Rakka ma sen o spadaniu z nieba... Po jakimś czasie dziewczyna rodzi się z kokonu na strychu starego domu. Wita ją grupka kobiet ze skrzydłami i aureolami. Po pewnym czasie jej również rosną skrzydła i pojawia się aureola. Rakka ma ma pracować w miasteczku - Grie. Niedługo po przybyciu orientuje się, że miasto i okolica, w której przebywa z osobami podobnymi do niej, jest otoczone murem. Nikt nie może się przez niego przedostać oprócz tajemniczego Togi.
Od dawna żadna seria nie wprawiła mnie w taki zachwyt. Od pierwszego odcinka dałem się porwać temu nastrojowemu, niemal poetyckiemu serialowi. Ciekawa fabuła, nieziemski klimat i fascynujący bohaterowie. Przy okazji chciałbym także zapytać czy nie znacie podobnych tytułów.