Serial bardzo mi się podobał. Jednak po 6 odcinku jest wielki niedosyt... rozwiązanie trochę nijakie. Nie ma konkretnych osób odpowiedzialnych za morderstwa. Rebrow leży gdzieś w lesie... Syn Kality nagle wielki mafiozo...
Wydaje mi się, że trochę na siłę próbowano zakończyć to tak, aby powstał sezon 2. Twórcy w trakcie zdali sobie sprawę, że serial jest bardzo dochodowy i trzeba robić 2 sezon...
Myślę, że oni są zaskoczeni nie tylko tym jak się im rozwija akcja, ale przede wszystkim oceną na Filmwebie. To kolejny dowód na to, że sprzedać można wszystko ;-)
Ależ skąd. Zaczynałem oglądać pełen entuzjazmu. Polski serial z HBO, Bieszczady, przemyty - będzie ciekawie. Przez pierwsze dwa odcinki usprawiedliwiałem trochę twórców, że się rozkręcają. Nie wiedziałem jeszcze, że to mini serial. W trzecim odcinku coś się zaczęło dziać - super. Czwarty odcinek oglądałem ze świadomością, że to 4/6, a ze był kiepski to dobrze się bawiłem czekając na kolejne wpadki, których jest masa. Ostatni w serii znów okazał się lepszy, ale też było się z czego pośmiać. Najbardziej podobał mi się bieg maratoński Lichoty w czasie rzeczywistym. Powinni dodać jeszcze z 10 minut tego biegania po krzakach, podobnie jak pół odcinka zajął wzruszający do łez (smiechu) melodramatyczny, niemy "teledysk" po znalezieniu pani Natalii . Wataha to świetna rozrywka ale inaczej. Z niecierpliwością czekam na kolejny tzw. sezon. Z pewnością będzie jeżeli nie cool to epicki i każdy odcinek zrobi mi dzień. Nie przepadam za komediami, ale ta jest SUPER!!!
Bardzo fachowa ocena, to moje ulubione kawałki:
"wzruszający do łez (smiechu)"
"Wataha to świetna rozrywka ale inaczej"
"każdy odcinek zrobi mi dzień" (wiem, że ten idiom jakoś tam funkcjonuje w polskim, i tak wciąż jest kalectwem)
Zapominasz o "cool" i "epicki". "Sezon" też bardzo lubię. Do wakacji mi pasuje ale do seriali mniej. Wiesz co to sarkazm, prawda? ;-)
PS
To Ty czy Jaromir?
Boszszsz, po kiego ... oglądasz? To masochizm, oglądać coś co drażni, żeby potem psy (wilki, bo to wataha :) wieszać. To jak wsadzanie sobie gwoździ w dupę i narzekanie, że kolejny też boli.
Ponieważ tylko ci, którym się podobała produkcja, powinni pisać. Nie wsadzałem sobie gwoździ, więc nie mam takich doświadczeń.
Wierzę, ale czemu mi o tym piszesz? Ja pisałem do redrooster'a, a nie do Ciebie.
ad.1) Teraz nie wierzę - "miszcz mowy polskiej" na FW :)
ad.2) "Bo mogę" krzyknął jokerski i tak długo tupnał nóżką aż rajtuzki się zsunęły ;)
Hej! Przeczytałeś uważnie wpis, na który odpowiadasz? Zacząłem oglądać thriller, a skończyłem komedię. Naprawdę się dobrze bawiłem, tyle, że odcinka na odcinek coraz mniej interesowała mnie zagadka kryminalna, a coraz bardziej "niedoróbki". Gdyby mnie coś drażniło, to przestałbym oglądać - np. Breaking Bad - zrezygnowałem dość szybko, ale rozumiem skąd popularność tego serialu To samo Włatcy móch. Wiesz, forum internetowe nie przenosi emocji, tembru głosu, miny, dlatego często dochodzi do spięć i nieporozumień, bo każdy interpretuje po swojemu, często, krytykę filmu odbierając jako atak na swój gust i odpowiada emocjonalnie bawiąc się w osobiste "wycieczki". Cieszę się, że Tobie i innym film podobał się jako thriller. Serio. Też na to liczyłem, ale skończyło się na rozrywce innego rodzaju, a ja wcale sobie z tego powodu "nie krzywduje" . Już czekam na koleją serię przygód Lichoty i spółki. Na pewno będę oglądał i liczę na dalszy ciąg wpadek wszelkiej maści. Trochę dystansu do filmów, siebie i innych poproszę.
redrooster, wytrwaj z Breaking Bad. Też chciałam zrezygnować, ale poszłam dalej i moim zdaniem rewelacja.
Dałem radę 10 odcinków. Zwyczajnie nie miałem się tam z kim identyfikować. Fabularnie i technicznie to naprawdę dobra produkcja. Ponoć w Stanach średnia ocen z chemii się podniosła po BB - budujące...
Nieważne czy powstanie drugi sezon. Koniec mnie nie rozczarował. Wiemy kto zamordował strażników i Ewę a także Natalię i innych. Cała reszta zostanie w najgorszym wypadku w sferze domysłów. Wiadomo kto z kim i dlaczego. Drugi sezon może już nie być taki ciekawy bo jakie wątki mogą być kontynuowane? Grzywa zwiał na Ukrainę, Generał ma pętle na szyi. Korda nie żyje i Metro tak samo. Kalita wyszedł z interesu bo przekazał synowi tylko kto przejmie schedę po stronie Ukraińskiej? Pożyjemy, zobaczymy.
Pytań pozostaje dużo. Jaką role w tym wszystkim odgrywa Łuczak, który znalazł Rebrowa jak i obserwował jego aresztowanie w odc. 5? Odgłos wystrzału: Upozorowanie samobójstwa Grzywy, czy jednak coś innego? Pytań naprawdę jest dużo i wydaje mi się, że będą kręcili drugi sezon.
Wiemy kto zamordował Ewę i Natalię? Grzywa twierdził ze to byli ONI, chyba że coś mi umknęło.
Oni w sensie pewnie zwierzchnicy, wszyscy ci, którzy czerpali zyski z przemytu. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
ONI to znaczy Robert Korda (bo wynika z tego, żę on pozbył się Kosowskiego) i generał wraz z innymi, którzy organizują przemyt broni za granicę.
Natalię i Kosowskiego musiał zabić ktoś, kogo dobrze znali. Takie były dywagacje odnośnie Natalii, a odnośnie Kosowskiego to pewnik bo sam przed śmiercią powiedział 'To Ty' dlatego Korda moim zdaniem odpada. Nie było szans aby Korda znał Natalie, Kosowskiego też raczej nie bo i skąd? Przecież Kalita i jego koledzy nie robili z nimi, byli raczej konkurencją. Przecież oczywiste, że rząd nie będzie wchodził w deal z jakimś tam cieciem z tartaku.
Finał słaby. Dowódca Gromu, taki kozak daje się zaskoczyć zwykłemu pogranicznikowi jak Grzywa? Toż to nawet nie było zabawne. W ogóle po co Korda się bawił osobiście w ganianie z gnatem? Jeszcze rozumiem, że chciał osobiście odpalić Grzywę, choć i to jest naciągane bo miał na usługi wojskowych, mogli mu wysadzić gaz w chałupie zamiast posyłać kulkę. Nie trzyma się to wszystko kupy albo właśnie tylko kupy się trzyma. Zbudowali napięcie, poszczuli, a potem opluli w twarz :(
A co z Kalitą? Skąd przypuszczenie, że on się niby wycofał? Nie wiemy przecież co powiedział Cinkowi, ale to raczej jego plan żeby odpalić Metro bo młody był za głupi na takie kombinacje no i to przecież nie był żaden syn Kality.
Kalita się nie wycofał, tylko został wycofany- tzn. posadzony w kiciu; a plan, żeby zabić Metro był oczywiście Kality, przecież Cinek w przebraniu sprzątacza przyszedł do szpitala i zapytał Kalitę co ma robić- a potem, już po wszystkim, pod szpitalnym oknem pokazał mu , że wszystko załatwione.
No dlatego mówię, że Kalita mu władzy nie przekazał tylko zlecił co ma robić pod jego nieobecność. Ciekaw jestem tylko, czy Metro miał cokolwiek wspólnego z wrobieniem Kality bo to chyba ekipie Kordy zawadzał i bardziej oni chcieli go wrobić. Metro by z tego nic nie miał, może oprócz satysfakcji, że Kalita zapłacił za to, że kazał mu wcześniej 'w...ć'
Myślę, że to Korda wrobił Kalitę, żeby się go pozbyć, tak jak wcześniej wyeliminował Metro, zabijając mu syna. Ci dwaj przemytnicy po prostu wchodzili mu w drogę, zostali wiec, tak jak wcześniej pogranicznicy, wyeliminowani.
Mam pytanie- co powiedziała Pani Prokurator do generała w końcówce odcinka, gdy do niego zadzwoniła? na chwilę mi uciekł dźwięk i nie dosłyszałam tego. Z góry dzięki za odpowiedź
Ty oglądałeś ten odcinek, że zadajesz takie pytania? Prokurator znalazła numer generała w komórce Kordy i zadzwoniła. On myślał, że to Korda, więc zapytał 'jak tam sytuacja', a ona odpowiedziała 'coraz ciekawsza panie generale' żeby mu dać do zrozumienia, że ona już wie, że generał jest umoczony. Po usłyszeniu jej głosu generał się rozłączył. Nie przyszło mu widać do głowy, że Korda zawiedzie.
Dzięki. Nie oglądałam wczoraj a dziś zdążyłam tylko na moment w którym rozmawia z nim przez telefon ;)
Pytanie: dlaczego tak właściwie zabili Natalię, mogła się jedynie dowiedzieć, kto zabił matkę tej małej. Nie było powiedziane (chyba), że ci co zabili matkę małej, to ci sami przemytnicy broni. Nie bardzo rozumiem to morderstwo.
INFO: serial był nagrywany rok przed emisją. Nie ma mowy o tym, że twórcy 'zauważyli' popularność, dlatego NAGLE zmienili zakończenie na otwarte, żeby nakręcić drugi sezon.
Czasami twórcy kręcą alternatywne zakończenia. Tym bardziej dla sezonów pierwszych, gdzie często po emisji zapada decyzja czy kontynuować czy nie. Poczekamy, zobaczymy co z tego będzie. Osobiście mam nadzieję, że to pociągną.
co za problem zrobić kilka miniseriali, np. wataha 2: powrót watahy, wataha 3: wataha znowu poluje, wataha 4: mesjasz watahy, wataha 5: bóg imperator watahy, wataha 5: basior sam w lesniczówce, wataha 6: leśna pułapka, wataha 7: w sidłach watahy, wataha 8: klątwa watahy, wataha 9: w paszczy watahy, itp... z jedną postacią łączącą wszystkie np szeptun.
W Tok.fm ( http://audycje.tokfm.pl/odcinek/20395 ) reżyser Gazda i producent Kowalewski mówili, że mają gotową historię na drugi sezon i sugerowali, że gdyby HBO to kupiło, to chętnie nakręcą.
Ponieważ Jacek Koman będzie grał główną rolę w serialu "Prokurator", więc może napiszą to tak, że zły handlarz bronią i dzielny prokurator to ta sama postać ;)
No i jest szansa, że w II sezonie Watahy pojawią się Pazura i Karolak :)
Poza tym może się okazać, że komandos Koman, generał i cała reszta są tak naprawdę okej, bo broń dostarczali na ukraiński antyputinowski Majdan, a stara Wataha co wyleciała w powietrze to byli ruscy agenci :)
Właśnie... myślałem, że to zbyt oczywiste i jednak coś nas zaskoczy... Ale nie zaskoczyło.
Szkoda bo serial był naprawdę dobry i miał (dalej ma) potencjał.
Tez myślałem, że w tym ostatnim odcinku coś mnie zaskoczy bo już wcześniej spodziewałem się, że to Grzywa jest umoczony. Jedyne czym mnie zaskoczyli to pozostawieniem tak oczywistej furtki do drugiego sezonu ale pozostaje się cieszyć bo serial jest naprawdę bardzo dobry i ma potencjal - zarówno aktorski jak i w zakresie intrygi. Nie pozostaje nic innego jak czekac na drgi sezon.