Moje wnioski po obejrzeniu tego serialu
Nie jest jego największą zbrodnią generyczna fabuła, która po raz setny powiela cobenowy schemat - ktoś zniknął, kogoś zabili.
Nie jest jego największą zbrodnią fatalne rozpisanie dialogów
Nie jest jego największą zbrodnią sugerowanie, że tytułowa piosenka zaśpiewana w filmie przez Piotra Stramowskiego mogła stać się międzynarodowym hitem (chociaż to silna druga pozycja w kategorii "WTF?")
Nie jest jego największą zbrodnią ilość przypadkowych sytuacji, które pchały głównych bohaterów do rozwiązania intrygi
Nie jest jego największą zbrodnią totalnie irracjonalne zakończenie
NAJWIEKSZĄ I NIEWYBACZALNĄ ZBRODNIĄ TEGO SERIALU JEST...
... utrwalanie stereotypu, że w Polsce zaginiecie można zgłosić dopiero po 48 godzinach. To jest wręcz szkodliwa informacja.
"Ile czasu musi upłynąć od zaginięcia, żeby zgłosić je na policji? Zaginięcie można zgłosić w każdej chwili – najlepiej jak najszybciej. Nieprawdą jest, że od zaginięcia musi upłynąć 24 lub 48 godzin."
Zródło: https://zaginieni.pl/jak-pomagamy/faq/zaginiecie-a-prawo/...
Za takiego babola twórcy filmu powinni się wręcz wstydzić.