Na 5 minut i 30 sekund do końca odcinka, gdy Micro rozmawia z Dinah siedzą obok nalewaka Żywca
Te wszystkie sceny i bezsensowne gadanie dr. Dumont i Russo to przegięcie, ten serial jest Kozacki ale te ich przyglupie przeciąganie w nieskończoność gadania to przesada, obrzydziło mi to sezon drugi...
Jak można było dać taki idiotyzm że zszył mu skórę zszywaczem?!?! Litości, a jak wyjęli te zszywacze?