Nie nawidzę tego głupiego serialu od początku od kiedy wkroczył na Disney Channel. To totalne
DNO DNO DNO DNO DNO DNO DNO DNO DNO DNO DNO. Ta głupia Sroletta szczeży swoje żółte
zęby do kamery i myśli że jest fajna. Gówno i Tyle. Serial skupia się na tym że ona nie wie kogo
wybrać Leon czy Tomas czy Diego. najlepiej będzie dla niej jak będzie sie lizała ze wszystkimi. Z
tego łajna lubie tylko Ludimiłe czy jak jej tam, bo ona tak samo jak ja nienawidzi sroletty - serialu dla
5 latek, ktore nie mają przyjaciół...
Och, za pierwszym DNEM zrozumielibyśmy o co chodzi. I się tak nie denerwuj bo ci żyłka pęknie a poglądów widzów i tak nie zmienisz
Dzięki za odmłodzenie :3 Mało kto z naszego filmwebowego grona lubi Violettę, nie jesteś jedyną osobą :P
Dobra, teraz już z mojego laptopa :3
A więc tak- "Szczury laboratoryjne", które oceniłeś na 10, na pewno są inteligentniejsze od Violetty, a ty jesteś zawodowym krytykiem. Oczywiste jest, że zdanie me poprzednie jest ironią, tak tylko dodam :3
Nie, Violetta to nie dno. Dno to polski film krótkometrażowy, miasto w Rosji, kabaret, element budowy kwiatu roślin okrytonasiennych, spłaszczenie w najniższym punkcie doliny, część skorupy ziemskiej pokryta wodami oceanów i część oka, ale nie Violetta :3
Poza tym, jedno "DNO", by wystarczyło, a nie jakby ci się płyta zacięła.
Sroletta- Ten poziom! Ta inteligencja, którą w ten oto wyraz włożono! Teraz pozostaje mi tylko zastanawiać się, czy gimnazjum, czy podstawówka :c
Violetta wcale nie jest głupia, jej postać właśnie dużo uczy. W drugim sezonie to ona ratuje serial, bowiem wątki z nią są najciekawsze. :3
Żółte? Rzeczywiście, w wyemitowanych w Polsce sezonach są żółte, ale nie sądzę, by był to powód do jej "głupoty". W trzecim sezonie już ma wybielone, a ty z całą pewnością masz oślepiającobiałe twory anatomiczne w swojej jamie ustnej :>
Szczerzy, nie szczeży. Odejdź od komputera, idź po słownik. To nie jest wykazanie się inteligencją, przykro mi :c
Nie, nie szczerzy zębów do kamery i nie myśli, że jest fajna, bowiem nad tym tematem nie myśli, nie robi tego, by się popisać. Jeżeli uśmiecha się w serialu, to rozumiem, że nawet jeżeli jej postać ma się cieszyć, ona powinna mieć smętną minę, tak? O, i porozumiewać się znakami dymnymi, ust przecież otworzyć nie może.
"Gówno i Tyle"- Wyraz "tyle" nie powinien być pisany wielką literą, kiedy jest w środku zdania. TYLKO wtedy, gdy jest na początku. Co do zdania, jeżeli to zdaniem można nazwać, rozwiń myśl.
"Serial skupia się na tym że ona nie wie kogo wybrać Leon czy Tomas czy Diego."-
a) Serial nie skupia się tylko na tym, ma wiele wątków.
b) Bardzo dobrze, że jest takie coś, ponieważ w rzeczywistości nastolatki również mają takie właśnie rozterki sercowe :) Nie zawsze miłością darzy się tylko jedną osobę.
c) W pierwszym sezonie tylko jest taki wątek, bo wtedy miała możliwość wyboru. W drugim już pragnie być z jednym, a drugi wszystko komplikuje. Violetta po pewnym czasie wpada w sieć i daje się nabrać. Pokazane jest, iż jedna osoba może mieć kilka twarzy ;)
d) Przed "że" stawiamy przecinek ;)
"najlepiej będzie dla niej jak będzie sie lizała ze wszystkimi."- Nie-e.
Pierwszy pocałunek- Całowała się ze swoim chłopakiem, ale to on pocałował ją.
Drugi pocałunek- kiedy padał deszcz, poślizgnęła się i złapał ją jej adorator, składając pocałunek na jej ustach.
Trzeci pocałunek- Miał to być udawany całus w przedstawieniu, lecz Diego pocałował ją, by wkurzyć jej chłopaka. Tu całkowicie nie jej wina, nawet próbowała się odsunąć ;>
Czwarty i piąty pocałunek- Pocałowała się z Diego, gdy już byli razem.
Szósty pocałunek- pocałowała się z Leónem, bo odkryła intrygę Diego i zostali parą :3
A normalną rzeczą jest, iż pary się całują.
" Z tego łajna lubie tylko Ludimiłe czy jak jej tam, bo ona tak samo jak ja nienawidzi sroletty - serialu dla
5 latek, ktore nie mają przyjaciół..."
Zacznijmy od poprawiania błędów:
lubię*
Ludmiłę*
Sroletty* - imiona, nawet te przez nasze kompleksy przerobione, piszemy wielką literą ;) Ale, jeżeli takiego serialu nie ma, poprawię całkowicie:
Violetty*
które*
Oj, coś ci dziś nie idzie :c Alt nie boli :c
Ludmiła nie nienawidzi serialu, tylko jej osoby.
Tak, ten serial oglądają same pięciolatki, które nie mają przyjaciół! Oczywiście znów ironia, jakby co :)
Gratuluje ci,ze miales sile to napisac ! :P
Ale w sumie to wlasnie pozostale watki ratuja drugi sezon.