Moim zdaniem zakończenie tego anime po 25 odcinkach jest bezsensowne spokojnie seria mogła by być tasiemcem . Lecz ostatnim czasy pojawił się cień nadziei co do kontynuacji , na niektórych zagranicznych forach fani SAO wyciągają informacje o planach stworzenia nowych odcinków. ( te 25 miały być testerami , jak ludzie zareagują na to anime ) . Bo jak wiadomo manga wciąż jest tworzona na nowo mam nadzieje , że i anime pociągną : D . BTW : nie wiem czemu , ale czytając opinie o tym anime miałem mieszane uczucia , jednak po obejrzeniu całej serii , muzyka , postacie , sam pomysł wywarły na mnie takie wrażenie - że odczuwam dziwne uczucia - podobne do zakochania albo zauroczenia ; D dobra robota
Kontynuacja Anime raczej nie będzie, ponieważ niestety trochę to kosztuje a widocznie SAO nie zarobiło tyle ile by tego chcieli producenci. Oryginalnie cała powieść ma 4 tomy (2 zrealizowane w anime). Ja osobiście uważam że na tym mogło by się to skończyć. Przyznam szczerze że mam podobne odczucia do Ciebie - zakochałem się w tym anime, watek miłosny całkowicie mnie pochłonał i zauroczył. Do samego końca chciałem żeby wszystko skończyło się tak jak się skończyło, ale przyznam szczerze że podczas 14 odcinka (rzekoma śmierć Asuny) serce mi pękało
Jeżeli mnie pamięć nie zawodzi to są 4 gry albo i 5, Sao, Alf, GunGale i coś jeszcze.
Po 14 odcinku to już nie jest SAO tylko wróżki i możecie mnie obrażać, nie zmienię zdania, że
z tego anime zrobił się przeciętny serial. Nie czekam na 2 sezon, ale pooglądam jak wyjdzie.
tasiemca można i zrobić ale wtedy nie było by już takie dobre. Najlepsze zawsze są rzeczy które robi się za pierwszym razem. Wraz ze wzrostem odcinków anime traci na jakości. Jak dla mnie to anime powinno być podzielone na 2 częsci
Sword Art Online skończyło się z 14stym odcinkiem. To co było później dla mnie było tragiczne. I powiedziałem to już kilka razy wiec powiem znowu - Jaki jest jeszcze sens nazywania tego Sword Art Online? Tytuł nie ma już kompletnie żadnego odniesienia w fabule a tylko przypomina że seria poszła w bardzo złym kierunku. I może sie myle ale chyba pod koniec drugiej serii wszystkie gry NervGear zostały zakazane. . .
nie musi się poprawiać bo prawi dobrze, to co zrobili do 14 odcinka spokojnie mozna było rozmieścić do odcinka 25, ale nie po co lepiej pchać się z popieprzonym tempem na oślep przed siebie, robić kaszę z mózgu wstawiać debilny wątek z pokonaniem tworcy gry używając pierdniecia mieczem, a potem dorzucić gówniane wróżki i wątki romansidłowe z relacjami siostra brat, mega, sam tytu ltego anime jest neiadekwatny do tego co się działo po 14 odcinku... ta seria miała ogromny potencjał i zostala cholernie zniszczona, dawanei temu 10/10 jest po prostu nie akceptowalne ludzie, jest tyle innych cudownych serii a ta im nawet pięt nie liże...
Na szczęście są inni którzy również nie trawią tej zżynki z Prince1/2 i innych mang czy manhw. To anime ssie po 14 odcinku i nikt i nic nie odmieni mojego zdania :)
tak właściwie to mogli zrobić z tego dobrego tasiemca, w końcu 100 tych pięter mieli do przejścia, a było naprawde wiele wątków które mogli poruszyć (nie wiem jak inni, ale ja nie lubie jak po 12-25 odc. kończy się anime i nie widze już postaci, z którymi zdążyłem się zaprzyjaźnić)
Masz sporo racji bo tępo było głupio zabójcze, nie wiem np jak rozwiązali ten motyw z tą gildią tych czaszek czy tam trumien bo rzuciłem to w cholere jakoś w okolicach 17 odcinka, ale to też był świetny motyw na dłuższą historię. Po za tym zachowanie łównych bohaterów o mało nie doprowadziło mnie na sam koniec do sząłu. Hej ten palant doprowadził do śmierci tysięcy osób, bo był jebnięty w czoło i miał maniakalną potrzebę stworzenia własnego sztucznego świata w którym wszystko wyreżyseruje tak jak będzie chciał, a oni na sam koniec gadają z nim jak z przyjacielem.
Odcinek który naprawdę uwielbiałem to ten w którym idą na wypoczynek na jednym z niższych piętr, gdzie łowią ryby i mieszkają razem. Widać że twórcy anime potrafią uchwycić te chwile, wiedzą na czym chcieli by się oprzeć niestety scenariusz nie daje im na to czasu, no i oczywiście jeszcze potem wciskają tą debilną sztuczną inteligencję pod postacią tej przerażającej dziewczynki.
Czy odcinek z tą jego pierwszą gildią w której wszyscy umierają z powodu jego błędu, kiedy stara się potem wygrać event świąteczny i zdobywa przedmiot który pozwala mu na wskrzeszenie zmarłej osoby ale wiecie co się okazuje.
To był materiał na jedno z najlepszych anime, ale nie trzeba było to spieprzyć ...
Z tym odcinkiem w którym wybierają się do tego domku letniskowego (jeśli można to tak nazwać) zgodzę się- jeden z lepszych, jeśli nie najlepszych, nie wliczając owego motywu dojścia do gildii.
Szczerze, zrobić 2 letni okres w anime w 13 odcinków.. tak jak mówisz, spieprzyli anime, które mogłoby być naprawdę dobre- motyw zabójców graczy, motyw przemiany głównego bohatera jak i jego wielkiej miłości z Asuną mógł zostać przedstawiony w sposób bardzo dobry, jednak my wbijamy się z odcinka na odcinek ni z gruchy ni z pietruchy, widz musi sam sobie dopowiedzieć co się mogło dziać (a walki na każdym poziomie lochów mogły być naprawdę zajebiście pokazane. :D)
Zgadzam się ze wszystkim co piszesz.
Byłam totalnie zauroczona miłością Asuny i Kirito. Scena w ich domku, łowienie ryb wszystko było takie urocze i genialne. A potem wszystko padło. Jakaś cholerna dziewczynka, która nie istnieje. To przyspieszenie akcji i nagłe zakończenie było beznadziejne. A to co się działo potem... Szkoda słów. Ta cała miłość siostry do brata. Rzygałam. Przez cały czas byłam pewna, że Leafa ( czy jak tam się pisz to jej imię ) wie, że Kirito to jej brat. Jak można było tego nie zauważyć?! Podobieństwo między nimi było tak wielkie, że nawet jeżeli w tej grze każdy wygląda jak wygląda to i tak z czystej ciekawości wylogowałabym się i sprawdziła czy chłopak za ścianą to czasem nie ten sam z gry. No ale co tam, że wyglądali prawie tak samo. No i ta śmieszna wygrana z samym adminem była tak żałosna, że nie mogłam. Kirito wstał i zabił samego pana gry swoją wolą. OMG.
Obejrzałam całe anime tylko dlatego, że zauroczył mnie wątek Asuna x Kirito i chciałam zobaczyć jak ją ratuje. Ale ten cały żałosny wróżkowy świat był aż nie do zniesienia. Świat SAO był dużo lepiej zrobiony i postacie wyglądały o wiele lepiej... No bo w sumie jak realu. A tym wróżkowym światem to tak rzygam, że nie ogarniam. Jak będzie kontynuacja SAO to pewnie obejrzę dla Kirito i Asuny pierwszy odcinek. Jednak gdy wszystko będzie dalej obsadzone w tej żałosnej grze z lataniem to nie wytrzymam.
"Kirito wstał i zabił samego pana gry swoją wolą. OMG." bez przesady, w końcu on otrzymał gma od SAMEGO twórcy silnika sao, czyli był dużo wyżej niż ten "pan gry".
Tak narzekacie na tą anime ale to nie zmienia faktu, że w japonii to jedna z najpopularniejszych anime sezonu, no ale polakowi zawsze coś musi nie pasować.
No w jakiś super magiczny sposób otrzymał to całe gma czy co tam, ale to zmienia faktu, że wygranie z pierwszym adminem było śmieszne. Tu przegrywa, umiera, ale nagle w magiczny sposób powraca i zadaje ostateczny cios.
Co mnie obchodzi, że to w Japonii jedno z najpopularniejszych anime? To nie oznacza, że jest dobre. Jest dużo wiele lepszych serii, które nie są tak popularne.
A co do mojej oceny, żeby nie było 8/10 jest tylko za pierwszą połowę do podajże 14 odcinka, bo do tego momentu anime było bardzo dobre. 2 połowa...
wiesz, gdy otrzymał on gma to walka była gracz vs gracz(liczyły się umiejętności) a nie jak wcześniej gdy przegrywał gracz vs gm. Jak już pisałem GM'a dostał od twórcy serwera(a może lepiej będzie jak napiszę, że passy do gma ? ; d), więc nie pisz, że w jakiś magiczny w sposób ...
" że to w Japonii jedno z najpopularniejszych anime? To nie oznacza, że jest dobre" lol? To powiedz mi co to oznacza ?
btw. chętnie poznam te "lepsze serie"
są ich dziesiątki :P
ale ktoś tak nie polaczkowaty jak ty tego nie zrozumie, skoro twoim argumentem na to że ludzie odróżniaja tandetę od czegoś wybitnego jest typowym polaczkowym zachowaniem...
a żeby nei było że jestem niesłowny polecam gorąco serie takie jak
Angel Beats
Cowboy Bebop
Ergo Proxy
Samurai Champloo
To są wybitne serie pokazujące że japończyków na coślepszego stać.
PS Jak napisałeś jedno z najpopularniejszych sezonu... mhm bo ten sezon faktycznie był taki obfity w dobre tytuły...
wyobraź sobie, że rozmawiamy o anime które wyszły W TYM SAMYM CZASIE A NIE KU%$A ponad 10lat temu . . .
napisałeś: "poznam te lepsze serie", nie dopisałeś kiedy miały zostać/zostały wydane.
Poza tym włączając się do tematu- anime po skończeniu SAO i rozpoczęciu gry w świecie elfów stało się naprawdę słabe.
nie warto dyskutować z tym człowiekiem jak widzisz :) zaczyna rzucać mięsem i zmieniac zdanie, btw napisałem gucio mnie obchodzi że SAO może i jest najlepszym anime sezonu, obchodzi mnie to że sezon był gówniany i nie przypominam sobie niczego specjalnego w nim do obejrzenia.
A jeśli już Angel Beats wyszedł ledwo niecałe 3 lata temu, faktycznie taaaki stary :P Wiem że inni mnie być może za to zlinczują ale to już moja bardzo skromna i prywatna opinia, że od czasów Angel Beatsa nie powstało drugie tak świetne anime. Przed nim owszem, ale po Angel Beatsie nie potrafię znaleźć niczego równie doskonałego. Liczyłem że Sword Art Online miło mnie zaskoczy tak jak zrobił to AB... i w sumie tak było przez pierwsze 2 czy 3 odcinki, potem lekko musiałem na nowo przywyknąć do pędzącego tempa aby potem połknąć łyżkę dziegdziu i porzucić tytuł w pineche.
Odnośnie SAO to podobno historia w świecie gry ALO jest najgorszą częścią nowelki, ale nie wiem bo nie czytałem dalszych rozdziałów za dużo czytania :)
A co do Angel Beats! to powiem Ci, że mnie zaintrygowałeś sam uważam je za jedno z lepszych jakie ostatnio widziałem, ale że potem nie widziałeś już lepszego no no... skoro tak ci się podobało to może obejrzyj Little Busters! (ten sam autor który pisał scenariusz AB! ) choć ja osobiście jeszcze tego tytułu nie widziałem albo jakieś inne produkcje od KEY albo co powiesz na Steins;Gate anime swego czasu bijące rekordy popularności jak SAO. Wygląda to teraz tak jak bym Cię namawiał na zmianę zdania odnośnie twojego ulubionego anime xD
ok, osobiście powiem ci które anime jest najlepszym jeśli chodzi o 2012 rok i jest o neibo lepiej wykonane od tego przecietniaka. Obejrzyj sobie Kuroko no Basket, świetna animacja, świetni zapadający w pamięci bohaterowie, ciekawa akcja choć przestrzegam, to shounen z gatunku tych sportowych, choć na szczęście tu się nam kosz nie wyłoni zza horyzontu, a i główny bohater nie jest doskonały do pożygu jak w prince of penis... przepraszam tenis !
Nie pisz jak prostak. Wróżki były fajne i ładne. Owszem wolałem, żeby jednak dokończyli SAO niż tworzyli nowy świat, ale ogólnie nie było źle.
ok rozumiem, że niektóre wątki mogły się spodobać, ale ocena 9/ 10 jest kosmicznie wyolbrzymiona... ja szanuję opinię innych, a to że jej nie rozumiem to już inna kwestia :)
9/10 za SAO. ALO oceniłbym 7/10.
Gdyby SAO poszło do końca (100 piętra) i dodaliby więcej dramatyzmu (jedynie w 3 odcinku zginęła dziewczyna, a spodziewałem się znacznie więcej takich scen) to mogłoby być jedno z najdoskonalszych anime. Wzajemne relacje Asuny i Kirito wyjątkowo mi się spodobały (mąż i żona walczą razem), a te ostatnie walki z bosami były niesamowicie emocjonujące i efektowne (chociażby tamta pod koniec 13 odcinka).
Niestety ALO było znacznie słabsze z wielu powodów. W dodatki dodali jakiś niepotrzebny fanserwis. Tentacle (21 odcinek) i ten w 24 odcinku.
Święte słowa. Strasznie mnie zawiodło to anime. Pierwszy odcinek wprowadził bardzo fajny problem, który był rozwijany lepiej niż .hack//SIGN. Niestety im dalej w las tym gorzej, a ten nowy świat całkowicie wszystko pogrzebał. Dramat z fajną historią został zamieniony na tanią telenowelę i latające elfy, czy inne dziwadełka. Imersja całkowicie mi spadła - i wszystko stało się takie obojętne... Do czternastego odcinka jest naprawdę spoko - dalej lepiej sobie odpuścić, żeby nie zepsuć dobrego smaku.
Moim zdaniem twórcy zepsuli to anime mieszcząc w 25 odcinkach dwie serie. Część od 1- 13 odcinka mogła być rozwinięta nawet do 50 odcinków, a od 14- 25 mogło być drugą równie długą serią. Mieli oni dobry pomysł na anime, ale zbyt szybko zrealizowane bo serie mogły być dwie, a nie jedna i do tego dużo dłuższa.
Na pewno jest dużo tych którzy obejrzeli Sword Art Online i był to ich koniec przygody z tym anime. Za pewne są też tacy którzy nie obejrzeli a mają najwięcej do powiedzenia. Ale jest jeszcze więcej tych co czują niedosyt, chcą więcej! Odsłony kolejnych odcinków lecą w miliony! Jest to anime które jest jednym z najpopularniejszych oraz najwyżej ocenianych i na pewno nie tylko mnie rozkochało w sobie ale i innych którzy bardzo pragną kontynuacji. Fabuła to coś pięknego. Te anime potrafi poruszyć ludzkie serca. Są momenty w których łza staje w oku, są takie które powodują na twarzy uśmiech. Sama melodia sprawia że oczy robią się mokre. Na początku nie byłem przekonany do anime ale gdy mnie bracia wciągneli to... :') Cały sezon obejrzałem w dwa dni. Chyba mogę teraz powiedzieć coś w imieniu wszystkich którzy się w SAO zakochali: chcemy jak najdłuższej kontynuacji tego co sprawia nam radość w niektórych przypadkach(np. moim) doprawia życie i powoduje że chce się wrucić tam gdzie się SAO oglądało i je dalej oglądać. Chcemy żeby kolejne odcinki powstawały pomimo krytyki ze strony innych. I teraz zwracam się do tych którzy chcieli i chcą aby Sword Art Online nie było kontynuowane: jeśli sami nie chcecie by SAO dalej powstawało przynajmniej nie odbierajcie nadziei, marzeń nam. Dziękuję i pozdrawiam zarówno fanów jak i przeciwników i neutralnych względem SAO.
Jestem gotowy na hejty pod moim nazwiskiem
Jakie hejty? Powiedziałeś rzecz oczywistą z którą się zgadzam.
Do zobaczenia w kwietniu na GGO! :)
Manga? Jaka manga? To jest na podstawie VN...
I nie, prosimy zaprzestania tworzenia tej profanacji oryginału
Osobiście uważam że kontynuacja SAO w stylu ALO była dosyć dziwna....anime które dzieje się w świecie gry spokojnie mozna by zrobić znacznie dłuższym i fajniejszym...zawiodłem się kiedy okazało się że na "x" piętrze główny bohater odkrywa że bossem jest dowódca najsilniejszej gildii(Kaiaba Akihiko)...po czym go pokonuje i mamy.....ALO ech:/ Ale to jeszcze przejdzie, elfy itd.ale już SAO II ??!!wtf?!jakoś nie wyobrażam sobie tego anime...."sword" a tutaj jakieś "gnaty" no sory ale nie pasi mi to jakoś.Oczywiście czekam na kontynuację i Kirito z ekipą ;d oby autor się postarał hehe
Mam takie jedno pytanie i zastanawiam się czy możecie mi na nie odpowiedzieć. Będzie Asuna w kolejnej części..?