PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=716921}
7,0 9,0 tys. ocen
7,0 10 1 8950
6,2 8 krytyków
The Last Man on Earth
powrót do forum serialu The Last Man on Earth

Przeszedłem drogę od zachwytu jaki świetny pomysł na serial i wykonanie do irytacji. Tandy to typ gościa o którym mówi się że "is trying to hard". Tak została zarysowana ta postać co na początku miało jakiś sens i walor komiczny teraz jest już przede wszystkim nużące. Ile razy można oglądać powielony schemat: Tandy stara się desperacko zdobyć czyjąś sympatię robiąc z siebie najbardziej irytującego pajaca na świecie i trajkocząc bzdury jak katarynka, przegrywa, wścieka się na odrzucenie jak małe dziecko, a ostatecznie godzi się z tym że mu nie wyszło? Zacząłem już wyciszać te jego brednie, bo ani nie mają sensu, ani nie posuwają fabuły do przodu. To chyba nie świadczy najlepiej o serialu kiedy jeden z najważniejszych bohaterów robi się "niesłuchalny".

To co było i jest świetnym atutem tego serialu to wykreowanie postapokaliptycznego uniwersum, które nie jest ani tylko smutne ani tylko śmieszne - ale coś pośrodku. Choć oczywiście najwięcej komedii i farsy a watki dramatyczne pojawiają się rzadko i nie do końca są traktowane poważnie. Świat jak wielki pusty supermarket z którego można korzystać do woli choć i tak ostatecznie okazuje się, że najważniejsi są inni ludzie. Nie wiem czy ktoś wcześniej stworzył podobną wizję, ja nie kojarzę. Dlatego nie chciałbym, żeby ten serial się definitywnie skończył bo szkoda się rozstawać z tym światem, w którym jeszcze coś ciekawego mogłoby się zdarzyć. Ale nie wiem ile kolejnych imprez z migającymi światełkami, "śmiesznymi" czapkami, muzyczką z głośników i popisami retorycznymi Tandy'ego dam rade jeszcze wytrzymać.

Rozwinales bardziej to co ja napisalem w moim komentarzu bo juz mi sie nie chialo rozpisywac.
Wlasnie swiat mogl byc wielkim plusem tego serialu i to nie koniecznie az nadto rozlegle z niego korzystanie ale sensowne, takie ktore mogloby miec miejsce w takiej przwdziwej rzeczywistosci gdyby taka miala miejsce.
Poprawke trzeba wziasc na sam poczatek serialu gdy mielismy tylko jednego bohatera i wtedy owszem dowolnosc bo trudno aby siedzial w jednym miejscu.
Ale gdy juz zaczelo sie nagle dodawac ludzi to kazda rozsadna osoba powinna miec cos w glowie ale tu widac tylko takie osoby ktore mogly sie na cos przydac usmiercano a zostawiono prawie samych idiotow - wnioskujac po ich zachowaniu serialowym.
Dodatkowo nie wiem na jakim etapie jestes ogladania ale ostatnio dodano dzieciaka, wiec mam nadzieje ze tez go sie szybko pozbeda bo tez sie dziwnie zachowuje.
Jak pisalem w moim komentarzu ogladam obecnie w zasadzie w stylu co jeszcze ci idioci wymysla czy pokaza ale nie ma to nic wspolnego z normalnym ogladaniem bo ok glupi bohater ok moze byc i jest w wielu filmach czy serialach ale praktycznie taka zgraja jeszcze sie nie trafila wiec pod tym wzgedem ten serial to fenomen ale nie pozytywny.
A dla fanow poprawnej pisowni, polszczyzny itp, ktorzy moga sie doczepic o to to oznajmiam, ze wasze opinie i uwagi mam gdzies.

ocenił(a) serial na 9
Zbicza81

Brakuje w Twoim tekście wielu przecinków. Poza tym nie używasz polskich literek, a one czasami dużo zmieniają.

Tandy to najbardziej tandetny charakter jaki znam. Oglada sie go trudno, postac nie ewoluuje i nie znamy powodow jego zachowan. Nie lubie typa. Ja ogolnie jestem jak todd, nie zdarza mi sie wqurwiac na ludzi, ale ten typ mnie wqurwia. nie wiem jak mozna bylo wykreowac tak irytujaca do szpiku postac, gooosh

skorpss

----SPOJLER-----


nie ewoluuje? nie wiem ile obejrzałeś, ale postać przeszła długą drogę od pierwszych odcinków, gdzie był zapatrzonym w siebie, opętanym chęcią kopulacji, egoistycznym gnojkiem o zerowych umiejętnościach społecznych, do późniejszych, w których był oddanym przyjacielem i mężem, chętnym do poświęceń, choć wciąż o zerowych umiejętnościach społecznych ;)

ocenił(a) serial na 8
Halveig

Obejrzałam wszystkie sezony i zgadzam się całkowicie, że Tandy przeszedł dużą metamorfozę od początku serialu :)

Cholera... a już myślałam, że trafiłam na jakiś fajowski serial... :(

użytkownik usunięty
poznanska13

Jest całkiem fajowski o ile tylko ktoś daje radę przymykać oko na irytujące elementy :) Dobrnąłem do finału 3 sezonu i nie żałuję.

ocenił(a) serial na 7

Jestem na etapie 8 odcinka 1 sezonu... Ciężko się to wszystko ogląda. Przede wszystkim serial zdecydowanie nie trafia w moje poczucie humoru, trudno mi takowy tutaj znaleźć, a na dokładkę główny bohater po pewnym czasie staje się coraz bardziej neurotyczny, pozbawiony wdzięku, niewzbudzający żadnej sympatii, nieradzący sobie w relacjach z ludźmi. To ostatnie bym jeszcze rozumiał, w końcu dwa lata nikogo nie widział ale innym charakterom osamotnienie nie rzuciło się na psychikę. Potem jest chyba nawet gorzej ponieważ dochodzi przystojny komandos oraz brat kosmonauta - w takim towarzystwie Tandiego musi co minutę krew zalewać zatem również i widza na widok kolejnych absurdalnych ale o dziwo jednocześnie nieśmiesznych poczynań bohatera.

Phil staje się strasznie żenującą i irytującą postacią. Aż ciężko ogląda się dalsze odcinki tego serialu.

revelati

Phil jest tak żenujaco nieudolnym nieudacznikiem, że aż robi mi się go szkoda. Nikt go nie lubi, prawie nic mu nie wychodzi. Ciągla próbuje zaliczyć i mu nie wychodzić (odwrotnie niż Todd). W głębi jest chyba pozytywną postacią, np. gdy starał się pomóc Philowi / Stacey. Gdy bogowie na niego patrzą, to mają niezły ubaw. Jego jedynym skarbem jest jego wierna żona (ma nierówno pod sufitem jak Phil).

ocenił(a) serial na 7

Phil przechodzi w pewnym momencie metamorfozę. O to chodzi w dobrej historii - transformację bohatera. Fabuła idzie do przodu, dochodzą nowe postacie. W pewnym momencie też czułem lekką irytację Philem (chociaż głównie mnie bawił, bo to świetny komik) ale w końcu wszystko nabrało sensu.

Ciężko mi się rozstać z wizją tego serialu, potencjał jest niesamowity, ale jak długo możemy się oszukiwać, tu nic spektakularnego już się nie wydarzy. Tandy i Carol do tego stopnia mnie irytują, że przez ostatnie trzy odcinki autentycznie "wyłączam się" w momencie w którym pojawiają się ich postacie, staram się oglądać całość nie zwracając na nich uwagi, nie jestem w stanie ich znieść.

ocenił(a) serial na 9
babunn

Dla mnie te końcowe odcinki to wspaniała relacja Tandy`ego i Mike`a. Wiele tracisz wyłączając się.