ja byłam w szoku po obejrzeniu pilotu - spodziewałam się czegoś kiepskiego, nie zasługującego na uwagę a tu proszę! naprawdę dobry pilot, po jednym odcinku jestem w stanie stwierdzić, że oglądnę cały sezon. polecam ;)
ja również spodziewałam się czegoś kiepskiego a tu taka niespodzianka. według mnie ten serial może byc nawet tak sławyny jak Pamiętniki wampirów czy The Pretty Liars. już nie mogę się doczekac następnego odcinka :)
Nie było to jakieś super. Fabuła przedstawia się jak na razie schematycznie, aktorzy są umiarkowanie przekonywujący. Ale pooglądam jeszcze kilka odcinków, może się rozkręci.
Śmieszny jest sposób, w jaki odprawiają te swoje czary, jakby się zmagali z wybieraniem głosowym na telefonie komórkowym. Głośno, wyraźnie i powtórzyć kilka razy, żeby zadziałało.
obejrzalam i jest ok,bede dalej ogladac ale nie wiem o co chodzi,czemu odcinek wyszedl 2 dni wczesniej? Mial byc w czwartek.
piloty nowych seriali zwykle pojawią się trochę wcześniej. w telewizji pojawił się (chyba) dopiero w czwartek, ale w internecie wcześniej ;)
obejrzałam i stwierdzam, że nie jest najgorzej. zobaczę co z tego wyjdzie chociaż nie przepadam z Brittany. zgadam się z selfichcat, mam nadzieję, że "sposób" rzucania czarów ulegnie zmianie :)
ja też nie mogę się doczekać! az sie tu zarejestrowałam, żeby poszukać jakichś info, bo nie wiem gdzie znaleźć jakies info, hm. wykukalam, coś na serialowej, ale tam jest jakaś tylko taka recenzja:/
A z tymi czarami to się dopiero rozkręca, zobaczycie!
różny newsy na temat serialu może znaleźć np. na http://thesecretcircle.tnb.pl/news.php ja tam wchodze od niedawna i wywiady szybko są tłumaczone i w ogóle bardzo fajna stronka ;)
Trzeba przyznać, że w porównaniu z np. Haven czy Gates pilot naprawdę udany.
Dla tych co dopytują, legalnie i za free na iTunes ( http://itunes.apple.com/us/tv-season/the-secret-circle-season-1/id457170864 )
też jestem zaskoczona, bo myślałam, ze będzie kolejna nudna historia dla 13 latków a serial okazuje się godny uwagi ;p lubie Britt - przypomina mi o wcale niegłupim Life Unexpected, niestety wycofanym. zaskoczona jestem też poziomem mojego zrozumienia słów, aktorzy [wszyscy] mają tak wyraźny akcent, że nie potrzebowałam w ogóle tłumaczenia, wszystko było dla mnie jasne, a zwykle oglądając seriale rozumiałam może 2/3 ;p nie mogę się doczekać na kolejne odcinki, nie wiem jak przeżyję ten tydzień.
Właśnie obejrzałam. Jak dla mnie nic specjalnego. Niby fajne, ale coś mi nie trybi. Całyczas porównuje z książka i to może dlatego. Obejrzę parę odcinków i zobaczę jak dalej będzie. Nie będę wymieniać co mnie wkurza w zmianach, bo nie chce żebyście posneły, ale nie, nie chodzi o kolor oczu, czy włosów aktorów. Nie wszyscy aktorzy, jak dla mnie, dobrze dobrani, ale czekam na resztę. Mam podobne odczucia na początku jak przy TVD, a teraz kocham. Oby było lepiej :)
Właśnie obejrzałam pierwszy odcinek i powiem, że był zachęcający do oglądania serialu dalej. Szczerze mówiąc napaliłam się na niego więc nie wytrzymałam do napisów. Szybka akcja, w miarę klarowna, to czego mi brakowało to więcej ludzi, ludzi, ze szkoły - mogliby jeszcze kogoś dołożyć i mam nadzieję, że znajomość nie będzie się kończyła tylko na kręgu i magicznym istotach, ale również zwykłych przeciętnych nastolatkach. Książki nie czytałam, nie wiem jak będzie. Na razie ocena 7/10 zobaczymy co będzie dalej może ocenę podwyższę może zniżę :)
dałam 3/10. może nie jest aż tak źle, ale to przykre, że podobne produkcje plasują się w filmwebowych czołówkach. Schematyczny, mdły, z wielkimi ambicjami sukcesu. Po obejrzeniu pilota-nie polecam.
Jak dla mnie bardzo, ale to bardzo przeciętny. Nic nowego, beznadziejna gra aktorska, wszystko takie proste i nudne. Cóż, może będzie lepiej.
Spodobał mi się, serial nieźle się zapowiada. Jak dowiedziałam się, że TSC jest o czarownicach, to byłam zniechęcona, bo w TVD nie lubię Bonnie, ale obejrzałam trailer i zaciekawił mnie. Jak na pierwszy odcinek to naprawdę dużo się wydarzyło. Serial ma fajny klimat i pojawił się w idealnym momencie, gdy fani fantasy zaczynają już odczuwać przesyt wampirów.
Jak na pilot odcinek całkiem przyzwoity. Patrząc na inne seriale, na pewno jeszcze dobrze się rozkręci. A przynajmniej mam taką nadzieję. Aktorzy przeciętni, chodź Brittany Robertson (Cassie) spisuje się dobrze.
Pilot jak na razie oceniony 8/10, po kolejnych odcinkach [bo będę oglądać na 100%, czyli pilot spełnił swoje zadanie] zaniżę, podwyższę albo zostawię ocenę tak jak jest ;) W każdym bądź razie z miłą chęcią poczekam na kolejny epizod, a widzę po promo że moja faworytka Faye gra w nim znaczącą rolę, więc jestem lekko zniecierpliwiona.
Faye uwielbiam! ;) moja ulubiona postać w serialu ;] Cassie sie rozkreca. Pilot bardzo mi sie podobał ;)
Pilot był przeciętny, ale nie można mieć pretensji na pewno się jeszcze rozkręci...
co do postaci Faye wymiata ;)
Zapowiada sie bardzo sympatycznie ;) Jeszcze nie oceniam bo po pilocie w sumie ciezko wystawic obiektywna ocene. Bede ogladac i obserwowac co sie z tego wykluje ;) Plus za Britt bo bardzo ja polubilam po Life unexpected :)
Bardzo mi się spodobał, coś czuję, że będzie to następny serial na miarę Pamiętników (;
Po pilocie mogę stwierdzić, że zapowiada się naprawdę fajnie. Książki "Tajemny krąg" czytałam dosyć dawno, więc nie pamiętam dokładnie jak to było, ale chyba wtedy Cassie zakochała się w Adamie... Mam nadzieję, że w serialu też coś takiego zrobią. Wtedy będzie trójkącik :D Jak Adam mówił, że kocha Dianę, to brzmiał jakby sam siebie przekonywał, przynajmniej w moim odczuciu.
Też czuję, że będzie to serial na miarę Pamiętników. Poza tym czy tylko według mnie Phoebe gra sztucznie? Widziałabym inną aktorkę w roli Faye, nie skreślam jej jednak, może się poprawi.
A mi się tam podobała aktorka grająca Faye ;) wg mnie bardzo pasuje do tej roli i jest taka coś na miarę Damona z TVD :D
No coś Ty! Damon jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju... Nie no żart ;D
A ja za Pheobe jakoś nigdy nie przepadałam i wolałabym, żeby Fay'e zagrała jakaś inna aktorka...
Mnie się podobało. Na pewno będę oglądać dalej. Mam tylko nadzieję, że mi się z czasem nie znudzi jak "Pamiętniki wampirów", bo teraz tam podoba mi się tylko Damon, że nie zrobią z niego kolejnego serialu
o typowych amerykańskich nastolatkach dla typowych amerykańskich nastolatków.
no pewnie, że fajny serialik:D dużo się dzieje, i wyjaśnia ;)) zobaczymy jak będzie potem
Mam pytanie,o czym jest ten serial,o co w nim chodzi.bo nie wiem czy warto oglądać..
Oglądam serial Pamiętniki wampirów i czysta krew,więc pasuje pod ten klimat ten serial?
no pasuje :D jest o czarownicach, czarownikach :D ;-) tak ogólnie, więcej zobaczysz na ekranie ! pilot był całkiem dobry, więc jak narazie polecam :) zobacz sama , a się przekonasz :D
Mnie natomiast zastanawia dlaczego Matka Cassie nie obroniła się, ani nie użyła w ogóle magii skoro jak to mówili w pierwszym odcinku zarówno ona jak i Babka Cassie są wiedźmami. Zamiast tego dała się po prostu rozwalić "miejscowemu cwaniakowi" ;)
bardzo fajny 1 odcinek, na pewno będę oglądać następne :) zazwyczaj Piloty są nudne, a ten od początku był ciekawy:)
P.S: świetny efekt rosy w powietrzu:) ekstra to wyglądało:)
Serial bardzo fajny :)
Wpadł mi w oko ;p
Główna bohaterka bardzo ładna to na plus :)
Hm..i znowu trafiam na aktorkę syrenke z h2o...Claire jest w pamiętnikach..a tutaj mam Phoebe..ale gra całkiem fajnie,postać ciekawa :)
Nie mam pojęcia czemu jej matka i ojciec Diany są tak popaprani..
i nie wiem co chcą zrobić..i wkurza mnie to że nie wiem :D
Ale dowiem się może w kolejnym odcinku
Serial zapowiada się całkiem całkiem :)
Adam też jest spoko,no i Diana
Odcinek był świetny zupełnie się tego nie spodziewałam w innym serialu minęły by ze trzy odcinki, żeby w końcu dowiedziała się o swojej mocy a tu oo ! Już pilot był niesamowity a zazwyczaj nie trzymają w napięciu jeśli pilot był taki to reszta będzie świetna. Naprawdę zaskoczył mnie na pewno zdecyduje się na dalsze oglądanie serialu.
P.S. zaczęłam to oglądać tylko ze względu na Britt bo jest jedną z moich ulubionych aktorek po mimo wieku wygląda na zupełną 16-18 lat
Szczerze?
Chciało mi się śmiać, jak tylko ten facet wyciągnął te zapałki.
Przecież wiadomo, że jedna zapałka da ten sam efekt co tuzin;)
Ale nie, musiał wyciągnąć dużo naraz, by podkręcić efekt...
Co dało odwrotny skutek, przynajmniej według mnie - bo zrobiło się komicznie, miast strasznie;)
Poza tym, strasznie zajeżdża mi to Hexem, również młodzieżowym serialem o czarownicach ...
Nawet bohaterka ma to samo imię, ech;)
Poza tym, to wręcz przykre - dialogi są tak skonstruowane iż wiem, co kto powie - zanim to zrobi;)