PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 180 tys. ocen
7,6 10 1 180202
7,1 35 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

SENS serialu

ocenił(a) serial na 9

Witam. Na wstępie napiszę, że serial był SUPER!! Pomimo iż od 4 sezonu podobał mi się coraz mniej. Ale chciałbym uzyskać kilka odpowiedzi :)

1: Jak dobrze zrozumiałem to bohaterowie nie żyli zgadza się? Czy oni nie żyli już od pierwszego odcinka serialu?
2: Jeżeli tak to po co te wszystkie opcje, że paru z nich wróciło z wyspy, przenoszenie w czasie itp.?

Według mnie scenarzyści pisząc scenariusz do 1 sezonu lub nawet drugiego chyba sami nie wiedzieli w jaką stronę pójdą. Spotkanie Jacka z Desmondem na stadionie a potem w bunkrze to było dla mnie coś wspaniałego, ale potem serial poszedł jak dla mnie w złym kierunku... :(
Podzielcie się swoimi opiniami, a także zadawajcie pytania i przedstawcie swoje odpowiedzi na moje :)

ocenił(a) serial na 6
marcin0218

Trochę za bardzo pomieszali, to prawda. Na początku wszystko szło jakby wolniej, miało zaskakujący sens, a później jak sie posypały lawiny podrózy w czasie i takich innych to starciło wszystko swój smak. Gdyby wszystkie wątki kończyły się w jednym, nawet czarodziejskim momencie byłoby super, no ale..
Nie czytałam zadnych wywiadów ani spiskowych teorii, ale wydaje mi się, że to typ otwartego zakończenia, które totalnie twórcom nie wyszło. Szkoda, że tak wiele seriali jest sztucznie przedłużanych :CC

marcin0218

Imo ten serial po wycięciu kilku scen z 4 sezonu i zakończenie na tym serialu byłby niemal idealny i tak zrobiłem - zakończyłem swoją przygodę na 4 sezonie, a o kilka scen wymazałem z pamięci, aby był większy sens :]

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Najlepszy serial w historii. Pomimo słabszego 6 sezonu, każdy sezon oglądało się wybornie, oczekując na dalsze odcinki z niecierpliwością. Podobało mi się zakończenie serialu, tylko szkoda, że od 3 lat już nie jest z nami. Zapraszam na Darlton.pl- stronę poświęconą Lostowi i serialom J.J Abramsa, Damon Lindelofa

piotrek9625

Dzięki za reklamę.

użytkownik usunięty
marcin0218

Szkoda zachodu na ten serial. Zresztą jego tytuł dobrze oddaje to, co stało się z jego twórcami. W pewnym momencie sami już zapomnieli o co w tym wszystkim chodzi.

ocenił(a) serial na 10

To wyłącznie Twoja interpretacja nie mająca większego uzasadnienia w rzeczywistości. Ale wierz sobie w co tam tylko chcesz ;]

marcin0218

Odpowiadając na pytanie pierwsze - bohaterowie przeżyli katastrofę lotu, tzn wyspa jest jak najbardziej prawdziwa. Wyspa należy do tych z sortu Atlantyda, Lemuria, Mu - była domem pewnej starożytnej, wysokorozwiniętej cywilizacji która opracowała najróżniejsze technologie dzięki zastosowaniu wysokoenergetycznych kryształów. Cywilizacja ta " przeliczyła " się jednak i energia wyspy zaczęła szaleć - rozpoczął się proces okresowych podróży w czasie, wyspa " zniknęła " itd. Cywilizacja ta znalazła sposób na ustabilizowanie mocy. W końcu cywilizacja ta wymarła z niewiadomych przyczyn. Minęły dziesiątki tysięcy lat i na wyspę przybyli naukowcy którzy zaczęli prowadzić eksperymenty - to ci którzy wybudowali stacje np Łabędź itd. Naukowców tych wybili LOSCI którzy cofnęli się w czasie a jak to było możliwe to wytłumaczyłem wyżej.
I dalej... Samolot LOSTÓW rozbił się na wyspie. Bohaterowie żyli tam, walczyli niektórzy umierali w tragicznych okolicznościach. W końcu uciekli z wyspy i wrócili to cywilizacji. Ben zabił Lockea. Bohaterowie a zwłaszcza Jack popadli w ostrą depresję z powodu rozłąki z wyspą i przyjaciółmi. Wrócili na wyspę. Tam znowu walczyli, żyli i umierali w tragicznych okolicznościach. Ten czarny dym który zabijał bohaterów w pierwszych sezonach przyjął postać zmarłego Lockea. Udawał go i udało mu się oszukać bohaterów - działał pomiędzy nimi, zabijał ich a LOSCI myśleli że to Locke zwariował i chce ich wszystkich zabić. Na to że Locke nie jest tak naprawdę prawdziwym Lockiem wpadł pierwszy Jack. Czarny dymek chciał zniszczyć wyspę. Kiedy bohaterów została tylko garstka Jack poswięcił się dla wyspy i dla bohaterów. Hugo ostał kolejnym strażnikiem wyspy, jego zastępcą został Ben, Kate, Sawyer Lapidus i jego ekipa oraz Desmond uciekli z wyspy. Mijały lata . Ci którzy uciekli z wyspy dożyli późnej starości i umarli. Hugo zmarł na wyspie. Rzeczywistość którą oglądaliśmy w ostatnim sezonie poza wyspą - ta w której żyli jak normalni ludzie i w ostatnich odcinkach zaczęli się rozpoznawać - to były zaświaty a tak naprawdę czyściec. Uświadomił sobie to pierwszy duch Desmonda i zaczął zbierać pozostałych. Odnalazł m.in ducha prawdziwego - dobrego Lockea, ducha Bena, Kate, Saida, ducha Hugo i duchy pozostałych bohaterów którzy ginęli od pierwszego sezonu. Ostatnim duchem był Jack który jak zwykle był ciężko kapujący. Jego stan musiał mu wytłumaczyć zmarły ojciec. W końcu bohaterowie odnaleźli się, przywitali się w tym kościele pod koniec odcinka i poszli do nieba. Duch Bena został w czyścu.

ocenił(a) serial na 9
Raskolnikow89

Czyli jak dobrze rozumiem.. Była sobie wyspa ze starożytną cywilizacja która wyginęła nie wiadomo czemu. Ludzie z DHARMY zostali wybici przez LOSTÓW, którzy cofneli się w czasie? Dlatego też jak przybyli na wyspę na początku to nikogo z DHARMY juz tam nie było? Nie wiem tylko czemu samolot tam co jakiś czas zrzucał żarcie. Wiecej pytań zadam jak napiszesz czy zgadza sięto co napisałe m:D

ocenił(a) serial na 9
marcin0218

Nie było, bo naukowcy tam byli w latach 70.

marcin0218

powstała jednorazowa pętla czasowa - LOSCI byli na wyspie w latach 70 tzn 30 lat przed katastrofą Oceanic 815 przez którą pierwszy raz znaleźli się na wyspie. taki zabieg był już przeprowadzony chociażby w serialu StarGate, gdzie bohaterowie byli przyczyną powstania przeciwko Ra i zakopania gwiezdnych wrót jakieś 10 tysięcy lat temu, które odkopano dopiero w latach 30, i za których przyczyną cofnęli się w czasie o 10 tysięcy lat i przez przypadek stali się przyczyną powstania przeciwko Ra.
Resztę dobrze zrozumiałeś. Na forum lost24.pl kilka mądrych osób napisało odnośnie finału :

" Niektórzy zgineli na wyspie, inni z niej uciekli. Prędzej czy później wszyscy umarli - tak jak to w życiu. W "zaświatach" musieli się odszukać a kiedy się spotkali poszli "gdzieś dalej", "moved on". Jack umierał z uśmiechem na twarzy bo kończąc życie miał poczucie, że miało ono sens - poświęcił się żeby ocalić wyspę i umożliwić reszcie ucieczkę. Dopiero w tym odcinku zwróciłem uwagę na imie ojca Jacka - Christian Shephard. Podoba mi się tekst o wyłączeniu światła żeby zgładzić ciemność - człowieka w czerni. "

" Natomiast tzw. alty, to po prostu sceny z tego co dzieje się po śmierci wszystkich bohaterów. Jak określa to ojciec Jacka, stworzyli tę rzeczywistość po to, by odzyskać wspomnienia i spotkać się z osobami, z którymi spędzili najważniejszą część swojego ŻYCIA - co obala definitywnie teorię, że byli martwi już od samego początku (jakby ktoś nie zawierzył temu co mówi Jacob w "Ab Eternao";). Zresztą, metafizyczny wymiar tego gdzie są, podkreśla chyba scena z Lockeiem, który po pełnym uświadomieniu po prostu wstaje w wózka jakby nigdy nic. "

" Musze przyznac,ze ogladajac ostatni odcinek bylam rozczarowana na poczatku. Potem przyszla zlosc a na koncu koszmarny smutek.
Producenci obiecali nam happy ending, tylko nikt z nich nie wspomnial, ze wszyscy znowu beda razem po smierci!! Do ostatniego momentu mialam nadzieje, ze wszystko to sie cofnie, beda znowu razem,ale zywi. To najsmutniejszy final jakikolwiek moglam sobie wyobrazic!!
Po tym wszystkim co przeszli, po tym wszystkim czego bylismy swiadkami przez te 6 lat...ten ostatni raz widzimy ich wszystkich MARTWYCH! nie wiem co jest gorsze czy to ze serial sie skonczyl czy ze skonczyl tak przykro."

W sezonie 6 rzeczywistość poza wyspą to były zaświaty/ czyściec/ poczekalnia. Ci którzy o tym wiedzieli czekali na tych którzy jeszcze nie umarli żeby całą ekipą pójść do " nieba ".

Raskolnikow89

PS te samoloty o których mówiłeś przylatywały z zaopatrzeniem z czasów istnienia DHARMY - wpadały po kolei w dziury czasowe po czym wyrzucało je w czasach obecnych z tym że piloci nie zauważali że ich lot trał 30 lat.

ocenił(a) serial na 9
Raskolnikow89

Dzis zaczalem od nowa ogladac lost. W koncu pare lat juz minelo :-) iw drugim odcinku Locke pokazuje Waltowi gre. Nie pamietam juz nazwy. Alemowi ze graja w nia dwie osoby na przeciwko siebie jeden white second dark. To pewnie juz kialo zwiazek z tymi co potem sie pokazali niby bracia co siedzieli na tej wyspie od mega dawna. Zapomnialem jak sie zwali.

ocenił(a) serial na 10
marcin0218

No to chłopie za dobrej pamięci to Ty nie masz ;]
Ta gra to backgammon, w Polsce zwana tryktrakiem.
A z braci poznaliśmy tylko jedno imię - Jacob. Drugiego imienia scenarzyści postanowili nie ujawniać. Ale Titus Welliver odgrywający jego rolę, podczas kręcenia scen do odcinka 'Incydent' miał na swoim krześle przypisane imię Samuel. Takie samo imię użyte było podczas castingu na tę postać.

ocenił(a) serial na 9
aqu32

No zgadza sie.

ocenił(a) serial na 10
aqu32

Czy przypadkiem nie poznajemy jego imienia, w kanonicznej - śmiesznej retrospekcji, w której Jacob i Czarny rozmawiają ze sobą?

Raskolnikow89

" Ten czarny dym który zabijał bohaterów w pierwszych sezonach przyjął postać zmarłego Lockea. Udawał go i udało mu się oszukać bohaterów - działał pomiędzy nimi, zabijał ich a LOSCI myśleli że to Locke zwariował i chce ich wszystkich zabić. Na to że Locke nie jest tak naprawdę prawdziwym Lockiem wpadł pierwszy Jack"- oj o tym, że Locke to czarnym dym rozbitkowie a konkretnie Richard, Ben, Sun i reszta która z nimi była dowiaduje się w finale 5 sezonu więc chyba coś ci się pokręciło. Bez problemu też rozgryzł go Sawyer gdy ten odwiedził go w domku gdzie pił ze smutku po stracie Julliet.

ocenił(a) serial na 10
Raskolnikow89

Ogólnie napisałeś poprawnie, ale kilka faktów poplątałeś. O jednym wspomniał już selden.
Drugi był taki, że naukowców z Dharmy nasi rozbitkowie zabili tylko kilku + kilku ludzi z ochrony. Dharmę ostatecznie wykończyli 'The Others' podczas tzw. czystki, kiedy to rozpuścili we wiosce gaz, a Ben w ten sam sposób zabił swojego ojca w samochodzie.
Co do cywilizacji sprzed narodzin Jacoba i jego brata to niewiele wiemy. Na pewno wcześniej ludzie już byli. Istniało już wówczas źródło, być może również świątynia. Przed matką strażnikami zapewne byli też inni ludzie. Na pewno ktoś kiedyś musiał być pierwszy, jednak nie mamy żadnej wiedzy kiedy mogło to być.

ocenił(a) serial na 10
aqu32

I mnie się marzy taki spin off właśnie o pierwszych ludziach na wyspie...

ocenił(a) serial na 10
mandaryn111

Zapominasz jednak, że wyspa mogła być z przyszłości, i zostać przetransportowana do przeszłości...

aqu32

Ok to że trochę pokręciłem wynika z faktu że serial oglądałem dawno temu - moja fascynacja LOSTami sięga 7 lat wstecz kiedy byłem jeszcze gówniarzem. Wtedy moją ulubioną postacią był Locke, a od kiedy się pojawił także Desmond. Później nie miałem stałego kontaktu z serialem aż do niedawna kiedy obejrzałem ostatni sezon na TVP1 ( od tego momentu do moich faworytów dołączył Lapidus ze swoją ekipą ). Zgadzam się że w tych 2 punktach namieszałem. Natomiast historia starożytnej cywilizacji na wyspie to tylko moja teoria - wyciągnąłem wnioski chociażby z tego że na wyspie bohaterowie odnaleźli szczątki ogromnego pomnika tzn stopę ( 6 palców ), koło z pierwszych sezonów do sterowania źródłem mocy cofającej wyspę w czasie i teraz w ostatnim sezonie ten kamienny rzeźbiony " korek ".

ocenił(a) serial na 10
Raskolnikow89

Statua ku czci bogini Tawaret miała stopy z 4 palcami ;-)

ocenił(a) serial na 9
aqu32

1: A OTHERS skąd się wzieli bo już nie pamiętam? Ben to wiem przybył z ojcem i DHARMĄ. A pozostali?
2: I Jacob? Wiem że urodziła go matka :) i jego brata ktory był czarnym charakterem. Ale skąd się wzieli? Byli czymś ala bogami?

ocenił(a) serial na 10
marcin0218

yyy, na wszystko miałeś odpowiedzi w serialu, ew. w lostpedii ;]
ad.1 Z początku Jacob ich kompletował, do pomocy miał Rycha.. z czasem i rozwojem techniki (łódź podwodna) zaczęli sobie dobierać nowych ludzi z zewnątrz (jak np Juliet)
ad.2 Urodziła ich Claudia, prawdopodobnie Rzymianka (sądząc po znajomości łaciny i szacie którą nosiła), której statek rozbił się opodal wyspy. Urodziła bliźniaków na wyspie, po czym została zabita przez ówczesną strażniczkę.

ocenił(a) serial na 9
aqu32

Wiem że w serialu ale jak pisałem nie pamiętam już i teraz oglądam od początku jestem na 7 odcinku. Parę lat minęło a skleroza nie boli :)

Aaa no tak, bo Claudia też była rozbitkiem... Ale Jacob i ten drugi posiedli jakieś siły chyba ponadnaturalne?

ocenił(a) serial na 10
marcin0218

Przybrana matka naznaczyła ich tak, że jeden drugiego nie może zabić. Ale poza tym byli zwykłymi ludźmi. Do czasu jak moce strażnika wyspy nie zostały przekazane Jacobowi. A MiB wpadł zamroczony do źródła co spowodowało, że jego dusza przybrała formę Czarnego Dymu.
Wg mojej własnej interpretacji : sam Czarny Dym jako pomocnik strażnika wyspy istniał już wcześniej, ale jego funkcja ograniczała się praktycznie tylko do ochrony źródła (wg mnie został on m.in. wezwany przez 'matkę' do zabicia innych rozbitków ze statku Claudii i zasypania ich studni).
To zły charakter duszy MiB-a spowodował, że ostatecznie Dymek stanął on w opozycji do Strażnika wyspy.

ocenił(a) serial na 10
aqu32

według mnie twórcy trochę schrzanili rozwiązanie wątku czarnego dymu. Bo z jednej strony dlaczego czarny dym zabijał jednych, a innych nie?

ocenił(a) serial na 10
piotrek9625

MiB nie mógł zabić bezpośrednio Jacoba oraz wszystkich tych których Jacob sprowadził na wyspę jako kandydatów. W pozostałych przypadkach był to już tylko czysty przypadek czy kogoś zabił czy nie.

ocenił(a) serial na 10
aqu32

I jeszcze tak odnośnie poplątania, twórcy od dawna pisali że koncepcja ostatniego odcinka została wymyślona już na samym początku - chodziło zapewne o wątek flash sideway'ów - nad którym musieli DŁUUUGO myśleć skoro NIKT Z FANÓW nie kapnął się podczas emisji 6 sezonu, czym sideway'e tak na prawde są - i dla tego uważam, że ostatni odcinek był bardzo na plus (założe się, że ponad 95% oglądających zostało zaskoczonych rozwiązaniem tej zagadki) - co wyszło bardzo na plus, biorąc pod uwagę że fani lost tworzyli ogrom różnych teorii - dotyczących nawet bzdet, jak chociażby tatułaż Jacka, napisu na tablicy za Danielem (tu akurat słusznie, bo tam był spoiler), czy zdjęcia z kościoła.

Po za tym ilość odcinków (która praktycznie nie uległa zmianie) została podana podczas trwania 2 sezonu, później prawie ofcjalnie potwierdzona w przerwie pomiędzy 2 a trzecim, później ponownie w przerwie pomiędzy sezonem 3A i 3B - wtedy już przez twórców.

Koncepcja i główne założenia tj.
"4 - o tym jak wydostaną się' '5 - o tym jak wrócą' '6 - co się stanie jak wrócą' - były już znane po zakończeniu 3 sezonu... więc troche dziwne uważać, że twórcy się 'zagubili' bo fani już w 2007 roku mieli informacje czego mogą oczekiwać w 2008, 2009, i 2010.- co jest niespotykane przy serialach tego typu.

I jeszcze jedno, zakończenie było zamknięte, twórcy podkreślali wielokrotnie że NIE CHCĄ i NIE BĘDĄ tworzyc kontynuacji, ja tam im wierze.