Obejrzałem wszystko, star treki ,gwiezdne wrota,babylon,andromeda,itd.itd,ten bije je na
głowę.Łatwiej mi będzie wskazać minusy ,myślę że przegieli z tym lalkowym i sztucznym
wyglądem bohaterów, troszkę zamieszali z dwoma postaciami johna ale serial tak wciągał że
szybko o tym zapominałem.Claudia Black jest boska.Czekam na serial lub film w którym w końcu
pokażą ziemian jako potęge w galaktyce,a nie takie cip......y jak np. w sg1,mimo że ten serial
zajmuje u mnie 4 miejsce przed nim babylon i andromeda,ale to tylko dlatego że jest tego jak na
lekarstwo.
A http://www.filmweb.pl/serial/Firefly-2002-108606 widziales? ...i troche dziwne,ze tyle seriali obejrzales a masz tylko dwa na profilu i do tego nie sf.
Ale to że ktoś ma dwa czy inna liczbę na profilu, nie oznacza że tylko tyle widział.
A jak dla mnie Firefly jest jak dla mnie znacznie gorszy niż Farscape, zresztą nie tylko dla mnie jak Firefly powstał tylko jeden sezon.
Firefly jeden sezon powstal z wielu roznych powodow, ale nie dlatego ze byl slaby. Firefly ma jedna z najwiekszych fangroup u milosnikow sci-fi. O Farscape to malo kto pamieta.
Zmusilam sie by obejrzec 11 odcinkow, bo slyszalam, ze od 2 sezonu serial jest lepszy, ale sie poddalam. Slabe aktorstwo, slabe historie. Denerwujacy bohaterowie - do bolu tendencyjny. Zyjacy statek, ktory nie potrafi podjac zadnych decyzji, ani nic zrobic - to po co jest zyjacy? Chociaz pomysl na symbio statku z pilotem sie mi podobal.
Przypuszczam, że aby zostać fanem serialu, trzeba o nim najpierw wiedzieć ;) Jak ktoś będzie reklamował, puszczał jakieś fragmenty serialu, wypowiedzi aktorów i serial będzie puszczany na ogólnodostępnym kanale, to oczywiste, że może mieć dużo fanów. To tylko taka uwaga. Nie odnoś tego do Firefly.
Nawet następca tronu Cię denerwował? A może Moya miała swój uległy charakter i bardzo polubiła swoją załogę? Gdybyś obejrzała całość, wiedziałabyś, że nie wszystkie Lewiatany są takie jak ona. Fakt, że nie było ich dużo, ale dwa były powiedziałabym wredne, agresywne i szalone.
Byc moze; ale zeby obejrzec calos trzeba cos w tym serialu polubic. Moze kiedys do niego wroce, ale chwilowo mam dosc do ogladania, by tracic czas na cos, co mnie na prawde nie zafascynowalo. :)
Zmusilas sie aby obejrzec 11 odcinkow. Zmusilas się...a co ja Ci napisalem w innym watku? Abys bez wzg na wszystko ogladała po kolei kazdy odcinek kazdego sezonu. Zobacz watki na forum ile ludzi podobnie jak Ty, zmusilo sie aby obejrzec 1 sezon. Teraz oceniaja na 10 cały serial. Zgadza sie - pierwsze 11 odcinkow mozna ocenic na 3, co wiecej,pierwsze 16/17 odc mozna ocenic na 3, ale potem zarywasz nocki ,bo nie mozesz sie oderwac. Taka jest akcja...Zmus sie znowu i wytrwaj do pojawienia sie jednej z bardziej wyrazistych postaci o imieniu Chiana. Od tego momentu wszystko sie zmienia...
Pierwsze 16/17 odc można ocenić na 3, - Jeżeli tyle odcinków jest mało angażujących to niestety dla serialu to niestety niezbyt dobry prognosty, bo zwyczajnie większość sobie odpuści serial. Co prawda na razie obejrzałem jeden obcinek, ale w nim logika kula i to mocno i tak wiem, że to sf, ale skoro John Crichton zabija mutanta, z którego wypływa maź a Ka D'Argo, pyta się go skąd mam wiedzieć, czy to ty jesteś John Crichton, to się zastanawiam, czy aby ktokolwiek sprawdzał dialogi i scenariusz przed emisją. Co prawd na razie nie ocenie po jednym odcinku, ale na razie przyznam, mam septyczne nastawienie co do kontynuowania serialu.
No to ja wręcz odwrotnie. Farscape,Serenity, Firefly to dla mnie największe badziewia z działu seriali sf. :)
Na kolana powalił mnie "Battlestar Galactica" (choć ma też swoje minusy). Po nim stawiam SG1, Star Trek(i) i pozostałe...
Ale nigdy nie porównywałbym ze sobą tych seriali. Każdy ma nieco inną formę i inną historię do opowiedzenia. To tak jakby próbować porównywać Gwiezdne Wojny ze Star Trekiem. Dwie różne koncepcje, daw różne podejścia do tematu....
Mysle,ze nie obejrzales tego w całosci . I oceniasz na trzy. Powinni cie wychłostac. Wszystko wszystkim ale ,zeby dawac trzy to czysta profanacja.
@LCobra -co do "Battlestar Galactica" -zgoda, ale badziewia to zupełnie inne seriale..
Ten serial jest kapitalny. 7,3 to stanowczo zbyt niska ocena. Fabuła, aktorstwo, humor. Brak holywoodzkiego blichtru. Stwory Jima Hensona. Wiele kapitalnych nawiązań do klasyków, ukrytych smaczków. W moim mniemaniu ktokolwiek mający się za fana sci fi, kto uważa ten serial za słaby, powinien zmienić zainteresowania.
Jest niezły, ale daleko mu do rewelacyjnego serialu "Andromeda" i oczywiście kultowego już "Battlestar Galactica" .
po 22-ch latach w końcu dokonałem oglądu tego czegoś. Zazwyczaj dochodziłem do 3-ciego odcinka 1-szego sezonu i darowałem sobie resztę. Formalnie to jakiś psychodelik dla imbecyli, choć zdarzają się ciekawsze momenty. Tak naprawdę można znieść 1 i 2 sezon a potem iść do ostatniego odcinka 4-tego sezonu i zakończyć dwoma dodatkowymi odcinkami. Jeśli już traktować ten serial to jako fantasy i ew. FI bo SCI to tu nie znajdzie się żadnego. Miłego oglądania życzę.