Cholerna chabeta. Nie mogli Lloyda kopnąć? Musieli tego biedoka co dopiero co się ogarnął na głos że kocha? Smutne bo to już oznaka że serial się faktycznie zwija. Plus chyba mamy durnia co odpalił prawdziwą iskrę zapalną. Z takimi ludźmi jak ten łysy okularnik się nie negocjuje i takich ludzi się nie zastrasza. Ich się po prostu ubija. Wiedział o tym John Dutton i dlatego miał "stację kolejową". Nie rozumie tego niestety Kayce i dlatego chyba zbliża się krwawa łaźnia na przestrzeni ostatnich dwóch odcinków. A w zasadzie obstawiam że wszystko rozwiąże się za tydzień a za dwa tygodnie będą pożegnania.
Kayce mnie zawiódł powiem szczerze. Miękka faja z niego. Mam wrażenie, że w tym serialu już nic sensownego się nie wydarzy, biorąc pod uwagę, że zostały raptem 2 odcinki do końca.
Moim zdaniem Kayce pokazał swoją naturę. Udowodnił, że jest groźny i bezwględny kiedy trzeba, ale przy tym nie zapomniał o swojej drodze duchowej.