nieba spadł samolot, rozbijając się gdzieś w górach.
Tymczasem najedzony Hugo wędrując samotnie przez dżungle zaczął się krztusić,prawdopodobnie ręką Julet którą połknął w całości. Upadł na ziemię i pewnie by umarł gdyby nie Czarny Dym.Dym rzucił Przestraszonym Hurleyem o drzewo,a ten wypluł rękę Juliet, na szczęście nic mu się nie stało gdyż odbił się od drzewa brzuchem.
- Dziękuje ci o potężny - podziękował mu kłaniając się - Mógłbym ci służyć? - zapytał
Dymek wyraźnie wpadł w zakłopotanie ,zmieniając barwę na bardziej szarą.
- Czy to znaczy tak? - Hugo był podniecony
ale Dymek zwiał...
tymczasem na urodzinach... Z powodu rozbicia samolotu, zostały one przełożone, a wszyscy udali się na wędrówkę w góry.Po kilkunastu krokach usłyszeli ze ktoś jest za krzakami,Jack odrzekł:
- To pewnie jeden z nowych rozbitków.
Ale John szybko wyciągnął jeden ze swoich noży i rzucił w stronę krzaków.
- Auł mój łeb - za krzaków wyszedł Desmond z nożem w głowie
- Desmond? (straszna muzyka) - zapytał wyraźnie zniesmaczony Jack
- We własnej osobie, bracie
- Pozwól, że zbadam ranę - odrzekł Jack, stwierdzając, że jest dość głęboka
- Dobra wy się tutaj bawcie w lekarza, my idziemy dalej - powiedział Richard i ruszyli w dalszą drogę
John wyraznie zaklopotany zaistniala sytuacją niepostrzezenie zwinąl sie z miejsca wypadku i pobiegl w strone samolotu,tuz po nim ruszyli tam Richard i reszta,oprocz Jacka i Desmonda.