W serialu "Szaleństwo" medialny ekspert Muncie Daniels (Colman Domingo) musi bronić swojej niewinności i życia po tym, jak przypadkowo wplątuje się w sprawę morderstwa w głębi lasów Poconos. Im bardziej pętla wokół niego się zaciska, tym bardziej Muncie stara się odzyskać kontakt z rodziną oraz utraconymi ideałami, aby przeżyć.
Główny aktor łazi cały czas z rozdziawioną gębą, ma straszną mimikę twarzy, totalnie potrafi grać. Ma te gębę otwartą i wali taki miny. Masakra. Po za tym serial po pierwszym odcinku leci w dół. Polityczna papka o rasizmie. Mało emocji. Koleś lata od miejsca do miejsca, sam nie wie czego chce.
Idiotyczny serial w którym biali to
rasiści ,zacofany motłoch. Szkoda bo początek całkiem niezły no ale potem tylko gorzej