Sprawdź fairy tail. Fabularnie słabsze, ale muzyka i kreska są wg. mnie znacznie lepsze.

Już sprawdzałam, zatrzymałam się gdzieś na bodajże 15 odcinku i niby fajne, ale jakoś mnie nie porwało.. Chociaż Natsu jest genialny;)
W każdym razie dzięki za odpowiedź :)

Fairy tail był robiony na kasę więc jako anime rozkręca się strasznie powoli. Z jednego epizodu mangi robili często 2 odcinki anime + filery. Doprowadziło to do tego, że anime rozkręca się strasznie wolno. (obecnie ma prawie 300 odc podzielonych na 2 sezonach)


Jeśli chodzi o klimat to pierwowzorem do obu anime był One pice. Naprawdę niezłe ale strasznie długie (no i klimaty pirackie gorzej do mnie trafiają niż fantasy)

Z dobrych anime ale w innym klimacie jest też Full Metal Alchemist: Brotherhood. Niezbyt długie, ale dobre. Nie mylić ze zwykłym full metal alchemist, które jest po prostu okrojoną wersją brotherhood.

Brotherhood też zaczęłam jakiś czas temu i wtedy odpuściłam, ale wrócę, skoro polecasz. W końcu Nanatsu no Taizai też mnie nie wciągnęło od razu, tylko dopiero gdzieś od połowy ;)

FT rozkreca sie jak Naruto, niby dziecinne ale pozniej...

Taaa. Ogólnie ludzie ciągle piszą o fairy tail "wtf, to bez sensu" "Nakama power" "Słabe postacie i fabuła" "muzyka kreska i animacje to nic nadzwyczajnego".

Potem, koło 50 mówią "co za głupie anime, kto to ogląda"
Koło 150 w końcu pytają "po co ja to oglądam"
Na sam koniec czytają mangę bo nie mogą doczekać się 3 serii.

Albo po prostu przerywają ¯\_(ツ)_/¯

Pojawił się 1 z 4 nowych odcinków. Podejrzewam, że będzie to prolog do kolejnej serii. (tytuł to oznaki świętej wojny, manga po zakończeniu anime opowiadała właśnie o wojnie z demonami)

http://7deadlysins.tv/seven-deadly-sins-signs-of-holy-war-episode-1-subbed/

Super, dzięki za info ;)

zobacz sobie Magi i powiazane Magi: Sinbad no Bōken

Attack on titan koniecznie, przy okazji kreska o wiele lepsza

Atak Tytanów kojarzę oczywiście i nie mogę się doczekać drugiej serii, która WRESZCIE w tym roku :D

Jeśli chodzi o ciekawe walki to zdecydowanie polecam "One Punch Man", a jeśli chodzi o sporą dawkę fantasy to "Fate/Stay Night/Zero"

OPM oczywiście znam i czekam na drugi sezon ;) To drugie sprawdzę, dzięki za sugestię.

Tak sobie czytam posty powyżej i ty jesteś....kobietą. Fajnie, że dziewczyny u nas też oglądają anime.

Bo dobre anime nie jest złe ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

No to najlepszego z okazji święta
(zdążyłem :))

Dziękuję, milordzie ;)

W Polsce ponad 60% fanów mangi i anime stanowią kobiety.

I skąd masz takie dokładne informacje?

Gdzieś na mal był wykres.

Ze swojej strony dorzucę jeszcze "Arslan Senki", bardzo fajne jest, dużo scen walki (może głowy nie urywają, ale jest naprawdę okej). Może komuś się ta wiedza przyda ;)

Niedawno obejrzałam "Sword of the Stranger" i również bardzo polecam, animacja jest naprawdę świetnie zrobiona.

Claymore mi się bardzo podobał serial, więc polecam.

Jeżeli chodzi o walki to polecam "Bleach" anime wręcz przepełnione walkami.
No i oczywiście Fullmetal Alchemistt Brotherhood.

Ha, właśnie skończyłam oglądać Nanatsu i weszłam tu szukać inspiracji, ale wszystko z podanych tytułów już widziałam i nie wierzę, że nikt nie proponuje One Piece! Jeśli nadal szukasz fajnych anime to serdecznie polecam, kreska na początku może odstraszać ale fabularnie anime jest genialne. Możesz spróbować też Hunter x Hunter, a jeśli podobał Ci się One Punch Man to może Mob Psycho 100 też przypadnie Ci do gustu ;)
(btw kobiety KOCHAJĄ anime! ;) )

a ja ponawiam pytanie: co innego możecie polecić a podobne jest do Nanatsu na taizai?

Berserk - Demony, latające głowy, hektolitry krwii, rycerze i kreska (nowej serii), ale polecam obejrzeć też starą) jest tu uderzająco podobna w sumie oglądam to anime (kończe 3 sezon) ze względu na pierwszą scenę tych wymordowanych rycerzy z pierwszego ep pierwszej serii, bo od razu z Berserkiem mi się skojarzyło dziwne, że żaden z przedmówców nie wpadł na pomysł, że wg mnie twórcy bazowali się właśnie na nim tworząc Nanatsu no taizai :)


PS. One Piece wcale nie jest podobnym anime :P po spędzeniu z tą produkcją około 14 lat stwierdzam, że ani trochę nie jest podobne ( no i w OP jest nie oszukujmy się jednak spora cenzura )