PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724861}

Wersal. Prawo krwi

Versailles
2015 - 2018
7,9 5,6 tys. ocen
7,9 10 1 5581
Wersal. Prawo krwi
powrót do forum serialu Wersal. Prawo krwi

Na razie wrażenia mam mieszane, choć wpływ na moje odczucia ma pewnie fakt, że oglądałam bez napisów i nie wszystko wyłapałam. Zacznijmy od czołówki - fajna piosenka, za to warstwa wizualna taka sobie, zwłaszcza te rogi jelenia na początku. Nie wiem, co mają symbolizować, ale mi od razu skojarzyły się z Hannibalem :D
Całość odcinka przedstawiała się nieco chaotycznie, za dużo się działo i zdecydowanie zabrakło stopniowego wprowadzenia postaci. Powinni zacząć od dzieciństwa Ludwika, Frondy, zaślubin z Marią Teresą, żeby dać podwaliny temu, co widzieliśmy w pierwszym epizodzie. Niektórych scen bym się pozbyła, np. sceny z wilkami, która była absurdalna, choć Dżordż prezentował się w niej wspaniale. No i końcówka (BTW, publiczny poród mnie rozwalił, mogli sobie jeszcze uprażyć popcorn -_-) to jakieś science fiction - małżonka Ludwisia z tego co o niej czytałam, była pobożną, spokojną i wierną swemu wiecznie zdradzającemu ją mężusiowi kobietą, a tu proszę - pozwoliła sobie na małe fiku miku ze służbą. WTF.
Słowo o aktorstwie. George zaskoczył - żeby tak sympatyczny chłopak potrafił stworzyć tak antypatyczną i arogancką postać...Chapeu bas! Alex Vlahos również wypadł świetnie, ale ma IMHO wdzięczniejszą rolę do zagrania. Z innych panów wybijają się Bontemps i kochanek Filipa Chevalier. Jeśli chodzi o panie, to są na razie trochę mdłe, zwłaszcza Henrietta. Ale cyc zacny.

Kocham_Skippera

Takie coś znalazłam
"Rogi jelenia, ze względu na ich kształt i ze względu na krwistoczerwoną barwę ścieranego na wiosnę scyputu, jawiły się wielu ludom jako promienie światła i ognia, a jeleń uważany był z tej racji za zwierzę solarne lub też pośrednika między niebem a ziemią.". Król miał być pomazańcem bożym, Ludwik XIV to król słońce, stąd też rogi w czołówce.

Pilot faktycznie chaotyczny i dość smętny, ale drugi odcinek już znacznie lepszy. Na razie nie jestem przekonana do postaci, z Georgem chyba będzie największy problem, bo dla mnie on ma twarz krzyczącą "chodzące dobro".
Apopos cyców, no ładne są, ale czy muszą się pojawiać z taką częstotliwością?

ocenił(a) serial na 8
kosovitz

"Król miał być pomazańcem bożym, Ludwik XIV to król słońce, stąd też rogi w czołówce."
Aha :) No na to bym nie wpadła. Bardziej pokusiłabym się o interpretację z przyprawianiu komuś rogów, w czym Ludwiczek był mistrzem :)

"Na razie nie jestem przekonana do postaci, z Georgem chyba będzie największy problem, bo dla mnie on ma twarz krzyczącą "chodzące dobro"."
No miłą ma twarz, ale mnie jako Ludwik przekonuje. Jest zupełnie inny niż w Wikingach czy Nędznikach, nawet nie przypuszczałam, że potrafi tak podnieść głos o.O Czasem jego spojrzenie i uśmieszek mnie przeraża. Jedyne, co mnie trochę mniej przekonuje, to tzw. "momenty", choć jego romans z Montespan zapowiada się nieźle, jestem po 4 odcinku i ich wspólne sceny bardzo mi się podobały.

"Apopos cyców, no ładne są, ale czy muszą się pojawiać z taką częstotliwością?"
Zgadzam się, aktorka od Henrietty cały czas pełni funkcję miss mokrego podkoszulka i jest to dosyć męczące.

Kocham_Skippera

Ja jestem po dwóch, bo tylko do tylu znalazłam napisy, więc moje zdanie może się jeszcze zmienić tysiąc razy.
Nie wiem, jak chłop wyrabiał się na zakrętach przy tylu kochankach ;)
Cały czas? O losie, ale w sumie, czemu mnie to dziwi, w końcu serial francuski.

Kocham_Skippera

jeśli mogę prosić o jakiś linka albo informacje gdzie mogę obejrzeć (nawet po ang bez napisów ) kolejne odcinki serialu online.....zdołałam znaleźć tylko 1 odcinek i więcej nie potrafię znaleźć....moglibyście mnie wspomóc?

ocenił(a) serial na 10
madlen966

Tu jest po angielsku bez napisów: http://thewatchseries.to/serie/versailles_2015_

ocenił(a) serial na 9
Kocham_Skippera

Te rogi jelenia kojarzą mi się przede wszystkim ze sławnym Cour des Cerfs z wersalskiego pałacu który co prawda nabrał znaczenia dopiero za Ludwika XV ale do dzisiaj jest symbolem Wersalu. Po drugie, takie poroże to trofeum polowań królewskich, bez których nie byłoby Wersalu :)
Ciekawy jest tez wątek narodzin Mauresse de Moret i jednoznaczne określenie Jej jako córki królowej i czarnego pazia. Bo tak naprawdę, istnienie tej kobiety, to przecież jedna z niewyjaśnionych tajemnic historii Francji. Tak jak "Człowiek w żelaznej masce" na przykład :)

alja9

Apropos pazia, dialog o jego świdrującym spojrzeniu był genialny.
Po obejrzeniu całego sezonu muszę przyznać, że George z czasem się wyrobił i przestałam go traktować jako Athelstana w pończochach. Szkoda, że nie zobaczyliśmy ani jednej bitwy, ale rozumiem, że budżet i tak był napięty przez te wszystkie stroje i peruki. Może w drugim sezonie będzie więcej potyczek fizycznych, nie tylko słownych.