wg mnie kapitalny film pokazujący życie na wsi takie piękne i proste .pamiętam ten film do dziś!
Ja tak samo, oglądałem każdy odcinek i z przyjemnością obejrzałbym jeszcze raz.
Świetny film. W pamięci szczególnie zapadło mi to starsze małżeństwo, niestety zapomniałem ich nazwiska pamietam tylko imię starszego Pana - Franciszek i jego słowa wypowiadane na początku każdego odcinka: "... bo ja się czuję maleńki jak robak, ale... króla nie widzę większym od siebie". Jednym słowem romantyk. :)
Oprócz bohaterów jednym z największych atutów tego filmu jest narracja Jana Miodka.
(czy czasem żona Pana Franciszka, nie miała na imię Franciszka?)
Pan Franciszek zawsze mówił jeszcze "Ziemia człowieka wydała. I ziemia człowieka zje! Ale za to należy ją kochać i szanować" :).