Myślę że dawanie tej produkcji 1 ponieważ Achilles jest czarnóskory jest jednak trochę... głupie. Mnie również się to nie podoba ale oceniać trzeba różne rzeczy, nie tylko wybór aktorów, poza tym to w ogóle nie zmienia fabuły a sam aktor i postać nie są aż tak złe. A spodziewam się że większość 1 jest od ludzi którzy nawet serialu nie obejrzeli, ale są po prostu uprzedzeni. Chociaż musimy wszyscy przyznać, że tym wyborem twórcy po prostu strzelili sobie w kolano (a może w piętę!)
W gruncie rzeczy serial nie jest jakimś arcydziełem ale nie AŻ tak zły. Ładne widoki, ujęcia, dialogi, aktorzy sobie radzą, większość całkiem dobrze gra bym powiedziała nawet, statyści też spoko. Najlepszy jest chyba z tego wszystkiego ten w ogóle nie pasujący brytyjski akcent :p A Parys to taka irytująca kupa na początku troche była (ale w której ekranizacji nie jest w sumie, nie wiem czy istnieje postać w Troji bardziej irytująca niż Parys). Aż od razu żal mi wszystkich Trojańczyków. Helenka też nie zachwyca, a jak w tym ptasim kołnierzu wyszła to myślałam że umrę dosłownie. Raz była jak "o no no no" a w drugiej się puściła, także miałam jej szczerze dość. A potem jeszcze ma czelność rządać czegoś od władców Troji? Pff! Jeśli nie wiesz kogo obwiniać, obwiniaj bogów. Hermiona była dla mnie jedną z lepszych postaci, tak niewinną i uroczą, a jednak całkiem inteligentną. Odyseusz i jego bracia też byli świetni,, rodzice Parysa niby również ale szkoda tylko że go nie przypiłowali i nie walczyli o swoje, pozwalając ich synkowi na wszystko. Przez to sami skazali się na porażkę. Trzeba było słuchać córki!
[spoiler] Najbardziej mi było żal tej córeczki Agamemnona (?), było mi bardzo smutno w tamtym momencie, bardzi bardzo :( Dobił mnie moment w którym pokazane jest jak ci ludzie cierpią przez dwójkę samolubnych ludzi, którzy szczęście własne przekładają nad powinności. I nawet jeśli teraz są szczęśliwi to świat im dobrze odpłaci[koniec spoileru]
Myślę że każdy sam musi go obejrzeć i ocenić, albo go porwie albo pewnego dnia zmienię ocenę (ale nie wiem czy na wyższą czy niższą)