Ocena tylko ze względu na sentyment do poprzednich części. Generalnie męczarnia niesamowita. No i Pazura grał jakby chciał a nie mógł. No cóż, wypadało obejrzeć jak się widziało poprzednie dwie duużo lepsze części. No i to zakończenie, wszystko łopatologicznie wyjaśniające, jakbyśmy byli jakimiś downami. czuwaj!
wybacz, że niekoniecznie do tematu nawiązuje ale mam pytanie które dręczy mnie całą trylogię mianowicie jaki to był wywiad czy po prostu był to wywiad wojskowy (SWW) czy agencja wywiadu (AW) czy może ABW ?
Hm, chyba wywiad wojskowy, choć nie znam się jak ktoś jest byłym, agentem niech to lepiej wyjaśni:D.
wywiad wojskowy też może być, bo generał matejewski w ostatnim odcinku 3 oficera miał taką rogatywkę z symbolami typowymi dla wywiadu wojskowego chociaż może to być AW bo tam też są takie same stopnie jak w wywiadzie wojskowym.
Po wnikliwym obejrzeniu "Oficera", "Oficerów" oraz "Trzeciego Oficera" śmiało mogę przyznać znając strukturę i dosyć dobrze środowisko polskich służb specjalnych, wnioskuję że serialowy Generał Matejewski i jego ludzie to Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) a dawniej Wojskowe Służby Informacyjne (WSI) lecz nie wiele się zmieniło po likwidacji, najbardziej to tylko nazwa :)) wszystkie wątki poruszane i pokazywane w 3 częściach serialu najbliżej odzwierciedlają metody działania SKW, więc sądzę że widz też powinien tak myśleć. A to że scenariusz tak został rozpisany że agenci Matejewskiego jak i on sam i wszystkie sprawy ocierające się o wywiad nawet budzący spekulacje co to jest za wywiad i co to są za służby na 100% nie dopowiedziane to kolejny dowód że fajnie to zobrazowali na ekranie bo to są tajne służby i tyle, ale najlepiej mi to podchodzi pod Służbę Kontrwywiadu Wojskowego na 99% to SKW :)) w rzeczywistości tylko w tej służbie teczki spłoneły doslownie prawie wszystkie jeszcze lepiej niż w SB, tylko oni robili właśnie taki rzeczy jak werbowanie gangsterów informatorów, jakies lewe pieniądze, ciągle duza kasa i granie na 5 frontów, morderstwa doskonałe, nikt nikogo nie zna , nikt o niczym nie wie albo kazdy ma inną wiedze a każda fałszywa, aresztowania i afery a na końcu efekt taki że ten co pociąga za sznurki to nadal nie wiadomo kto bo nazwisko nie jest znane, po prostu SŁUŻBA KONTRWYWIADU WOJSKOWEGO dawne WSI
Bardzo fajny opis Darku. Serial doskonale pokazał jak działały w Polsce WSI...P.S. Bronek Komorowski agent WSI jest Prezydentem RP...Pamiętasz może Darek jak zaraz po tym jak podano informację o rozbiciu się samolotu w Smoleńsku podano tylko raz info, że Bronisław Komorowski był w siedzibie IPN i coś stamtąd wyniósł. Jeszcze oficjalnie nie podano, że LK zginął a tego już mianowano Prezydentem. Tak naprawdę w Polsce od rządu,przez media po duże biznesy jest mnóstwo osób związanych ze służbami które działają na szkodę Polski. Macierewicza do dziś mieszają z błotem za rozwiązanie WSI.
świetny opis. tak, zdecydowanie Matejewski to WSI, szczególnie że czas kręcenia całej trylogii "Oficera" to głównie czas przed rozwiązaniem WSI ;-) I racja, głównie WSI takie siupy wyczyniało :-)
Trochę tylko nie pasuje ogólna wizualizacja Matejewskiego, bo jednak co by tu nie powiedzieć, to był pozytywnym bohaterem serialu, a w trzecim sezonie zwyczajnie chciał naprawić błąd młodości, którego dokonał nie będąc jeszcze szefem wywiadu. A przecież jako zdeklarowany WSI-ok powinien trzymać z takim rezydentem KGB(?) jakim był generał Pieczur, a nie ścigać jego i jego ludzi.
Skończyłam :)
Ta część najbardziej zakręcona i namotana... Najlepszy 1 sezon a 2 i 3 na równi, nie umiem wybrac... :p
pierwsze dwa sezony Oficeri Oficerowie niezłe ale na tym się męczyłem byle tylko dotrwać do ostatniego odcinka, i co za rozczarowanie, namieszali w tym trzecim oficerze do granic absurdu,.mozna by było pisac w tydzień...
po pierwsze zupełnie nie potrzebna i na siłe trzymana w Komisarz Alicja Szymczyszyn marna gwiazda z poprzedniego sezonu co ona tu robiła bo takie wielkie NIC
po dwa Grand i jego transformacja ,, ( moze mi ktos ligicznie wytłumaczyc dlaczego topór go nie zabił>> pałał do niego nienawiścią nie chciał wyjśc z więzienia byle tylko się dowiedziec kto zabił mu jedynego syna dał juz nie pamiętam ile mężowi Aldony Glinko Rysiowi chyba milion złotych za nazwisko granda wysłał swojego przyjacile a którego grand zabił i po tym wszystkim jak miał okazję nagle mu się Granda żal zrobiło bandziorowi szefowi mafii który zabijał pewnie za byle co ale to odpóścił zemscie za syna >??? i co się stało z tymi pięniędzmi które Rys dostał od Topora bo przeciez zona odziedziczyła po nim tą sumkę a nie widac było zeby je toporwi oddała ) GRAND zamienił się z inwidualnego bandyty któremu się zdawało ze ze swoją legią podbiję cały swiat w pokornego i posłusznego zołnierza wywiadu...a jak go przywiezli w pudle pod koniec i czytali list z pochwałami od prezydenta i zasługi posmiertny awans na kapitana ,salwa honorowa ,zandarmeria i generałowie bohatera zegnali ?? a jak on zginął bo w serialu tego nie pokazali tylko pokazali na koniec ze jednak Grand zyje, i ta jego szorstaka przyjażn z Kruszonem którego wczesniej desperacko chciał zabić i z wzajemnością a tu sobie póścili wszystko w niepamięć,..
Rita Wielgosz pojawiła się i znikła co się z nią stało ? wystawiła granada dla miliona euro a ten nie szukał swojej zony z zemsty >>?
generał Matejewski w poprzednim sezonie jako ten dobry który ma zasady i honor i robi wszystko dla dobra ojczyzny a tu się sprzedał za walizkę pieniędzy , zrobili z niego sprzedajczyka na potrzeby serialu bo gdyby był sprzedajny od zawsze to by się dogadał z vice premierem i prezesem banku którzy 80 milionów euro wykradli z banku , na których miał haki,
no i wątek koncowy z nim zmusili go zeby się sam zastrzelił to wogule nie pasowało do generała policji Kruszona czy Sznajdera którzy naginali prawo ale była granica którą tu złamali.
Doktor Janusz Sznajder, brat Marka po co go uśmiercili widac niedokonczony wątek , myslałem ze tylko po to by Sznajder mógł wrocic do syna i swojej byłej zony /
po ostatniej minucie serialu myslałem ze bedzie kolejny sezon bo ten taki nie dokończony ale chyba się rozmyslili bo tym przeciętnym i pomysłow im brakowało
miałem IDENTYCZNE odczucia. Sezon I świetny, wciągający, Sezon II trochę mulił przez Szymczyszyn i jej rozkminy, ale rozwinął dużo wątków i też baaardzo wciągający. Natomiast 3-ka kompletne nieporozumienie, człowiek odnosił wrażenie że to wszystko jakby na siłę pisane, że twórcy wyszli z założenia, że mają się po prostu pokazać Małach, Szyc, Pazura w kreacjach znanych z poprzednich części, tym przyciągnąć widzów, a fabuła?....a kto na to będzie zwracał uwagę? :D jak ktoś będzie skamłał, to klakiernia mu odpisze standardowe "nie zrozumiałeś tego filmu" :D:D:D
Swoją droga, tak trochę odbiegając do tematu, nie wiem czy rzuciło Ci się na oczy, ale dyskusja na filmweb o polskich produkcjach jest strasznie klakierska oraz stronnicza i aby faktycznie, merytorycznie i obiektywnie pogadać o naszych rodzimych produkcjach, musi minąć jakiś czas. Inaczej jak coś jest świeżego to dystrybutorzy i producenci danego filmu, mają tu swoje wtyki i celowo tworzą multikonta, zawyżają noty i sztucznie nabijają pozytywne komentarz.
A wracając do TO, to mnie najmocniej wkur/wił motyw Granda i Kruszona. Cholera, oni przez 2/3 całego uniwersum nienawidzili się, jeden drugiego chciał zabić, drugi na temat pierwszego miał paranoje, a pod koniec siedzą sobie w pubie, jak dobrzy znajomi z pracy w jakiejś korpo co po fajrancie polecieli brona strzelić i na luzie gaworzą. Nic, kompletnie nic, żadnego pieprzonego odniesienia że jeden zabił własną siostrę, w sumie przez drugiego, tym samym odbierając temu drugiemu miłość życia. To była chyba największa porażka III sezonu.
No i ten Matejewski, kurde, przez dwa pierwsze sezony i prawie cały 3 wykreowany na genialną postać, generał z zasadami, dla którego najważniejsze jest dobro państwa, okazuje się umoczony. Ewidentnie to było na siłę zrobione....
Moje odczucia co do TO, to fakt, że w planach mieli 4 Sezon, bo widać było trochę wielowarstwowych, rozbudowanych wątków, ale pokręcili fabułę tak naiwnie, że z odcinka na odcinek, w zastraszającym tempie widownia malała i musieli to jakoś skończyć, zanim koszta produkcji przekroczyłyby koszta zysków, zamykając serię tak absurdalnie.
Szkoda, bo Oficer i Oficerowie są super, są bajką w dość hollywoodzkim stylu, ale na maksa wkręcającą, natomiast Trzeci Oficer niestety masakrycznie bladziudko wypada...
"Swoją droga, tak trochę odbiegając do tematu, nie wiem czy rzuciło Ci się na oczy, ale dyskusja na filmweb o polskich produkcjach jest strasznie klakierska oraz stronnicza"
Możesz to rozwinąć.
Oficer, Oficerowie trzymały poziom Trzeciego Oficera dopiero zaczynam oglądać, ale na podstawie tego co piszesz można dojść do wniosku, że scenarzysta się pogubił w tym wszystkim, a mógł by być lepiej poprowadzony serial szkoda, że przez błędy i niedopatrzenia scenarzysty psuje się taka produkcje.
"Swoją droga, tak trochę odbiegając do tematu, nie wiem czy rzuciło Ci się na oczy, ale dyskusja na filmweb o polskich produkcjach jest strasznie klakierska oraz stronnicza"
Możesz to rozwinąć.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
OWSZEM MOGĘ!
zacznijmy od takiej analizy: ILE CI SIĘ POLSKICH FILMÓW PODOBAŁO OD OKOŁO 4 LAT???
no pomyślmy..... 2? 3? 4? A ile oglądałeś? 2x tyle? 3x tyle? 4x tyle? Wejdź potem na filmweb, albo inne portale filmowe i tuż po premierze będziesz miał wręcz WLAENIE KONIA nad tymi produkcjami, nawet jak filmy będą ch\ujowe to i tak wcisną "nie zrozumiałeś tego filmu bo jesteś pytki" - taka taktyka dystrybutorów. . Nie wiem co jeszcze mam tłumaczyć, jak kumasz co mam na myśli to załapiesz...
A "Trzeci Oficer"? OBEJRZYJ! zły nie jest, ale burzy uniwersum 1 i 2 części, ogólnie fajny serial, ale w skontrastowaniu z 2 poprzednimi sezonami to ssie że az przykro :\
Obejrzałem Trzeciego oficera i źle nie jest można się jedynie uczepić dlaczego nagle Grand z Kruszonem jak starzy kumple popijają whisky w barze, a w 2 sezonie najchętniej by się pozabijali, ale to drobiazg detal nad którym nie warto się rozwodzić. Trzeci Oficer nie ssie jest parę niedociągnięć, ale to jest kino nad filmem serialem by trzeba było siedzieć z 2-3 lata by był idealny. Produkcje z USA też idealne nie są.
Ja jestem człowiekiem który woli najpierw sam obejrzeć dany film by swoje odczucia skonfrontować z odczuciami użytkowników Filmwebu.
Nie mam maszyny do cofania się w czasie nie wiem ile filmów Polskich podobało mi się przez ostatnie cztery lata.
ale to drobiazg detal nad którym nie warto się rozwodzić. ----> NIEEEEE!!!! jak możesz?! :D
to jest clou oficera, ta wojna Granda z Kruchym!!! Przypomnij sobie 1 część! 2 część! co oni ze soba robili, jakie napiecie było.... a potem.... pija łychę na desce, jak starzy kumple w sobotę po ciężkim tygodniu w biurze. Helloooo... coś nie tak! nie widzisz? Scenarzystom coś się chyba popindoliło :-( ewidentnie nie umieli wątku zazębić i tyle. a to nie jedyna jaskółka... dlatego TO ssię :-( i nie pisze tego z satysfakcją, a ze smutkiem, bo dwa pierwsze sezony to ja wrecz kochałem...
Ja jestem człowiekiem który woli najpierw sam obejrzeć dany film by swoje odczucia skonfrontować z odczuciami użytkowników Filmwebu. ---> prawidłowo! tez najpierw wole sam sobie opinie wyrobić, a potem ewentualnie dzielic się swoimi spostrzeżeniami, ale na zasadzie"idz, obejrzyj, przekonaj się"
Nie mam maszyny do cofania się w czasie nie wiem ile filmów Polskich podobało mi się przez ostatnie cztery lata. ---> czyli niepotrzebnie starałem Ci się rozwinąć meritum tegoż procederu... no spoko... POZDRO
Widzę że uczepiłeś się tej wojny Kruchego z Grandem czemu scenarzyści tak ten w
Też mnie ten wątek wojny Granda z Kruchym zdziwił że tak po prostu w Trzecim oficerze go zakończyli i jak dobrzy kumple nie mieli do siebie urazy i pełna zgoda a wcześniej chcieli się pozabijać trochę to dziwne ze strony scenarzystów i wyraźny brak pomysłu jak to dalej pociągnąć.
Nie pamiętam tak dokładnie każdego obejrzanego Polskiego filmu były lepsze i gorsze filmy.
Możliwe że są na Filmwebie ludzie którzy mają o filmach pisać jak najlepiej, to przełoży się na większa frekwencje w kinach ja się nie lubię sugerować się opiniami ludzi jeśli chodzi o filmy wole sam sprawdzić czy film dobry czy przeciętny nie bronie nikomu wyrazić konstruktywnej krytyki popartej argumentami. Wielu ludzi na Filmwebie myśli że świetnie zna się na kinie i to widać.