Jak wyzej - który z seriali HBO uważacie za najlepszy?
Ja osobiście mam spory dylemat pomiędzy Sopranos a SFU. Z jednej strony są to tak przekonywujące i dobre produkcje, że faktycznie trudno wybrać, a z drugiej strony zupełnie inne kino - jeden to mocny kryminał, a drugi kapitalny dramat z przesłaniem i skłaniający do refleksji, oba to także chyba najlepsze seriale obyczajowe jakie powstały, bym powiedział, no i ten inteligenty czarny humor ;)
Trudno więc porównywać te dwie produkcje, a do tego doszedł jeszcze ostatnio odkryty prze ze mnie Kapitalny ROME, no i jest jeszcze BAND OF BROTHERS (z tym, że ten drugi to już kompletnie co innego..)... Och trudny wybór. Jakie są wasze typy? Bo Carnivale ani Deadwood nie miałem przyjemności poznać. Ale prawde mówiąc nie wiem czy to kiedys nadrobię, bo po co nie których opiniach o tych serialach trochę sie zniecheciłem, a i czasu nie mam za dużo ;)
Zaliczyłem 1 sezon SFU, całe Rome, Carnivale i Band of Brothers.
Napiszę tylko tyle, że wszystkie są w moim Top10 seriali.
Pozdrawiam.
Oto mój ranking seriali HBO, które oglądałem:
1. Six Feet Under
2. The Sopranos (niedaleko za SFU)
3. Rome
4. Carnivale (daleko za tamtymi)
Niewiele tego widziałem w gruncie rzeczy. Mam chęć zabrać się jeszcze za "The Wire", "Deadwood" i "Tell me you love me".
Może jeszcze warto dodać, że produkcje HBO zajmują u mnie pierwsze miejsca w ogóle wśród seriali.
Ktoś odgrzebał stary temat, zrobię więc małą aktualizację.
1. Six Feet Under
2. The Sopranos (niedaleko za SFU)
3. Rome
Powiedz, że mnie kochasz
Flight of the Conchords
4. Carnivale (daleko za tamtymi)
I kolejna aktualizacja:
1. Six Feet Under
2. The Sopranos
3. The Wire
4. Tell me you love me
Rome
Flight of the conchords
Treme
4. True Blood
Deadwood
i dużo dalej za nimi Little Britain US i Carnivale. Nie oglądałem jeszcze Oz i paru innych tytułów.
ROME, ROME I JESZCZE RAZ ROME!!! HBO ma w ogóle świetne seriale. dla mnie przygoda zaczęła się z z BAND OF BROTHERS, potem SFU I i SOPRANOS. Wszystkie super. Ale RZYM to absolutny majstersztyk moim zdaniem, genialne! W końcu ktos mi podał na tacy prawdziwe życie w starożytnym Rzymie i to jeszcze tak umiejętne i ciekawie zamieszane z wielką historią. Nie wiem czemu HBO zrezygnowalo mialo byc 5 sezonów, a bylo tylko 2...:(
SFU jest świetne, jednak najbardziej cenię The Wire.
Oto ranking seriali HBO, które widziałem:
1.The Wire
2.Six Feet Under
3.The Sopranos
4.Oz
5.Deadwood
6.Rome
7.True Blood - jakoś chyba nie przepadam za wampirami:)
A z miniseriali widziałem Johna Adamsa i absolutnie rewelacyjny.
Chyba muszę nadrobić parę seriali ;] przyznam, że nigdy nie widziałam SFU tak więc zaczynam skoro u wielu jest na 1 miejscu :PP
Six Feet Under, Miasteczko Twin Peaks potem długo długo nic... Być może Dexter - zaczynam oglądać ;)
1. Sopranos
2. Rome
3. The Wire, OZ
4. I tutaj, po pierwszym sezonie byl to dla mnie najgorszy serial HBO jaki ogladalem, pierwszy - moze byc, drugi - znaczna wzyzka, 3- slaby, 4- dobry, 5- zajebisty :D - Six Feet Under
5. True blood
6. Carnivale (tylko za to jak sie skonczyl)
Najlepszy serial chyba w całej historii tv : Rodzina Soprano. Bardzo ciekawy, naturalny, świetny czarny humor, dobra gra aktorów!
Do SFU twierdziłem, że nienawidzę seriali. Dlatego, teraz kiedy obejrzałem go z wypiekami na twarzy i czekając wolnych chwil na poznanie nowych odcinków, mam do niego stosunek cokolwiek ;-)) sentymentalny. Na zawsze zostanie numerem 1.
1. SFU...i długo nic
2. Gra o tron, oczarował mnie, jestem pierwszy raz w sytuacji, że czekam na kolejne odcinki.
3. Kompania Braci i Pacyfik...niby podobne, ale jednak Kompania rządzi.
4. Breaking Bad to HBO???
jakoś nie mogę się przekonać do innych.
Ja miałem to samo. SFU to na dobrą sprawę był początek mojej przygody z serialami. Uwierzyłem, że i to medium bywa sztuką. A Breaking Bad to stacja amc - ta sama, która produkuje chyba najlepszy obecnie emitowany serial, Mad Men.
1. The Wire - najlepszy serial jaki kiedykolwiek oglądałem, niekwestionowane mistrzostwo.
2. Oz
3. Kompania braci
4. Pacyfik
Generalnie HBO i AMC tworzą najlepsze seriale. Dopóki nie zobaczyłem ich produkcji traktowałem seriale jako produkt 3 gatunku, odmóżdżacze dla starych bab, praktycznie nie oglądałem żadnego serialu. Teraz stwierdzam,że nowe seriale znacznie przewyższają to gówno, które serwuje się ostatnio masom w kinach. Genialna rola white'a w breaking bad, zapach baltimore niemalże wyłaniający się z ekranu w the wire, intrygi w sons of anarchy czy grze o tron, szczegółowe podejście do wielu aspektów długich podróży kosmicznych w battlestar galactica, to i jeszcze wiele więcej warto zobaczyć.