Nie wiem czym się zachwycacie. Serial jest słaby, nudny, kiepska akcja, słabe teksty. Nie polecam
Serial powinien być dobry nawet dla kogoś kto nie oglądał wcześniej BB. Czemu ma się bronić swoim poprzednikiem?
Oglądałem BB i podobało mi się. Ten serial jest natomiast denny, brak fabuły, akcji i bohaterów. Można obejrzeć ale nie spodziewajmy się po nim za wiele.
Nie ma to jak skrytykować serial po 3 odcinkach..Dajmy mu czas BB też początkowe odcinki nie zachwycały
Może dlatego, że sama postać Saula nie musi się każdemu podobać, jest specyficzna.
Fakt faktem ze obecnie dla widza nieznającego Breaking Bad ten serial może być mało atrakcyjny.
Obecnie największy smaczek stanowią nawiązania ,,kurczę, ten psychol Tuco zamartwiający się o swoją babcię?!'' ,,Kurczę, ten profesjonalny zabójca Micke pracujący na parkingu?!'' ,,Ten wszechwiedzący Saul nie wie jak sobie poradzić?!''
Myślę ze ten serial najlepiej potraktować jako dodatek po BB, a nie samodzielną produkcje.
Breaking Bad miało dobrą fabułę, dobrze rozwijających się ciekawych bohaterów i dobre poboczne postacie. W BCS nie potrafię przywiązać się ani polubić żadnej z nowych postaci. Serial zatracił typowy dla BB klimat i jak na razie w żaden sposób nie zachwyca.
Poczekaj brachu poczekaj jeszcze Ci szczena opadnie a scenariusz posypie złocistym bursztynem.
Chyba ty , hehehe
A tak serio to wg mnie bardzo fajna fabuła póki co, do tego wiele smaczków z Braking Bad.
Szczególnie ciekawe jest to gdzie spotykamy niektóre postaci - SPOOOOOOOOOOOOILER - Mike i Tuco, pewnie zobaczymy Waltera kiedyś :P
Walta raczej nie będzie. Przecież obaj panowie poznali się w BB, a akcja BCS dzieje się jeszcze przed tymi wydarzeniami. Chociaż wydaje mi się, że pokażą go pod sam koniec, albo gdzieś w tle, w którymś z odcinków. :P
Wydaję mi się, że pierwsze sceny pierwszego odcinka (te czarno-białe) miały miejsce właśnie po Breaking Bad. Saul zaszył się w jakimś miasteczku, zapuścił wąsa, pracuje w jakiejś cukierni i w tej całej beznadziei włącza sobie kasetę ze swoimi starymi reklamówkami, żeby przypomnieć sobie jak kiedyś było.
Wow ale mi dopiekłeś! Aż mi w pięty poszło -.- moja wypowiedź miała na celu jedynie podkreślenie, że akcja BCS nie dzieje się jedynie przed BB. Więc daruj sobie te cwaniackie odzywki.
tak, zaczyna się jak jest incognito już po BB - zwykłym szarym człowiekiem. Ale akcja ma podobno też trwać podczas BB , , nie wiem jak to będzie i ile w tym prawdy, zobaczymy.
Też jestem tego ciekaw. Gdyby pokazali akcję z perspektywy Saula w tym czasie jak Walt rozkręcał swój biznes, to byłoby to ciekawe uzupełnienie BB. Zobaczymy.
Akcja miala sie dziac przed i po BrBa, wiec nic nowego nie odkryles.
Sam Saul mowil, ze bedzie pracowac w piekarni.
Nie no, mi bardziej chodzi o takie przypadkowe spotkanie np. w supermarkecie. ( Zanim się poznali w biznesie ;) )
Ja tam się przezornie nie zgodzę z Tobą, hype(podnieta, moda whateva jak nazwać) jest na Breaking Bad bo to takie dzieło zajebiste a ci znawcy zatrybili to koło piątego sezonu jak nagrodami zostało obsypane (jak to że Paktofonika miała dobre kawałki po tym jak dramat obyczajowy obejrzeli w kinie), pamiętam jak zaczynała się pierwsza seria oglądałem po kolei te odcinki i takie jakiś czerstwe były że chciałem dać sobie spokój ale miałem przeczucie że jakieś takie dziwny inny ten serial, niby przyziemne problemy zero akcji ale oglądałem dalej i okazało się że to nie są "Trudne sprawy" :D. Wogóle to wyniki mierne miało BB na starcie 7 odcinków i mało brakowało żeby zostało zdjęte z anteny bo słaba oglądalność może tak jest pisany scenariusz że ma być odpychający dla "przeciętnego widza". Ba Polsat zdjął z anteny BB teraz chyba TV6 próbuje się przebić ale nie wiem czy znajdą znawców dobrej kinematografii w swojej widowni. Może akcja tyłu nie urywa narazie ale może tak ma być, znając przyszłą historię miło mi się ogląda Better call saul .
Zgadzam się bardzo wręcz. Wydaje mi się że po 3 odcinkach to ciężko powiedzieć czy CAŁY serial jest taki czy siaki. Na razie więc widzowie "po BB" mają fory przez tony smaczków i odniesień, a ludzie "przed BB"... nie wiem, nie znam takich :P Osobiście ciężko mi taktować BCS inaczej jak produkt z franczyzy BB - to że nie nazywa się "Breaking Bad 2" czy "BB: Początek" czy inne cuda to tylko formalność nazewnicza że tak powiem... Tak jak "Caprica" nie musiała nazywać się "Coś Przed Battlestar Galactica"... (oby tylko BCS nie skończył jak wspomniana)
Może nabierze własnej tożsamości po większej ilości odcinków?
Bo na razie to jest dobrze, ale BB dało mu dużo fejmu ;)
Oglądałam BB i bardzo mi się podobało. Uwielbiałam postać Saula i ucieszyłam się, że powstanie o nim serial. Włączyłam i... rozczarowanie. Wieje nudą, nie ma klimatu, słabe teksty, zero akcji. To już nie jest ten sam dobry Saul z BB... No nic, obejrzę jeszcze trochę z nadzieją, że się rozkręci. Na tę chwilę niestety jest słabiutko.
"To już nie jest ten sam dobry Saul z BB" - wiesz dlaczego? Bo to jest Saul sprzed wydarzeń, które obserwowaliśmy podczas Breaking Bad. Serial Better Call Saul pokazuje nam historię człowieka, który ewoluował jeśli można to tak nazwać do charakteru w osobie Saula Goodmana w serialu BB.
Bywają mniej cierpliwi widzowie oczekujący że przemiana zajdzie w jeden sezon, ale Ci na szczęście nie są i zapewne nie będą scenarzystami ;)
To prawda, że nie jest taki sam jak w BB, ale to jest przecież wiadome, że nie może się w ten sam sposób zachowywać. Przecież on jeszcze nie zaczął być w takim stopniu cwany, nie ma tego doświadczenia. Wszystko wyjdzie z czasem. Demolka25 dobrze napisał.
A mi akurat przeszkadza to, że znam BB. Odgrzewany kotlet nie jest tak dobry jak świeży.
Przeciez on sie jeszcze nawet nie nazywa Saul Goodman wiec dlaczego niby mialby sie zachowywac tak jak postac ktorej jeszcze nie wymyslil ?
Przecież ten serial jest tak samo dobry jak BB, widzę to już po pierwszych odcinkach. Mnie wciągnął po parunastu pierwszych minutach. Z niecierpliwością czekam na piąty odcinek. Czy tak ciężko zrozumieć, że akcję i fabułę nakręca się stopniowo a nie robi pompę już w pierwszym odcinku? Czego ty się spodziewasz? Że po 4 odcinkach Saul będzie Saulem jakiego znamy z BB ? Teraz jest przeciętniakiem, nikim, zwykłym przegrańcem. Nie wiem jak Ty ale ja chcę zobaczyć jak przechodzi przez tą przemianę i staje się najbardziej znaną twarzą, która jest wszędzie, postacią, którą dobrze znam. To tak jakby Walt w 4 odcinku pierwszego sezonu BB miałby być królem narkotykowego imperium, a w piątym odcinku umrzeć tylko po to, żeby na 6 odcinku skończyć serial. Nic nie powiem też o ocenianiu serialu po 4 odcinkach. Dajesz 5 i zaniżasz ocenę serialu, który dopiero zaczyna raczkować ?
Ktoś tu napisał: "Serial powinien być dobry nawet dla kogoś kto nie oglądał wcześniej BB. Czemu ma się bronić swoim poprzednikiem?". Otóż nie, serial nie musi być dobry dla kogoś kto nie oglądał wcześniej BB! Jak ktoś zamierza oglądać ten serial niech najpierw czegokolwiek się o nim dowie a dopiero później bierze za oglądanie bo z tym serialem jest inaczej. Postacie są ściśle powiązane z BB i podobieństwa aż biją po oczach. To nie jest osobny serial a póki co prequel do BB. Zaczynasz od BB przechodzisz do BCS. Ile już widziałem przypadków wystawiania niskiej oceny tylko po to, żeby po skończeniu serialu zmienić ją na 10 bo "jednak się rozkręcił, jednak mnie wciągnął, jednak było warto".
Oglądałam Breaking Bad, ale powiem szczerze nie wpływa to specjalnie na moją ocenę. Nie podniecają mnie też jakoś szczególnie te całe "smaczki". Serial mi się podoba, lubię postać McGilla taką jaką jest teraz, wszystko się powoli rozwija i jestem ciekawa co będzie dalej. Nie jest to jakieś nie wiadomo co, ale przyjemnie się ogląda. A te ciągłe porównania do Breaking Bad stają się już trochę irytujące, to nie jest jego kontynuacja tylko inny serial, o czym niektórzy zdają się zapominać.
ad słaby - to Twoja subiektywna ocena
ad nudny - to Twoja subiektywna ocena
ad kiepska akcja - to nie jest film akcji
ad słabe teksty - zależy dla kogo
podsumowując, kiepsko Ci idzie ocenianie seriali
A ja się zgodzę. Póki co ten serial to jakieś 5/10 w mojej ocenie. Świetny początek, potem bardzo słabo poprawadzony. No i odżył dopiero teraz po akcji z billboardem i kamerą. Breaking Bad uwielbiam! Jestem wielkim fanem!.
Ale kilka pierwszych odcinków Saula oceniam naprawdę zadziwiająco słabo. Myślałem, że będzie lepiej. Serial ten totalnie mnie nie wciąga.
Jak nic nie zrozumiałeś (do czego przyznałeś się w innym poście) to nic dziwnego że Ci się nie podoba. Może po prostu obejrzyj te odcinki jeszcze raz?
a co jest w filmach fabularnych/serialach takiego, że nie można ich zrozumieć geniuszu?
to nie fizyka kwantowa
Serial nie jest zły, ale fikołki intelektualne jakie wyprawiają fanboye BB w tym temacie byle go tylko obronić to poezja;)
oglądalność w USA spada ! nie liczac Pilota ktory zawsze ciekawi ludzi srednio na odcinek serial traci okolo 10% widowni. lacznie spadek o 40% ! dalej bedzie mydlic sobie oczy ze to dobry serial ? ;)
takie Gotham caly czas trzyma przyzowity poziom ponad 6 milionow i nie spada, nawet wahania wzrostu. BCS spadl juz ponizej 3 mln i leci leb na szyje ;)
fabula serialu po prostu jest malo ciekawa.
Oglądalność oglądalnością , ludzie to dopiero kilka odcinków serialu a wy już narzekacie i mówicie , że serial jest słaby , równie dobrze można było to powiedzieć o Breaking Bad po pierwszym sezonie . Szanuję waszą opinie , ale strasznie nie lubię jak ktoś mówi , że oglądalność serialu spada to serial od razu jest zły , dobrze jak spadnie tak drastycznie to zdejmą ten serial i tyle , ale jeśli oglądalność spada nie oznacza , że ten serial nie będzie się Tobie czy Tobie podobał .
Dla mnie osobiści serial jest świetny , a fabuła jest Bardzo ciekawa (przynajmniej jak dla mnie) , są także nawiązania do Breaking Bad , takie puszczenie Oczka do widza , który oglądał Breaking Bad . Dobrze też , że obok wymienione nawiązania nie wpłyną znacząco na widza , który Breaking Bad nie oglądał .
Osobiści jak oglądam jakiś odcinek z tego serialu strasznie przypomina mi to filmy Tarantiny i jak dla mnie to kolejny Plus .
P.S.
Jakby Opowiadanie z Better Call Saul nie było powiązane w jakimś stopniu z Breaking Bad , mogło by się okazać , że to Bardzo Dobry serial , niestety ciężko się tu obejść bez porównania w pewnym stopniu .
Pozdrawiam i życzę dalszego oglądania ;) Yeah Bi*ch! :D
Jesli zaokragliles do 40% z lenistwa to okey, ale jesli uwazasz, ze spadek 4x po 10 % uszczupli widownie o 40% to popracuj nad podstawami matematyki/logicznego myslenia.
Dodam tylko, ze sugerowanie sie spadajaca popularnoscia serialu i traktowanie tego jako wyznacznik czy serial moze sie podobac, czy tez nie, jest plytkie.
nie zrobilem tego z lenistwa. matematyke rozszerzona z matmy zdawalem fizyke takze na studiach bylem zwolniony ze egzaminow z matmy jesli o to pytasz.
roznica ok 60 % wychodzi pomiedzy 1 a 4 odcinkiem. ale zaznaczylem ze piloty 1 odcinki zawsze rzadza sie swoimi prawami wiec podalem roznice miedzy 2-3, 3-4 wynosily 6 i 12 %
Zgodzę się z Tobą i przyznam szczerze , że zrobiłem to z czystej sympatii do twórców i Breaking Bad , może się na tym przejadę może nie , zobaczymy , a po za tym mam do tego święte prawo , ale też każdy ma swoje "widzi mi się" i może się z tym nie zgodzić :)
ja tak ocenilem True Detective i oceny nie zmienilem...
jak narazie BCS totalnie przegrywa otwarcie roku 2015 z Fortitude
http://www.filmweb.pl/serial/Fortitude-2015-694371