Noo i to mi się podoba :) W końcu coś się dzieje! Odcinek jak najbardziej na plus. Ciekawe, czym
dokładnie jest Cami. Skąd ma tyle mocy.
Klaus jednak dba o swoją rodzinkę (chociaż może nie do końca w sposób, w jaki oni by sobie
tego życzyli---> zabijanie facetów Rebbeki). Klaus chyba w końcu zrozumiał, że rodzina jest
najważniejsza i cokolwiek by się nie działo, zawsze będzie dla niego, mimo wszystko.
Jak wrażenia po odcinku?
Chyba miałaś na myśli Davinę, a nie Cami :) W każdym razie też się zastanawiam skąd Marcel wytrzasnął tak potężną czarownice. Ogólnie odcinek jak najbardziej na plus, sporo nowych informacji i retrospekcji które wręcz uwielbiam :) Zastanawia mnie tylko jak to jest czasowo powiązane z Pamiętnikami bo poprzedni to był chyba 4x20 a teraz? Przecież Rebekah wg Pamiętników wyjechała z Mattem do Europy.
Davina :D faktycznie :)
może akcja w Nowym Orleanie trwała już tak długo, że przeciągnęła się na całe lato (w TVD jest pokazane jak Rebbekah żegna się z Mattem i gdzieś jedzie, może właśnie do Nowego Orleanu?)
Tzn to było połączenie TVD z pilotem TO. Seriale były połączone ze sobą czasowo, czyli jakoś przed wakacjami. I teraz nie wiem czy drugi odcinek TO to jest również podobny czas i Rebekah sobie wyskoczyła do Nowego Orleanu na chwile czy już przyspieszyli i to jest po powrocie z Europy, ale chyba właśnie to drugie
Wiem o który odcinek Ci chodzi, ale do TO byl nowy pilot, wyemitowany w zeszly czwartek. Byly tam tez sceny z 4x20 z TVD, ale takze nowe i przedstawione przez Elijahe, ktory byl tak jakby glownym bohaterem tego odcinka. Wiadomo, ze akcja pilotu dzieje sie wczesniej niz 2 odcinek, bo sa to wydarzenia z 4x20 przedstawione w inny sposob. Co do akcji to dzieje sie to w tym samym czasie, co TVD, tak powiedziala Julie Plec. W 1 odcinku tego sezonu TVD Rebekha wraca z Mattem z Europy i sie z nim zegna, a nastepnie pojawia sie w 2 odc TO.
(Przepraszam za brak polskich znakow, ale jestem na komorce :D)
No coś się dzieje. Wydaje mi się, że serial byłby fajniejszy gdyby nie wątek ciąży. Haylee jest w ogóle zbędną postacią, sama walka Klausa z Marcelem jest ciekawa.
Musieli mieć jakiś punkt zaczepny, a moim zdaniem ciąża Hayley jest czymś fajnym i nie usuwa wilkołaków z serialu - bo jak wiemy w Nowym Orleanie nie ma wilkołaków.
W koncu coś ciekawszego niz TVD.
Mam tylko nadzięję , że Rebekah znajdzie Elijah [który nie spędzi połowy sezonu zamkniety w trumnie] , i że Davina , nie zrobi z niego "królika doświadczalnego" szukając sposobu na zabicie Pierwotnych.
Jeżeli jest taka potężna to wszystko może się stać, a jak wiadomo to wampiry stworzone są przez czarownice więc :D
Mogłaby zrobić królika z Rebeki ponieważ wolę Elijah niż ją : ) Trochę szkoda że serial jest o pierwotnych wampirach a prawie połowę wykończyli już w TVD...
Dokładnie! Po oglądnięciu odcinka nad tym samym zaczelam sie zastanawiac Strasznie jestem ciekawa postaci Deviny, skad sie wziela Moze to nowe wcielenie tej czarownicy, ktora stworzyla silesa hehe
Myślę, ze tylko mając ten kołek z białego dębu, można zabić pierwotnego, w sumie w TWD Bonie miała moc tych 100 czarownic i nie mogła zabić Klausa.
Tez się nad tym zastanawiałam.
Ale mam nadzieję , ze do tego nie dojdzie , a Elijah będzie żyć ;)
Hahah jeju kompletnie o tym zapomniałam :) jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się potoczy x
Bardzo dobry odcinek.
Reb wraca do formy, znów zachowuje się jak Pierwotna, powoli się rehabilituje po tej nieszczęsnej znajomości z Mattem. Ale ok, to już inny serial, puśćmy to w niepamięć :)
Klaus też super. Obawiałam się jakie będzie miał relacje z Cami, ale puki co jest ok, wykorzystuje ją tylko by zdobyć władzę. Klaus wciąż jest sprytny, inteligenty, trochę samolubny, niebezpieczny i groźny :D takiego lubię go najbardziej. Dobre posunięcie z podstawieniem nowego wampira zanim wypił werbenę.
Retrospekcje też bardzo mi się podobały. Zawsze lubiłam retrospekcje z Pierwotnymi.
Mam nadzieję że Elijah szybko wróci. Ciekawe czy okaże się że jednak jest inny sposób na zabicie Pierwotnego. Mam nadzieję że nie. Podobało mi się założenie że oni są nieśmiertelni, inni niż inne wampiry. I tylko ten biały dąb może ich zabić. Mam nadzieję ze nie okaże się teraz że Davinie (swoją drogą fajna postać) uda się znaleźć inny sposób. A potem co? Kolejny? I jeszcze inny? Czym by się różnili od zwykłych wampirów skoro i tak znajdzie się dużo sposobów by ich zabić?
Marcel - wciąż na plus, bardzo lubię tą postać i jego relacje z Klausem.
W sprawie zabicia pierwotnych, może ona by potrzebowała białego dębu do tego - tak mi się wydaje. Jednak chyba już żadnych nie mają :D I do tego Marcel i ta czarownica chyba o tym nie wiedzą :D
Ale biały dąb co jakiś czas odrasta, więc nie do końca nie ma broni ; ) I Davini jest bardzo potężna bardziej niż Bonnie posiadająca moc 100 czarownic ! Wiem, że całkowicie nie uśmiercą Pierwotnych, ponieważ i tak już ich dużo ubyło, ale martwię się że mogą jakoś ucierpieć . No i jeszcze na plus za te dwa odcinki wysuwa się Marcel - bardo ale to bardzo ciekawa postać. Interesujący jest wątek dlaczego tak łatwo zdradził Klausa (1oo lat temu) ;) Jak na razie serial zapowiada się dużo lepiej niż Pamiętniki . Pozdrawiam.
Spoko - Davinie się na pewno nie uda. Mogą sobie tak gadać, by trochę jeszcze zyskać na dramaturgii :D
W zasadzie napisałaś już to co chciałam, ale pozachwycam się jeszcze trochę Rebeką :P Nawet ubrana była lepiej niż w TVD. Znów jest seksowna, a nie nudna. No i ten jej czerwony kabriolet <3 Dziewczyna odzyskała dawną klasę i oby tak do końca :)
Według mnie na plus też Hayley - nie dość, że wygląda ślicznie, to jeszcze też okazała się sprytna. Liczę, że będzie miała pozytywne relacje z Klausem i Rebeką. Dobrze, że sama zdecydowała się zrezygnować z planu "przerwania ciąży", a nie Klaus ją do tego zmusił. Fajnie, że pokazali, że to jej decyzja.
Dokładnie zapomniałam napisać o Rebece i Hayley, są bobowe ! Podoba mi się też ta barmanka co studiuje psychologie czy jakoś tak ;) Nie mogę się doczekać następnego odcinka !
Mnie jakoś ta Devina niezbyt pasuje . Na początku pomyślałam żę fajna postać , bo taka tajemnicza i wgl. Ale jak była ta cała scena z Reb i ta czarownica robiła takie strasznie irytujące miny , jak 5 latka , której zabrano lizaka . Ale odcinek ogólnie bardzo na plus :)
Zacznę od minusów:
Marcel...wrrr...nie lubię gościa, denerwujący, irytujący, ciągle się śmiejący pajac...
Retrospekcje... nie lubię za bardzo tego rodzaju scen... w jakimkolwiek serialu... rzadko kiedy mi się podoba... :p
A z dobrych rzeczy:
Cami dosyć ciekawa.
Rebeka, fajne wejście :)
Davina! 2 odcinek, w sumie na ekranie była może przez minutę/dwie, ale bardzo mnie ciekawi i podoba mi się! :D Taka gówniara...:) Swoją drogą ciekawe by było spotkanie Bonnie - Davina :)
Scena Davina + Reb, szkoda mi było aż tej drugiej, ale wrażenie rekompensuje :)
Odcinek rewelacja, nie spodziewałam się, że wysmażą z The Originals coś takiego, a robi się co raz ciekawiej - i to z udziałem moich ukochanych bohaterów! Marcel mnie irytuje, ale jest postacią interesującą, natomiast na widok Cami, czy Daviny to już wywracam oczami, strasznie denerwujące baby, w dodatku aktorka grająca Davinę robi to raczej kiepsko. No chyba, że tak miała robić, zachowywać się jak bobas. No i zaczynam troszkę przekonywać się do Hayley, świat staje na głowie!
A mi właśnie Davina się strasznie podoba, jak na chwilę obecną! :)
Haley w porządku.
Davina przypomina mi trochę Drusillę z "Buffy". Między innymi dlatego że jest taka infantylna.
Drusilli nie lubiłam, bardzo! :p Tragiczna była... Wg mnie tych dwóch postaci nie ma co porównywać... :)
Ja bardzo lubię retrospekcje z Pierwotnymi. Ciekawe są.
Reb super - wraca do formy i też lubię Davinę, wydaje się interesującą postacią, choć jeszcze dużo na jej temat nie da się powiedzieć.
Choć mimo wszystko jestem Team Pierwotni więc mam nadzieję że jeszcze jej Mikaelsonowie pokażą kto tu rządzi.
Odcinek kocur, nie mogę się doczekać następnego. Uważam że cała seria będzie o wiele ciekawsza niż same TVD.
No to do roboty! :p Ty, ktora lubila Pierwotnych takie zaleglosci?? :p
A ja licze 1 odcinek, ten tak jakby drugi pilot i wtorkowy 2 odcinek.