No nie mogę, szukałam jej tyle lat! Pamiętałam tylko, że wiewiórka miała coś zielonego i imię Felix i podróż do lasu xD AAAAA! Przepraszam za mało merytoryczna wypowiedź, ale nie mogę się ogarnąć XD
hej spoko, wiem , co przeżywałaś :) Właśnie dziś doznałam takiego szoku :D Tyle lat jej szukałam i pamiętałam tylko, ze to chodziło o jakieś zwierzątko wychowywane przez kotkę :D Jaki szok :D
Felix, a nie Puszek? Ja też to oglądałam. Mam w domu rysunki wiewiórek, które rysowałam w wieku 3 lat. Ale bazgroły ;)
Jejku ja tez ja oglądałam ! Płakałam na ostatnim odcinku ,nie chciałam ,żeby sie skończyła a video nie miałam ,żeby nagrać :(
https://youtu.be/fN-apbSDMJk
Wrzuciłam przed chwilą na YT ten króciutki fragment, nagrany telefonem, jak widać ;)
Mam na kasecie wideo 2 odcinki, ale nie wiem jak to przerzucić na komputer. Musiałabym chyba zlecić komuś przebranie to najpierw na płytę CD lub pendrive.
Uwielbiałam tę bajkę!
Dzięki, właśnie widziałam na YT :D tak, potrzebna jest przegrywarka VHS-DVD, mam taką w domu, ale nigdy nie użyłam, muszę kiedyś znaleźć czas i przegrzebać się przez wszystkie stare bajki :D są oczywiście też jeszcze punkty które się tym wciąż zajmują, myślę, że to groszowe sprawy, bo to tylko kwestia puszczenia materiału żeby się przegrał :)
Wrzuciłam jeszcze jeden fragment:
https://youtu.be/SnZbdnF5kuU
Może któregoś dnia uda mi się zgrać to jak należy i w całości.
Ciesz się, bo ja znalazłem dopiero teraz :D. Najlepsza bajka. Pamiętam Puszka z dzwoneczkiem u szyi, lisa i chyba najgorszego wroga wiewiórek łasicę, która mogła ścigać je po drzewach. Był też odcinek z wężem nad wodą i jeżozwierzem, którego wszyscy się bali, bo kłuł swoimi kolcami, ale chyba uratował Puszka przed lisem w ciężkiej walce.