Oczywiste że będzie drugi sezon. Gofry no i robal...

Po kolei.
Łysa wiedziała że się poświeci. Przedobrzyła? Może. A może po prostu siedzi w innym wymiarze... tego potwora? On sam mógł otwierać portale, więc może jego śmierć automatycznie ją wciągnęła. Co gorsza, ten monster żył sobie... od zawsze. Tam. Gdzieś. W Pustce. A łysa.... niestety go odnalazła. I tutaj wracamy trochę do "Obcego" - a mianowicie - znalazł żywicieli. Żywych, żywicieli. Może się rozmnażać....I tak. To dla nas źle. Nawet bardzo.

Rząd - albo chciał się wszystkiego dowiedzieć, albo wtajemniczył szeryfa. Aczkolwiek wierzę że łysa 11 wpada czasem na Ziemię. W końcu ta skrzynka tam już wcześniej stała. I była pusta. Zauważyliście że ślady samochodu na śniegu były już zanim on przyjechał do tego lasu ? Albo kręcili scenę milion razy, albo...

Tak czy siak, seriale od netflixa są skazane zwykle na sukces. A ten wyjątkowo.
Oni do nas wrócą... A ten młody co niby wrócił - chyba umrze.
Pamiętacie jego przebłysk z innym wymiarem? Albo wspomnienie. Albo wpływ robala na ten świat. Albo... tamten wymiar go wzywa. AAAAALLLLLLBBBBBOOOOOO...... młody sam się staje ksenomorfem? :D I na ułamek sekundy, przeniósł się TAM (możliwość otwierania portali, wrodzona).

Tak czy siak, boję się :D
Wiem że to tylko serial... ale w takim Walking Dead jest mniej strachu... niż tu.
A niby serial od 13 lat? W życiu. Sam się miejscami bałem... hahahah ;)

Pozdrawiam, i zachęcam do komentowania. Wiem że COŚ z tego co napisałem, bedzie prawdą. Pytanie - co ;)

Dzieciak zle zrobil z tym wypluwaniem robaczkow, powinien wrzucac je do jakiegos wiaderka, zabijac i dopiero wtedy siup gdzies do kibelka, bo jeszcze sie rozwina i zaczna rozrabiac w "naszym" wymiarze, a wtedy trzeba bedzie zebrac druzyne ( na czele z niezawodnym bezzebnym ;) ) otworzyc portal i ruszyc po Terminatorke, zeby ta znow uratowala im dupska.

Tematu TWD w ogole nie warto poruszac, bo to bardzo przecietna produkcja, ale co do Stranger Things, to nie wydaje mi sie, zeby serial probowal kogos straszyc, cala historie sledzimy wlasciwie z perspektywy dzieciakow i tak na dobra sprawe zaden bohater nie boi sie potworka, wszyscy sa raczej zdeterminowani zeby go zgladzic, lub po prostu spychaja go na drugi plan, a koncentruja sie na uratowaniu chlopca. Rewelacyjnie spisal sie rezyser, ktory to wszystko poukladal i starannie budowal napiecie w kazdym odcinku, ale calosc przypomina raczej odcinek" Gesiej skorki" niz pelnoprawny horror.

Dzieciak na końcu dziwnie się zachowuje. Wypluł robaka zobaczył drugi wymiar i jakkby nigdy nic wraca do stołu.

Zdaje sobie sprawę z tego, że to jeszcze nie koniec i być może nie zostało mu dużo czasu. Chciał spędzić parę chwil szczęśliwie z rodziną. Egoistyczne, ale całkowicie zrozumiałe.

Gdyby to był dorosły to zrozumiałe, ale dzieciak powinien być wystraszony, no ale może szukam czegoś czego nie ma ;)

Ten dzieciak przetrwał jakiś czas, SAM, w tamtym wymiarze... Szybko mu się po prostu dojrzało :)

Wydaje mi się, że jak gdyby nigdy nic wraca do stołu bo nie pierwszy raz wypluwa robaczka i nie pierwszy raz zobaczył drugi wymiar. Myślę, że mógł mieć takie przebłyski od kiedy wrócił do normalnego świata i się do nich przyzwyczaił (o ile można się przyzwyczaić do creepy przeskakiwania między wymiarami)

Dokładnie! Nie zapominajmy, że przeskoczyliśmy cały miesiąc! :O

"W końcu ta skrzynka tam już wcześniej stała. I była pusta. Zauważyliście że ślady samochodu na śniegu były już zanim on przyjechał do tego lasu ?"

Otóż to. Wnioski są oczywiste:
- to nie pierwszy raz, kiedy Hop zostawia szamę dla Eleven,
- Eleven musi sukcesywnie spożywać umieszczane w skrzyneczce żarcie.

Możliwe, że po zdematerializowaniu potwora oddziaływanie jego cząsteczek (ale mącę xD) przeniosło ją do Upside Down, a skrzyneczka przenosi przedmioty między dwoma wymiarami :P

tak kurde jak skrzynia w wiedzminie 3 albo diablo czy resident evil tak? wsadzisz tu a wyjmiesz tam
hehe trochę poleciałes

A jak potwór wciągnął jelenia? Otworzył sobie przejście pomiędzy wymiarami. Zakładając, że 11 przeżyła też pewnie może otwierać takie małe przejścia i widocznie nawiązała kontakt z Hopperem.

To w TWD są straszne momenty? :D

Jestem właśnie po obejrzeniu wszystkich odcinków pod rząd.
Kiedy policjant negocjował wypuszczenie jego i Winony podał warunek - będą mieli 11stkę jeśli dadzą spokój tym trzem chłopcom. Więc obstawiam, że tak właśnie się stało.
Młody miał takie zachowanie jakby robal to była "normalka" a nad strachem przed innym wymiarem cały czas uczy się panować.
To taka moja interpretacja :)

to zakończenie to takie jak w każdym filmie "obcy" to taka furtka, na ew ciąg dalszy, a jednocześnie "pstryczek w nos" dla widza ;)

Witam
Mi osobiście serial bardzo się podobał ( wiadomo każdy ma inny gust ) trzymał w napięciu od początku do końca , dziur fabularnych i absurdów sporo , jednak to serial SF , więc nie ma się co czepiać . Producenci pokazali że można zrobić dobry serial i zamknąć go w 8 epizodach ( Przez Jessice Jones przebrnąłem z trudem ) bez potrzeby rozciągania fabuły w nieskończoność , jak dla mnie historia została sprawnie zakończona i nie ma sensu ciągnięcia tematu dalej , 2-gi sezon powinien opierać się na nowej historii ( zabieg podobny do AHS jednak nie koniecznie z tymi samymi aktorami )

Ja strasznie chciałabym zobaczyć kolejny sezon, ale nie z innymi aktorami, o nie. Głównych bohaterów pokochałam już w 1 odcinku, a po odejściu Nastki się popłakałam. Mam nadzieję, że żyje i może wreszcie zazna życia, które zdecydowanie się jej należy, czyli w szczęściu z przyjaciółmi i rodziną (?).
PS. Czy tylko mi Jedenastka kojarzy się z Jody z Beyond Two Souls? ;)

Taa, oby nie zrobili takiej kaszany jak twórcy True Detective...

Już przy pierwszym odcinku pomyślałam o tej grze :)

Dokładnie,przez cały czas trwania serialu miałem przed oczyma Jodie z Beyond.Ten sam motyw ucieczki z ośrodka,pościgu przez rząd no i wycieczki między wymiarami.

Dlaczego zostawił jej tak mało gofrów? Przecież ona miała o wiele większy apetyt :)

żeby się nie roztyła. Mike potem by jej nie chciał i wizyty u psychologa murowane. a kto za to zapłaci, jak matka zawieszona na wóżku?

Pani(e) Xander, chyba żeś nie oglądał(a) tego serialu uważnie.
Po pierwsze, Szeryf miał przebłyski z przeszłości w związku z poszukiwaniem Willa. Do 11 nie miał sentymentu, dowodem może być wydanie jej "tym złym". Szeryf zostawia gofry w lesie bo "ma przeczucie"? Dziwniejszej teorii jeszcze nie słyszałem :). I nie nazwałbym Nastki X-menem...
Po drugie, Will nie zauważył wyplutego przez siebie robala, oprócz przebłysku z tego drugiego wymiaru nie wiedział co się dzieje, wiec jak mógł zbierać te robale do pudełka i je miażdżyć?...
Po trzecie, dzieciaki nie spotkały jeszcze tego potwora, nie wiedzą z czym mają do czynienia, bardziej traktują to jak swoją grę, gdzie myślą, że mają równe szanse. Dopiero w ostatnim odcinku, jak go spotykają widać w nich przerażenie.
Po czwarte, reżyserią nie zajmowała się jedna osoba, lecz bracia bliźniacy i nie tylko oni, chociaż ich duet wyreżyserował większość odcinków.

Większość gada tu o gofrach w lesie a mnie bardziej ciekawi scena Willa w łazience, wyplutego robala i przebłysku drugiej strony.

Ja tam bardzo się zdziwię, jeśli okaże się, że gofry nie były dla 11.

No ktoś faktycznie nie oglądał uważnie, bo porównują tam 11 do x-mena.Dokładnie to do profesora. ;]

KlakierPLNY, poproszę o fragment, bo nie wydaje mi się, żebym przegapił tak istotny fragment.

Myślisz, że będę specjalnie oglądał serial jeszcze raz żeby znaleźć ten fragment?

Potwierdzam. Nazwali ja xmenka, potem porownali do prof:)

no ciekawe skąd teoria, że go nie zauważył. wypluwasz coś wielkości kciuka dorosłego człowieka i nie zorientujesz się? jak dla mnie ta scena miała pokazać, że dla Willa to nie pierwszyzna, że ta sytuacja z wypluwaniem robali trwa jakiś czas.

Obejrzyj tą scene jeszcze raz. Nawet nie spogląda do umywalki, tylko patrzy się w lusto. Brak zdziwienia o czymś świadczy, mimo, że całą sytuacją jest zaskoczony.

ale czym ma być zaskoczony według twojej tezy jak nie wyplutym robalem? to nie pierwszy jego robal, po prostu boi się powiedzieć bratu i matce.

zresztą.. po co się spierać, zobaczymy w drugim sezonie :)

A kto tu się spiera? :)
Zaskoczony ta całą sytuacją? Tym innym wymiarem, który zobaczył? Tym, że bez jakiegoś szczególnego powodu (wg niego) krwawi?

i co? łyso? :D

sezon 2 odcinek 3!!! Will wiedział, co się wydarzyło i skąd pochodzi kijanka!

Mnie osobiście wydaje się, że te gofry były dla 11, w końcu drugim wymiarze były te same budynki, ulice... No całe miasto było to samo. Wydaje mi się, że Jedenastka utknęła z potworem w drugim wymiarze i jak szeryf wkłada gofry tam, to one pojawiają się również po drugiej stronie. Być może wtajemniczyli go w to podczas przejażdżki samochodem i zgodził się z nimi współpracować.
W końcu ją wydał, żeby uratować chłopaków.

Co do tej migawki z innego wymiaru. Ten wąż w ustach może czymś Willa zaraził...

Wydaje mi się, że po prostu El wykorzystała tyle "energii" , że wylądowała w drugim wymiarze i nie ma wystarczająco siły, żeby otworzyć portal tak duży, żeby sama mogła wrócić, ale ostatecznie na goferki daje radę.
I według mnie, jeśli chodzi o potwora są dwie opcje: albo go zabiła, ale wrzuciło w to tyle siły, że ostatecznie nie było od niej zależne do którego wymiaru trafi, albo też wykorzystała tą siłę, by przenieść się razem z potworkiem do drugiego wymiaru i jednocześnie zamknąć wszystkie większe portale, żeby stwór nie mógł przechodzić - dlatego też sama nie przejdzie, bo zrobiło by to zbyt dużą dziurę między wymiarami i powtórzył by się problem potwora.

Szukam gadżetów związanych z serialem. Oprócz płyt z muzyką, plakatów, kubków znalazłem na olx ramkę pod tablice z logo serialu, lecz nic więcej. Ktos ma coś ciekawego?