Zgadzam się w pełnej linii! :D Włatcy móch rządzą :] I w niektórych odcinkach są tylko DWA przekleństwa...Np. w odcinku 3. Każde przekleństwo można wziąć za żart i pobrechtać się do woli ;3

widze ze naprawde jestes znawca southparka skoro uwazasz iz w kazdym zdaniu padaja conajmniej 4 wulgaryzmy. tym tematem tylko okazales swoja niewiedze na temat tego filmu.

rasistowkie zarty?? nie wiem czy zauwazyles ale kazdy z tych zartow jest wysmiewaniem postaw takich jak rasizm itp. mozna to zaobserwowac w zamym przekazie lub jego nastepstwach. trzeba byc czesiem aby tego nie zauwazyc.

a co do tego typowopolskiego humoru to jakos tez ciezko mi sie przekonac. tzn jest typowo polski lecz brakuje czegos w tym. typowo polski wprost z przedszkola lub podstawowki gdzie bawi dzieci jak ktos nazwie kogos gejem (chociaz 90% nie wie co to jest XD)

Johna Rambo mogę podsumować tylko w jeden sposób:


MUEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEH...hehe...BUEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHE...

Ja osobiście uważam że Włatcy Móch są o wiele , wiele lepsi niż South park .

WM są dla ludzi, którym nie chce się czytać napisów pod SP, albo go po prostu nie rozumieją.

za to SP jest dla takich jak Ty, ktorzy umiejaja jedynie pisac "hahahahaha " i "ogladasz WM wiec jestes debilem"

Nie piszę, że jesteś debilem. Piszę tylko, że SP jest lepszy, a większość fanów WM nigdy nie oglądała South Park'u, a pomimo to uważają, że jest do dupy i WM są lepsi.

Ja mam nawet dostęp do SP z polskim lektorem.

Z lektorem jest bez sensu. Radzę oglądać z napisami, o niebo lepsze.

Każdy ogląda to co lubi i tyle. Włatcy są po prostu serialem znacznie prostszym i banalniejszym niż South Park, i nie ukrywajmy, są kalką amerykańskiego serialu. Nie mówię wcale że kalką złą ale na pewno inną oraz dużo prostszą, nie wymagająca zbyt wielkiego wysiłku umysłowego. Tego typu produkcje też są jak najbardziej potrzebne.

A oglądanie SP wymaga wysiłku umysłowego? Ludzie, nie osłabiajcie mnie :). Wiadomo, żeby wszystko zrozumieć wymagana jest jakaś tam znajomość amerykańskich realiów, ale z WM jest podobnie, a nawet trudniej pewne smaczki wyłapać, bo twórcy nie są dosłowni- nie ma sypania nazwiskami jak w SP, tam Tom Cruise to Tom Cruise, Eric Roberts to Eric Roberts, Baldwinowie to Baldwinowie, Hussain to Hussain itd. Tak czy inaczej oglądanie obydwu seriali nijak ma się do wysiłku umysłowego, chociaż niektórzy pewnie jakby się nie wysilili i tak by wszystkich niuansów we WM nie dostrzegli.

PS. Lubię WM, SP też, ale jakoś polski serial jest mi bliższy, bo łatwiej mi go śledzić na bieżąco. SP oglądam bez napisów, bo ich nie potrzebuję - chyba teza kolegi co pisał wyżej padła. Gdzie jest ta większość się pytam?

South Park jest dla elity, z kazdego odcinka plynie jakis moral, nie jest on dla plebu z gimnazjum który mysli ze jak obejzy serial dla dorosłych to jest super cool crazy i wogole.. a jak slysze dzieci podniecajace sie czesiem i nasladujace jego glos to mam ochote puscic pawia.. pozdrawiam.

Jaki bohater taki user. Wal sie frajerzyno marna z tymi swoimi WM. Dla ciebie w podstawówce to ten humor może jest zrozumiały, ja przez cały serial nie uśmiechnąłem sie nawet raz. A uwierz poczucie humoru mam bardzo dobre jak i gust. A ten określenia tego czegoś trudno szukać w słowniku ludzi kulturalnych. Bye Rambo jesteś tak samo cienki jak bohater twój w ostatnim filmie.

Odcinek zamiast serialu, ot mały błąd :P

A to SP dla elity, a to bardzo dobre poczucie humoru, gust... Jest wam potem lepiej? :)

To są niuanse wynikające różnic kulturowych. I SP i WM dzieje się w tej samiej grupie wiekowej dzieci, więc porównania się same nasuwają. A że w USA mają inne problemy i kontekst kulturowy inny to i film jest inny. A technicznie to ja bym WM raczej do Beavisa & Batheada porównał.

Włatcy Móch wyżej w rankingu niż South Park?? Ehh.. co to się na tym świecie dzieje. Ja rozumiem, że rodzima produkcja z zupełnie nowego w Polsce gatunku jakim jest animowany serial dla dorosłych może intrygować, ale jak długo? Na początku mogłem to jeszcze zrozumieć, ale żeby się tym nadal zachwycać, nadawać miano kultowego serialu i (o zgrozo) porównywać a co dopiero stawiać wyżej niż South Park? Oczywiście, autorom WM należy się szacunek za próby wprowadzenia produkcji tego typu na nasz rynek, ale nie może to przesłaniać oczywistego faktu, że Włatcy Móch to bardzo płytki humor. Doceniam starania skarykaturyzowania naszego społeczeństwa, ale w mojej ocenie wyszło to dość nieudolnie i jedyne z czego można się uśmiać to odzywki Czesia a to żadna karykatura tylko typowy humor znany z kreskówek Cartoon Network. Nie twierdzę, że nie ma w TV miejsca na infantylny humor, ale proszę go takim nazywać jeśli mówimy o WM, nie dopisywać mu głębszej wartości i nie porównywać do South Parku, który jest serialem z innego gatunku.

Polecam South Park wszystkim i wcale nie trzeba znać angielskiego, MTV odwala ŚWIETNĄ robotę przy tłumaczeniu serialu, a lektor jest najlepszym jakiego kiedykolwiek słyszałem.

South park jest zrobiony w prosty sposób, a WM w sposób prostacki, no i w South parku przekleństwa są rzucane odnośnie jakiś sytuacji i dość sensownie, nawet jako komentarze do bieżących wydarzeń, WM ograniczają się do rzucenia kilku wyzwisk żeby zadowolić oglądających ich gimnazjalistów którzy będę mogli sobie później ustawić na dzwonek kolejny głupi tekst czesia
poza tym w South parku butters, tu maślana... w bohaterach polskiej bajki nie ma chyba nic oryginalnego, nie ściągniętego z South parku czy Simpsonów...

John Rambo, trudno jednak z Tobą dyskutować. Dlatego zostawiam to bez komentarza.

Moja ocena:
'WłAtCyY mÓcHhh' - 1/10
'South Park' - specjalnie zmieniam ocenę z 9 na 10.

Kto się do tego przyczepi, ten trąPa. ;]

zgadzam się całkowicie z 83nd1n6 Un17 .
John_Rambo - moim zdaniem jest właśnie odwrotnie. Tzn. według mnie Włatcy Móch i South Park to inne poczucie humoru, każdemu odpowiada co innego. Mnie np. WM w ogóle nie śmieszy, czasem wręcz obrzydza (był taki odcinek jak Czesiu nasikał do butelki i dali to Andżelice do wypicia, obrzydliwe) . Jeśli nawet w South Parku robią rzeczy, które można uznać za ohydne, choćby pierdzenie (Terrance i Philip ;), to jest to zrobione tak... ze smakiem.
Poza tym SP jest odważniejszy, jeśli chodzi o poruszane tematy ;)
zresztą, jak już mówiłam, bezsensu się spierać "co lepsze" bo to są inne gatunki , jeśli chodzi o humor.
"we włatch móch przeklinanie jest naprawdę zabawne np " Anusiak -ona nie pamięta kto ją jebnął" -> hmm no mnie to zupełnie nie śmieszy, i właśnie takie teksty wg. mnie to jest to, co nazwałeś "toaletowym humorem".
A "przedstawianie rasistowskich zachowań" w SP jest jednocześnie ich wyśmiewaniem. ;)
Pozdrawiam.

a tak wgl. to nie wiem co wy macie z tymi gimnazjalistami xD

Popieram Cie - nie ma sie o co klocic, ja osobiscie wole WM, ale niektore odcinki SP tez sie podobaly, bo to przeciez inne poczucie humoru. I tyle w tym temacie:) Pozdrawiam!

założę się że jakby sprawdzić kto ogląda włatców móch to by wyszło że 90 procent to dzieci

Dużo dorosłych ogląda też tę bajkę...

nigdy na takiego nie trafiłam, w przeciwieństwie do band dzieciaków używających słowa "zajebioza"...

Jak zaczniesz się obracać w środowisku dorosłych to pewnie trafisz ;). Ja np. nie trafiłem na żadnego dzieciaka mówiącego "zajebioza".

mam nadzieję że "środowisko dorosłych" (czymkolwiek by to było) na które trafię nie będzie oglądać takiego ścierwa, na szczęście obecnie znane mi "środowisko dorosłych" woli monty pythona

To zależy, czy zdecydujesz się pójdziesz na studia, czy będziesz zamiatać ulicę. Sądzę, że dla Ciebie odpowiedniejsza będzie druga opcja, bo niestety wśród studentów to "ścierwo" jest bardzo popularne ;).

... widać nie wśród wszystkich, na szczęście...

Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził ;).

"ponieważ w SP w kazdym zdaniu są ze 4 bardzo ostre wylgaryzmy , toaletowy humor , najprymitywniejsze z ludzkichzachowań."
Koleś, gdy przeczytałem ten tekst, 5 minut na ziemi leżałem. xDD "Toaletowego humoru", jest od cholery we "Włatcach Móch". A we Włatcach nie ma przekleństw? Są :P I to niektóre bardziej "wymyślne" od tych w SP. I jeżeli mówisz, że w SP przeklinają w każdym zdaniu, to chyba oglądałeś film pełnometrażowy, a nie serial.
"we włatch móch przeklinanie jest naprawdę zabawne np " Anusiak -ona nie pamięta kto ją jebnął"
O tak, przeklinanie jest takie zabawne. Wracaj na piaskownicę, tam twoje miejsce.
"Włatcy móch nie przedstawiają rasistowski zachowan jak south park (operacja -kryć sie za czarnuchami)"
Ty chyba nie widzisz różnicy, między naśmiewaniem się z rasizmu, a naśmiewaniem się z czarnych.
Wzorem kogoś innego, zmieniłem ocenę Włatców z 3 na 1, a SP z 9 na 10. :P

Zauważcie, że wszelkie argumenty za i przeciw obydwu serialom i tak nie trafią do zwolenników/przeciwników tychże. Z prostej przyczyny - o gustach się nie dyskutuje. Ale ta święta prawda jest w Polsce kompletnie nieznana, czego dowodem praktycznie co drugi post na całym Filmwebie.

"I w niektórych odcinkach są tylko DWA przekleństwa..."

I OBA cenzurowane! Wow! A ponoć serial dla dorosłych... ;D

Johna Rambo chyba nie oglądała South parku nigdy i nie wie o co, w tej bajce chodzi. W south parku przeklinają hahahahahhahah rozbawiło mnie to, że niby cały czas tam przeklinają tam prawie w ogole nie przeklinają może 2 razy w jednym odcinku i jeszcze to ocenzurowane. Chociaz nagłówek był dobry nie prownujcie WM do SP, ponieważ to porównanie było by bez sensu bo WM to bardzo cienka Polska podróbka South Parku. Wiec Johna idź posikaj sie z tekstu "Baj Baj Maszkaro", a ja pozlewam z South PArku xd

eld:

"I jeżeli mówisz, że w SP przeklinają w każdym zdaniu, to chyba oglądałeś film pełnometrażowy, a nie serial."
ej, może oglądał 05x02 "it hits the fan" ;)))