Niestety spieprzyli ten spin off. On powinien być najbardziej być najlepszy, najwięcej w niego włożone pieniędzy , najlepiej napisany. A tu kicha. To miała być najlepsza organizacja, najlepiej zarządzana, która powinna chcieć przywrócić dawny świat. A zarządza tym jakiś z dupy "rząd", chcący uśmiercić jeszcze więcej ludzi z jeszcze głupszego powodu. I żart, że Rick i Michonne tą "wielką" organizację sami zniszczyli. Ale w sumie nie ma się co dziwić. Gdziekolwiek się pojawią zaraz wszystko niszczą :-)
No i co było dla mnie największym minusem (już w The Walking Dead) to ten wymuszony związek Ricka i Michonne. Będzie to niemiłe co napiszę, ale gdy się całowali czułam obrzydzenie. I te ciągłe denne zapewnienia o miłości. Nie kupuje tego, w ogóle wizualnie nie pasowali do siebie.
Zrobili kilka odcinków bo wiadomo, że w filmie byłoby mniej czasu, ale nie wykorzystano go i tak dobrze. A spotkanie z dziećmi też było słabe; żeby odklepać i skończyć ten wątek.