Pierwszy odcinek zupełnie nudny, drugi jeszcze też nie rozkręca, irytuje płacz i zachowanie głównej bohaterki, ale pozniej już tak wciąga że ciężko się oderwać :) Na początku spisałam ten serial na straty i rzuciłam w kąt, strasznie się cieszę że jednak dałam mu szansę. Śmiało mogę powiedzieć że jest w mojej top 3...
już więcej tak długich seriali oglądać nie będę. Był on całkiem niezły, do samego końca nie można było rozszyfrować, o co tak naprawdę chodzi i kto w czym jest winny. Trudno było się od niego oderwać i siedziałem wślipiając się się w ekran przez te 16 odcinków, rozłożone na kilka dni. To jednak za dużo straconego...