Kiseijuu sei no kakuritsu, świetne i bardzo podobne do tokyo ghoula

Zerknę w wolnym czasie.Devilman od Netflixa był całkiem niezły.

Aktualnie zabrałem sie za Peaky Blinders więc Devlimana obejrze kiedy już z serialem skończe

Co do Kiseijuu sei no kakuritsu to ciężko o bardziej podobny do Tokyo Ghoul. ;-)

Natomiast tak do końca nie wiem, co masz na myśli pisząc podobne, bo np. Death Note bym nigdy nie postawił w jednym szeregu podobieństwa z TG. Choć obydwa uwielbiam.

A więc, coś tam polecę, co równie dobrze mi się oglądało, ale tak do końca nie wiem czy można o tym napisać, że podobne:

Shhiki
D.Gray-Men
Deadman Wonderland
Claymore
Boku no Hero Academia
Hunter x Hunter

Jakbyś sama, miała coś ciekawego do polecenia to proszę nie krępuj się i śmiało polecaj :)

Notatnik Śmierci i Tokyo Ghul dzieją się współcześnie i mają element nadnaturalny to je łączy i uwielbiam taki gatunek.Ostatnio się wciągnęłam w Noragami i serię Monogatari.Przejadły mi się wszystkie seriale i oglądam anime,wbrew pozorom to bardzo przyjemna rozrywka.

Aha, piszą "podobne" myślałem, że masz na myśli bohaterów z jakimiś fantastycznymi supermocami, często w symbiozie z jakimś duchem/potworem.

Ajin słyszałem że jest dobry

Był całkiem niezły.

Pomijając fakt, że było to pisane 6 lat temu to być może jeszcze ktoś z tego skorzysta. Ja sama bardzo polecam Hellsing Ultimate, chociaż nie dzieje się w współczesnym świecie to i tak uważam, że warte obejrzenia jest.