PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=90364}

Tajemnice Smallville

Smallville
2001 - 2011
7,1 36 tys. ocen
7,1 10 1 36357
6,8 9 krytyków
Tajemnice Smallville
powrót do forum serialu Tajemnice Smallville

I jak wrażenia? Bo ja mogę powiedzieć tylko tyle-WOW xD

sophie15

O mój.... Odcinek po prostu miażdży!!!!!!! Jeden z najlepszych w historii Smallville!! Naprawdę, wszystko mi się podobało!! Wszystko! Odcinek cały czas trzymał w napięciu!!
No i Lionel na końcu...!
Rany, więcej powiem jak ochłonę troszkę^^

użytkownik usunięty
Luelle

Zaraz, zaraz Luelle. Nie widziałem jeszcze odcinka...ale jak to chcesz mi napisać "wszystko". Nawet to jak Clark obrywał szmatą od Lionela?? A może wycięli tą scenę?? Oby...:(

Jasiomania, skoro piszemy w temacie "10x10 Luthor - dyskusja" to wiadomo, że pojawią się tu spoilery:)

rany, nawet Clark Luthor potrafi latać!! co za niesprawiedliwość na tym świecie:P

na te bicie już przymknęłam oko, bo w najbliższym czasie się to nie zmieni raczej:P poza tym ta scena przyprawiała o ciarki (tak, tak, Lionel i Ollie katujący Clarka...). Tamten świat jest jedno wielką apokalipsą....

użytkownik usunięty
Luelle

Ollie?? Luellle, nieźle zniechęciłaś do oglądania.;) Ale...może w końcu obejrzę.;)

no to oglądaj! nie pożałujesz :) pomimo tego jak to zabrzmiało, odcinek jest fenomenalny:) no i Clark Luthor krzyczący do Tess: "Get up, Tess! GET UP!!" i "I'll kill you" z uśmiechem naprawdę przerażało:) od dawna sądziłam, że Tom rewelacyjnie gra czarne charaktery:)

użytkownik usunięty
Luelle

"Tom rewelacyjnie gra czarne charaktery:)"
Co do tego nigdy nie miałem wątpliwości.;)

Luelle

Odcinek jest genialny- chyba najlepszy w tym sezonie zaraz po Homecoming. Czemu? Proste- nastrój, cały czas odcinek trzymał w napięciu i ten mrok. Luelle masz całkowicie rację, ten świat wyglądał jak jedna wielka apokalipsa.
Kolejny raz wielkie ukłony w kierunku Cassidy, co odcinek widzimy cały czas nową twarz Tess. Bad Clark- wow. Jak ciepnął Lois o ścianę to aż zamarłam, już nie mówiąc o jego tonie, postawie itd. Lionel- jedno słowo mi przychodzi na myśl, SADYSTA. Zupełnie inny niż, ten który już nie żyje- może dlatego, że nie miał możliwości zmiany przy good Clarku. Lois- hmm kiedy pierwszy raz się pojawiła w Earth 2 przyszła mi do głowy tylko jedna myśl- wygląda jak Teri Hatcher xD Szkoda, że nie pokazali jak walczą z bad Clarkiem. Po stanie Watchtower można stwierdzić, że była niezła bitwa. Oczywiście Erica i tym razem też się spisała, zagrała bardzo przekonująco, że nienawidzi Clarka, ale też, że bardzo go kocha :))
Pewne jest tylko jedno- ostatnia scena miażdży. Spodziewałam się, Lionel dopadnie Kenta... No ale, mimo wszystko byłam w szoku xD Mało tego, że Lex na pewno powróci, to jeszcze jego staruszek. Panie i panowie, mamy przełom w wątku Luthorów.
A następny odcinek będzie pełen bohaterów i JL- czyli będzie to na co tak długo czekamy :)) Jeśli Clark pofrunie, to niewątpliwie będzie to wtedy najlepszy odcinek sezonu- no ale to jest na razie tylko i wyłącznie gdybanie. Trzeba czekać.

sophie15

tekst Lionela na koniec: 'Wouldn't wanna miss how it all turns out' wymiata:) jeden z lepszych tekstów w Smallville:) No i Lionel spojrzał wtedy prosto w kamerę i następnie wtopił się w tłum... Boskie...:) Brakowało mi go strasznie! Dopiero teraz, po tym odcinku, to sobie uświadomiłam.:) C.K. będzie miał niespodziankę...:P
Trochę mi szkoda, że Lionel skończy swoją karierę w Smallville i będzie zapamiętany jako sadysta i manipulant - w końcu w prawdziwym świecie zmienił się i pomagał Clarkowi:)
I na świecie mamy teraz 4 Luthorów^^ Lionel, Lex, Tess i gdzieś tam zapomniany Lucas:P rodzinka w komplecie!:P
Swoją drogą to ciekawi mnie jak Olli przybył do Watchtower podczas ataku bad Clarka... Tess też go wcześniej powiadomiła?
No i dobrze, że C.K. nie obwinia Tess.. Bo pare odcinków temu miałam wrażenie, że jak dowie się to skończy się ich przyjaźń:( a tu Clarkie mnie mile zaskoczył:) i jeszcze przyszedł do niej do domu...! jestem pewna, że dziś na fanfiction powstał pairing Cless xD
czy wy też zwróciliście uwagę, że do naszej listy "ukochanych" kryptonitów dołączył złoty?:D
No i widzę, że w promo do "Icarusa" Watchtower jest już odbudowana^^
W necie jest już więcej zdjęć z oświadczyn... No nie wiem ten płatki mnie martwią... xD zamiast tego wolałabym... by Clark wziął ją w podniebną podróż! xD (wiem, marzenia:P). Choć nie daruję scenarzystą, że już nawet Clark z innego uniwersum potrafi latać, a ten właściwy jeszcze nie xD

Luelle

Zdecydowanie wolałabym lot niż te płatki- w końcu Superman zawsze brał lois Lane w niebo xD
Złoty? Jakoś nie zauważyłam.
Gdzie te zdjęcia xD??

sophie15

na http://www.kryptonsite.com/ poszukaj w newsach:)
no ba... chyba, że te płatki połączy razem z lotem, nie miałabym nic przeciwko:P ale same płatki? xD trochę tandetą zajeżdża:P
blizna Clarka Luthora była zrobiona złotym kryptonitem:) przy pomocy Lexa, że tak powiem:P

Luelle

Aha, chyba nie dosłyszałam tego o tym złotym kryptonicie xD
Czy ja dobrze widzę, że gdzieś sobie już krąży preview clip...??

sophie15

nie, na razie są tylko zdjęcia...:( czemu Lois grzebie w gabinecie Olivera?^^

Luelle

Nie mam pojęcia, ale nie tylko ona zdecydowała się odwiedzić jego gabinet... Pewnie ją porwie :/

sophie15

no, bo Clark musi ją uratować:P Jak myślicie, ile zielonego kryptonitu będzie w tym odcinku?:P Przyjmuję zakłady!!:D

użytkownik usunięty
Luelle

To nie jest już śmieszne Luelle.xD
Odcinek obejrzałem i ech, chociaż raz i porządnie oddał Lionelowi, trochę się odkupił, a odchodząc od tego tematu. Jako całość - super odcinek!!! Epizod coś w stylu przyszłości z 9x09 i ten, 10x10 nawet mi się chyba bardziej podoba.:) Daje więcej do myślenia, jeśli chodzi o pewne, ważne dla serialu postacie. ( Nawet jeśli już nieobecne.;) ) Dopiero teraz widać jak wielka pustka była w serialu od 8 serii. Ciągle przewijało nam się Luthorcorp przed oczami, ale prawdziwy Luthor, to ten, który się pojawił i ten który...rośnie.;P
Lois z Earth 2 nie podobała mi się, bo jak słusznie zauważyliście, zalatywało troszkę nudną wersją Teri.;) Clark Luthor super, tylko troszkę go mało, w sumie wystarczająco.;) Pokazano jaki byłby Clark, gdyby wychował go Lionel.;) Niby nie było tu Lexa, ale wiele można było zrozumieć na jego temat, właśnie dzięki temu epizodowi.;) Takim odpowiednikiem Lexa był tu Clark Luthor.;)
Dawna Lois wróciła w tym odcinku, scena przy bufecie super.;)
Ale nie, ten odcinek jakoś nie sprawił, że jestem nagle spokojny o 10 serię, czy pewien jej udanego, zadowalającego mnie końca.;) Trzymam kciuki za twórców, żeby im starczyło na to, co powinno i żeby umieli nie wydawać kasy na to, co nie powinni.;)
A teraz bądźmy realistami Luelle i Sophie15, gdyby chcieli kopnąć Clarka w powietrze w "Icarusie", to by dali to do zrozumienia, by pozyskać na oglądalności, ( Przecież nie każdy widz aż tak dba o Clois ) a skoro tego nie zrobili, to znaczy, że nie będzie i tyle. Nie na rękę by im było robić z tego tajemnicy. Symbolem Icarusa będzie zwyczajnie śmierć Hawkmana, chyba nic więcej.;) Może będzie odcinek fajny. Fabuła zapowiada wiele przygód, ale myślę że nie dosięgnie on spraw, które byśmy chcieli. I...jeśli w tym odcinku tego nie będzie, to już możemy być na 99% pewni iż Clark poleci nam...w przedostatnim odcinku?? W takim wypadku cokolwiek by nie pokazali w tym ostatni...nie będzie to zadowalające.;) Zastanawia mnie tylko i intryguje jak wiele kasy musieli stracić po 7 serii. Różnica w ilości efektów i jakości jest tak olbrzymia....
9 seria nadrabiała świetną fabułą, ale jakby odciąć same efekty, to różnica jest wielka...
Naprawdę wierze, że twórcom może być ciężko, ale to tylko ich wina. Gdyby serial wcześniej zakończyli, to by mieli więcej kasy...ot, cała prawda.;) ( Jak dla mnie mogliby wyciąć 1 poł. 7 serii, 2 poł. 8 serii, 2 poł 3 serii i może 2 poł. 5 serii i już mają budżet 7 serii.;) )

użytkownik usunięty
Luelle

A, i warto dodać, iż w historii Lionela najbardziej lubiłem okres gdy był tym doszczętnie zepsutym i złym. Super, że w takiej formie powrócił do serialu.;) Dobrze, że tylko na kilka odcinków.;)

ocenił(a) serial na 10

trochę się boję. Nie wiem czy będzie chciało mi się po prostu czytać te wszystkie okrzyki- nie nie...
Obejrzałem. Wiele oczekiwałem po tym odcinku. Uważałem go, za najważniejszy w tej pierwszej połowie sezonu. I... czuję niedosyt.
Po pierwsze... Lex. W Parallelu. Dobrze, Clark go zabił. Jednak ja poczułem, że to było takie... wymuszone?
Po drugie... Chciałem zobaczyć totalne zuo. Nie po to odcinek ma 40 minut by Ultramena pokazać przez... 7,5 minuty? Mogliby dać szansę Tomowi na pokazanie ciemnej strony mocy... Nawet po tej krótkiej wersji można było zrozumieć, że stać go naprawdę na ostrą kreację...
No i dochodzimy do sedna... Lionel. Postać, która fascynowała mnie przez 4 pierwsze sezony. Jakoś zawsze ciekawił mnie bardziej niż Lex. W końcu Luthor to Luthor. Im dojrzalszy tym lepszy, a w serialu Lex to gówniarz (;p). Czuję się oszukany. Wszyscy oczekują powrotu Micke'a do serialu... Pada hasło- Luthor powróci... I? Dostajemy postać, która jest z góry skazana na śmierć. Bo wiadome jest, że do końca sezonu Lionel umrze. Dla mnie to taki fortel z serii Magia Świąt... Dajcie dziecku zabawkę, żeby nie płakało. Lex... Koniec siódmego sezonu pokazał, że ten gość ma pazur. Jego młode oblicze też nie jest jakimś podlotkiem w stylu 90210... A jakoś nie wyobrażam sobie kolejnego Lexa w stylu tego z ósmego sezonu ( o zgrozo!) bądź tego z odcinka Lazarus (nieporozumienie...).
Więc chciałbym zakrzyknąć hura, no, ale z mojego okrzyku wyjdzie raczej coś o k...

użytkownik usunięty
Deerman

hmm, to widać rzeczywiście nie czytałeś do końca mojej wypowiedzi.;) Odcinek mi się podobał...nie przeczę...porządnie wykonany. Jednak...liczyłem, że po jego obejrzeniu będę mógł być spokojny o zakończenie serialu. Nie jestem. W tym sezonie w ogóle nie ma czegoś na...wow. Oj, oszczędzają niesamowicie, tylko po co?? Czy kiedykolwiek się dowiemy??;) Hmm, ja tam się ciesze, że Lionel się przeniósł, bo zawsze im więcej Luthora, tym lepiej. Poza tym spokojnie. Myślę, że spoooro namiesza przed przypuszczalną śmiercią.;) ( Choć wcale nie na 100% pewną.;) )

ocenił(a) serial na 10

ja tylko się zastanawiam nad jednym. Ciągle nudzone jest, że DS to główny schwarz charakter. Jednak jego za 11 odcinków było raptem 3? Czuję niedosyt tego wielkiego, złego kurzowego potwora... Lex podobnie. Za niedługo zacznę myśleć, że głównym przeciwnikiem naszego cud miód bohatera jest... ON SAM.

ocenił(a) serial na 10
Deerman

wybaczcie jeden pod drugim. Tak się zastanawiam. Co Lionel zrobi jeśli Tess ma wszystkie włości Luthorcorp? Bo jak dla mnie tak sprawa wygląda. Nie odda mu nic bo ona jest teraz pure justice... To zostaje mu odszukanie albo DS albo Lexa. Przy DSie jeszcze coś tam namiesza, a tak? Ogłaszam swoje wielkie oczekiwanie na odcinek nr 14. Pojawia się tam Chloe za którą cholernie tęsknie, bo dla mnie Smallville bez niej to już nie to samo. Poza tym zniknięcie jej ukryli pod Tess. Tylko dziwne jest to, że między nią a Green Arrowem coś niby nie jest a jednak zawsze on jakimś sposobem jest...

(takie wogóle z innej beczki- nie wiem jak to było w komiksie, opieram się na Kryzysie Dwóch Ziemi- Tam Lex z Earth II żył. Był ultra dobry itd. Więc czy tylko mi się zdaje, że uśmiercili go z powodu Michaela? )

użytkownik usunięty
Deerman

Hmm, ja już od dawna nie postrzegam Darkseida jako głównego przeciwnika sezonu. Jak dla mnie w ogóle ciężko jest zdefiniować kim ten jeden jedyny przeciwnik jest...chyba rzeczywiście sam Clark, bo to on musi uporać się z mrokiem i zasłużyć na kostium - tak przynajmniej zdefiniował treść tego sezonu Tom Welling - Clark walczy z mrokiem własnym i innych.;)
Darkseid został wprowadzony tylko po to, by Clark miał olbrzyma, z którym mógłby walczyć w finale, takie jest moje zdanie. ( i nadzieje.;) ) Poza tym...już lepiej żeby pojawił się raz, a chociaż w stałej formie, a nie dymu.;)
Piszcie co chcecie, dla mnie i tak Tess nigdy nie będzie Chloe, a Chloe Tess. Co z tego, że Tess jest w wachtower, jak dla mnie to ona od ósmego sezonu miała w końcu stać się dobra i być taka jak teraz. Oczywiście czekam na powrót Chloe, mam nadzieje, że twórcy godnie zakończą jej wątek.:)

Nie no to jest oczywiste, że Tess nigdy nie zastąpi Chloe. Zgadzam się, że jej postać po prostu miała przejść na jasną stronę mocy- nie wiem czemu, mam wrażenie, że skończy się to dla niej śmiercią.
A tak swoją drogą, ciekawa jestem jak zareaguje Chloe, kiedy już wróci, jak się dowie, że Tess "zajęła" jej miejsce.

ocenił(a) serial na 9
Luelle

zgadzam sie odcinek był świetny i cały czas trzymał w napięciu! ale przyznam że cały czas brakuje mi Chloe!

użytkownik usunięty
Luelle

Na końcu to pewnie nie był Lionel tylko szybko starzejący się Lex, bo niby z jakiej paki miałby dokonać respawnu?

ocenił(a) serial na 7
sophie15

Mi się najbardziej podobał tekst Good Clark do Olivera że w jego w świecie razem ratują świat ach łezka się zakręciła ;p Ogólnie super żeby tak dalej coraz lepsze odcinki ;D

pawelc11

wiecie co mnie bawi?:D Ollie powiedział, że nie będzie przychodził to Watchtower, a tu proszę, znów jest xD

ocenił(a) serial na 10
Luelle

kolejne czepianie się... Tak się zastanawiam. Ile jest kryptonitów? Czerwony, zielony, czarny, niebieski... Za niedługo dowiemy się, że istnieje różowa odmiana powodująca... zmianę płci? ;d Ja oczekiwałem po sławetnej X końca mazania się Clarka a początek akcji. Coś w stylu na początek trzęsienie ziemi a potem tylko lepiej. Póki co jest tylko trzęsienie portkami...
(Tess musi zginąć, bo jej też nie ma w komiksie ;/ xD)

Deerman

Ale Lena Luthor istnieje w komiksie (a drugie imię Tess to właśnie Lena:) ), tak więc Tess nie zginie i bardzo dobrze! Uwielbiam tę postać.
Zapomniałeś o złotym kryptonicie^^ naprawdę, mnoży się go tyle, że...

ocenił(a) serial na 10
Luelle

zwracam honor.
Jednak... Krypton wybuchł, a jakby zebrać te wszystkie kawałki to pozbierali byśmy spokojnie tak z planetę z dwoma księżycami... A poza tym. Czy ktoś nie powinien tego pozbierać? Np było mówione w IX, że Chloe pozbierała zielony kryptonit w całości. W X przekonujemy się, że nie (choćby Babcia). Czerwony kryptonit też pojawia się co sezon... Błękitnego ponoć było mało, a też ciągle powraca...

I tak w ogóle... Z Brainiaciem tłukł się prawie pół serialu. I teraz nagle główny bad boy, który w porównaniu z poprzednim pojawia się na mgnienie oka? Już wolałbym, by on powrócił. On miał sens, nie jakieś dymki czy gonienie się po ciemnych korytarzach...

Deerman

a tak w ogóle to niemożliwe, by WSZYSTKIE fragmenty zniszczonego Kryptonu poleciały na Ziemię. A nowy deszcz meteorytów "nie pochodził" z Kryptonu (to już było wiele lat po jego wybuchu), więc nie powinno na nim być kryptonitu...

użytkownik usunięty
Deerman

Przecież Brainiac powrócił, tyle, że "naprawiony" i był dobry, chyba, że nie zrozumiałem o co ci chodzi.

ocenił(a) serial na 6
Luelle

i jeszcze srebrny był w 5 albo 6 serii ; ))

ocenił(a) serial na 10
SzOpMaN

a może jest ktoś w Kosmosie, na tyle zły i złośliwy, że obrzuca naszą kochaną ziemię takimi jakimiś kawałami kryptonu? <lol2>
Coś w stylu apocalypsa ;p;p

Deerman

xD
w sumie to bym się nawet nie zdziwiła xD to w stylu Smallville^^

użytkownik usunięty
Luelle

Ja myślę, że Chloe jest już tak zajęta kroczeniem nową drogą życia, iż Wachtower zostawiła dawno za sobą.;) Swoją drogą...nie mogę się doczekać jej powrotu.:)

jestem ciekawa jak "rozwiążą" jej postać... Ciągle mam wrażenie, że po prostu zmieni imię i nazwisko na jakieś znane z DC Comics by się ukrywać czy coś^^

Luelle

Pytanie więc brzmi- jaka to będzie postać? Mi osobiście żadna nie przychodzi do głowy.

użytkownik usunięty
sophie15

Aha...i oczywiście zgadzam się z wami, że jeśli chodzi o Clarka...zmarnowano wszystko to, co budowano przez 9 sezon. Wiele wersji Supermana widziałem, ale żadna z nich nie przypominała głupiej ciapy. Raczej bardziej ten wielki mrok, który ostatnio wmawia się postaci Clarka w 9.:/

sophie15

no właśnie mi też nie...chyba, że dostanie po drodze jakieś zdolności...?

ej, wiecie co? oglądałam ostatnio przez przypadek kreskówkę "Young Justice" i tam Superboy też nie umiał latać^^ od razu przypomniała mi się nasza droga ciapa!

użytkownik usunięty
Luelle

Dla mnie w 9 sezonie mógł w ogóle nie latać, bo miał chociaż Supermana w duchu i głowie. Teraz jak patrzę jak przekręca kryptońskie urządzenie nie zważając na konsekwencje, wpada w oczywistą pułapkę, ( Nie każdy trzęście portkami na samą groźbę, na pewno nie Oliver...może Clark tak robi.;P ) to myślę, że Clark chyba powinien umrzeć w tym Lazarusie, bo przez takie pochopne decyzje świat jest w niebezpieczeństwie.;) Jor-El...jestem z Tobą jakby co.;) Lois wszystko popsuła, a już miał na co zasłużył. Pamiętacie Supermana 2? Gdzie Superman walczył z trzema kryptończykami?? Aby ich pokonać musiał wykazać się sprytem, gdyż tamci byli od niego silniejsi w trójkę. Jak postąpiłby Smallvillowy Clark?? Zostałby sługą Zoda i tyle. Nasz Clark przestał już myśleć. Może zostawił swój mózg w tym portalu w premierze...i taki widocznie ma być superman...tylko według twórców Smallville oczywiście...szkoda gadać.;) Mam już 100% pewność, że w Icarusie nie poleci, czyli...kicha!! Oni chcą spełnić oczekiwania fanów?? Hahaha Wstydziliby się tak mówić - albo są głupi albo tylko udają...nie wiem które jest prawdziwe.:) Jak są takimi wielkimi bankrutami, to trzeba było wcześniej kończyć serial. Będę oceniać to co widzę, a nie kierować się litością.;)

te oświadczyny to mogli sobie zostawić na koniec - jako piękne uwieńczenia Supermana. W "Icarusie" powinien polecieć (ale wiadomo, że tak się nie stanie...:/)... Cóż, pozostało nam tylko mieć nadzieję, że od przyszłego odcinka Clark w końcu SAM komuś przyłoży...:P

Luelle

Też mi się wydaje, że oświadczyny powinny być na sam koniec, ale słuchajcie, my tak już założyliśmy że Lois powie tak... A może panna Lane, jeszcze nie chce zaręczyn. Kto wie? Może coś się wydarzy w tym odcinku takiego, że jednak tak różowo nie będzie. Tym bardziej, że podobno świat wokół Clarka ma zacząć się walić w tym odcinku...

sophie15

wtedy to byłby wielki cios dla Clarka i stałby się jeszcze większą ciapą... pewnie rzucałby się pod pociąg, trzymając w ręku kryptonit, by umrzeć....

użytkownik usunięty
Luelle

Nie no, jak już się oświadczy, to już w ogóle tragic by było, gdyby odmówiła. Jak najbardziej nie chce tego.;) Przynajmniej będzie jakaś maluteńka szansa, że skoro Clois tak doszło do szczęścia, to zostanie im już tylko zajęcie się samym Clarkiem.;) Choć oczywiście wyobrażałem sobie oświadczyny na jakiejś ładnej chmurce, ale cóż...zawsze daje jakąś szansę, że nie będą już móc robić wymówek, zasłaniając się Clois.;)

użytkownik usunięty
sophie15

Poza tym świat wokół Clarka tak, ale on sam ma być na szczycie. ( Ładnie podpuszczali.;P ) Przypuszczam, że zostanie też liderem grupy/ligi, gdy Hawkman umrze.;)

ocenił(a) serial na 10

jak dla mnie to wszystko jest pięknie i cudownie w temacie Clois... Jednak czy nie moglibyśmy się trzymać tego, że Clark jest zakochany w niej, ale ona nic nie wie? Kreskówki (wybaczcie porównanie, ale o tej porze tylko coś takiego mi przychodzi do głowy) były fajnie wyważone z Lois jako przyjaciółką. Moglibyśmy te piękne wzniosłe sceny z miłości zastąpić czymś w rodzaju akcji (czyt. akcją smallville). Ten serial jak dla mnie nie potrafi się zdefiniować. Raz bliżej mu do jeziora marzeń (lana), raz do czegoś w stylu Cobra Oddział Specjalny( gdy pojawia się jakakolwiek akcja) by powrócić do czegoś w stylu Zmierzchu czyli trudny orzech do zgryzienia- miłość...

ocenił(a) serial na 10
sophie15

nie wiem czy źle kojarzę, ale w DC jest chyba Psycholoc (nie wiem czy nie w Marvelu). Jest to osoba, która ma umiejętności po matce. Wiadomo jakie. Matka Chloe miała zdolności. Może hełm lub jakiś siakiś trening je wzmocnił? Nie mówię tu o jakichś power ablitach w stylu Brainiaca, ale coś bardziej stonowanego...

Deerman

hm, nie kojarzę postaci, ale może...?
jak dla mnie trzymanie Lois w niewiedzy kolejny sezon to byłaby porażka... Już było 6 sezonów i zaczęło to być troszke irytujące (weźmy pod uwagę to, że w "Smallville" poznają się wcześniej, tak więc są dłużej przyjaciółmi). Jak dla mnie to mogliby po prostu wstrzymać się jeszcze z tymi zaręczynami! I dać lot, no!

Luelle

A mi takim Slidersem zaleciało. Bardzo lubiłem ten serial, ale w Smallville ta opcja jakoś mi nie podeszła. No i nie ustrzegli się tych samych błędów, tzn. aktora, który odszedł z serialu oczywiście nie było także w świecie równoległym. Nie było też Lany i Chloe, ani Pete'a. Za brak Lexa mają u mnie krechę, ale trochę zrehabilitowali się Lionelem. Zwłaszcza końcówką. Zły Clark umie latać? Może coś mi umknęło, ale widziałem tylko jak wskoczył z rozpędu. Równie dobrze może sobie wyciągać królika z kapelusza, skoro i tak robi to za kulisami. Niechby dali nawet coś w stylu 4 sezonu kiedy latał Kal-El. No, a tak? D..a
Luelle rozibłaś mnie tym rzucaniem się pod pociąg z kryptonitem w ręku ;)

hornet

hornet, zanim rozbił dach był świszczący dźwięk i czarna smuga przelatująca za oknem:) zobacz tę scenę:)