Hej..
Tak sie zastanawiam co sadzicie..hmm w sumie podoba mi sie Sharman w roli Kola chodz chodza pogloski ze kogos z pierwotnych dedna i wiele stawia na Kola..bo puki co wiadomo ..Klaus jest odpowiednikiem Eleny i wszyscy zli musza dednac..tyle tylko ze Kol w roli tego zlego mi odpowiada fakt faktem tylko Klausa nie lubi a na Rebecah sie odegral sami wiecie jak..i tu pytanie bo cos zaczelo dziac sie miedzy nim i mala "Sabrina" ze tak powiem xd
Pytanie tylko czy to sa jakies jego gierki by zyskac to czego chce? czy faktycznie mala czarownica go oczarowala ..
Wiadomo tylko tyle ze Kol to byl lovelas no i ze lubi sobie chlopczyk intrygi..
Jak dla mnie to wlasnie watek jego i Daviny oraz Klausa i Cami sa jednymi z ciekawszych ..
Co wy sadzicie na ten temat ? chlopczyk sie bawi Davina czy to jednak Love ?
Nie sądzę żeby uśmiercili Kola. W końcu Sharman zrezygnował z roli cudnego Isaac'a dla Kola. Szczerze się przyznam, że cały czas nie mogę rozgryźć Kola, ale mam na dzieję, że nie wykorzystuje Daviny ani, że to będzie przesłodzony związek na co się zapowiada.
Nie no cos ty nie ma szans na to ze Kol bd w slodkim zwiazku .. jesli bedzie to jakis zwiazek na wiecej niz kilka odcinkow to sadze ze bedzie cos w stylu "Deleny" z polowy 5 sezonu :-) Sharman <3 musi grac dalej Kola .
Szczerze to ja nie widzę tutaj nic typu Delena, Stelena i nie wiem co jeszcze. Wszystko przesłodzone jest. Zrezygnował z roli to znaczy zagości w TO na dłużej? Ale narobili. Widać tak już zostanie. Wolałam tamtego aktora w roli Kola. W ogóle chcę retrospekcje, najlepiej całej rodziny w komplecie ze starym Finnem też. Może wrócą kogoś ze starych aktorów?
Sadze ze Daniel jest spoko i pasuje mi jego rola teraz ale chce wiedziec jak Ester go wyciagnela z 2-strony i cos wiecej o niej a Nathaniela chce zobaczyc w jakims filmie a nie serialu bo sie facet marnuje ..
I puki co slodyszy w TO nie ma az tak duzo..a jak bd to byle nie u Kola i Daviny .
Ja nie bardzo rozumiem po co te wszystkie przekręty. Mieli super aktorów do ról, teraz kręcą osobny serial to nie mogli ich wszystkich wrócić, żeby interes się jakoś kręcił? Nie rozumiem idei tego wszystkiego. Zamiast nawrzucać retrospekcji to oni sie na d*pie marynie skupiają.
Ogólnie ten nowy aktor jako Kol jest w miarę ok, ale i tak wolę tamtego bo jakoś tak dojrzalej to wszystko wyglądało i bardziej wiarygodnie. W tej chwili to ja tutaj widzę High School Musical w wydaniu Kola i Daviny co jest jakimś kosmicznym nieporozumieniem. Nie wiem jak wyglądają statystyki, ale ja już dawno nastolatką nie jestem i nie jarają mnie takie akcje.
Co do Daviny i Kola to zastanawia mnie jedna rzecz. Przypuśćmy, że przyjdzie taki moment kiedy "wyciągną" Kola z ciała Kaleba - co wtedy zrobi Davina? Będzie miała swojego chłopaka, czy jak go tam dla niej nazwać w dwóch ciałach i znajdzie się w nieco kłopotliwej sytuacji. Niby przecież liczy się charakter, no ale jakby znalazła się w tym samym momencie w towarzystwie obu panów to mogłoby być trochę hmm... dziwnie? Wiem, że ich "love story" jest rzeczą raczej mało istotną, ale tak mnie zaciekawiła taka sytuacja