Z grą spotkałam sie na innych forach, więc sądzę, że przyszedł czas na nas.
Piszemy, czego nauczyliśmy się oglądając ten serial, jakie prawdy życiowe poznaliśmy ( oczywiście z przymrużeniem oka).
1. Gdy przez cały czas będziecie wrogami ze sobą- nie przejmuj się! Wystarczy dołączyć się do nich i już jesteście przyjaciółmi! <Naty>
2. Gdy cały czas jesteście wrogami w końcu zostaniecie parą. <Naxi>
3. W szkole o wszystkim decydują nauczyciele, dyrektor nie ma nic do powiedzenia.
Odczep się od Naxi! Już lepsze bycie wrogami (uważam że Naxi nigdy nie byli jakimiś wielkimi wrogami, już bardziej Femila, ale niech ci będzie), a potem zostanie parą niż wielka przyjaźń, a potem milość nie wiadomo skąd wzięta i komu potrzebna (Caxi) xd
Caxi to taka niby Leónetta, ale Caxi jest przecudowne <3 Obydwie były kształtowane przyjaźnią i potem przerodziły się w miłość ;3
Nie prawda, bo Leon od początku czuł coś do Violetty i starał się o nią, a Caxi byli klasycznymi przyjaciółmi. Kto w pierwszym sezonie by pomyślał, że coś między nimi zaiskrzy?
P.S. Przecież nie lubisz Leonetty, czego do nich porównujesz?
Nie trawię :D Ale przypomniało mi się, jak Milena to tłumaczyła "León nie kazał jej od początku ze sobą, tylko kształtował to piękną, długą przyjaźnią, która zamieniła się w miłość" <coś w ten deseń xd>
Ja pomyślałbym! W pierwszych odcinkach nawet myślałem, że są razem xd Kilka bloggerek też mówiło w postach, że od początku były za Caxi xd
Bo Leonetta jest cudowna, jak można jej nie lubić?
Ja tam nic nie zauważyłam u Caxi. Dopiero w drugim sezonie, pierwszy to typowi przyjaciele.
Cami jakoś wyładniała w porównaniu do pierwszego sezonu, może dlatego zwrócił na nią uwagę xd
W pierwszych odcinkach I sezonu była najładniejsza, potem zaczęli ją niszczyć, a w II sezonie znów ją naprawiają, ale nic nigdy nie osiągną tego piękna, jakie miała w pierwszych odcinkach <3
Nie prawda. W pierwszych odcinkach mi się nie podobała, teraz wygląda ładnie.
Tęsknię za tym " złym Leonem", bardziej mi sie podobal, a od czasu, gdy zakochal sie w Violce jest taki mdły.
Też wolałam złego Leona z czasów gdy próbował poderwać Violke by zrobić na złość Tomasowi. Ah to były piękne czasy:)
Zepsuli Leona, zepsuli:/
Teraz Diego jest tym złym, który podrywa Violkę. :P
Nie tylko Leóna zepsuli. ;p
Niestety:/
Ale strasznie lubię Leona i ubolewam nad tym.
To tak jakby tobie zepsuli Angie xd
No cóż. Ogólnie nie wiem czemu, ale chyba jednak wolałam pierwszy sezon. Leómasek, dziwne strje Violki, sekrety, tajemnice, German wręcz molestujący Angie, Jade i Mati i szatańskie plany. I gut było. A nie to, co teraz się tam wyprawia.
Poniekąd ją zepsuli. Albo raczej zepsuli stosunki wszystkich wokół co do niej. :P
Kurde, moja składnia dzisiaj to jakaś porażka. XD
Ale w drugim jest Marco i więcej Fede i wreszcie Naxi.. Trudno w sumie jest wybrać!
Pierwszy sezon miał inny klimat, drugiemu tego brakuje.
Kurde, mimo wszystko też chyba wolałam pierwszy, nie wiem czemu, tak po prostu.
Violka też była taka inna, nieśmiała, nie pewna siebie. Teraz stała się taką jakby gwiazdą tego studia i nie bardzo mi się to podoba:/
Na początku pierwszego sezonu ją lubiłam. Jak nie znała jeszcze nikogo, miała tylko Angie, ojciec jej na nic nie pozwalał i w ogóle była taka biedna, cicha myszka. A teraz się denerwująca zrobiła. I wiecznie w centrum.
To mnie denerwuje. Wcale nie jest taka najlepsza, a tak wszyscy w studiu ją traktują. I dziwią się że Ludmiła jest zła i jej nie lubi. Też bym nie lubiła dziewczyny, którą jest tak niesprawiedliwie faworyzowana.
No tak, przed pojawieniem się Violki, to Ludmi była gwiazdą studia. A pojawia się taka Castillo i zachowuje się, jakby była nie wiadomo kim. ;p
Zepsuli w drugim sezonie Violkę, Leonka, Angie, Pabla, Germana i można by dalej wymieniać. :P
Violkę naprawili :D Przynajmniej próbują, najfajniejsza była w pierwszym sezonie :D Dzisiaj wychodzi gazeta z Violki :D
Każdy od razu zna tekst piosenki i układ taneczny do niej. (patrz: Euforia odcinek 20)
1. Nie idziesz na imprezę - jesteś męczennicą
2. Kupowanie lodów w internecie - zawsze spoko
Logika Violki. Odbieraj telefon od natręta tylko po to, żeby mu powiedzieć, żeby więcej nie dzwonił :D
Uciekaj z dzieckiem na koniec świata, żeby nie znało swojej rodziny
i nie pozwól dziecku śpiewać, bo się zabije
Wmawiaj dziewczynie, że to piosenka napisana specjalnie dla niej. Co z tego, że napisałeś ją przed jej poznaniem?
Nie pamiętam, o jaką piosenkę chodzi. Było coś takiego, ale nie pamiętam... czekaj... chodzi o Yo Soy Asi?