Scott i Ellen spotykają się w kawiarni. Inaczej niż zwykle, oboje są bardzo zadowoleni i ciągle się śmieją. Ellen dziękuje Scottowi za wspaniałą noc, a on jest z tego bardzo zadowolony. Ma poczucie, że zaliczyli bardzo udany seks i są na dobrej drodze, żeby uratować swój związek. Ellen wyprowadza go z błędu i wyjaśnia mu, że był to tylko seks, który nie rozwiązał żadnego z ich problemów. Spędzili razem upojną noc, ale nie zmienia to faktu, że ona nadal chce wystąpić o rozwód. Ellen przyznaje, że oboje mają dobre wspomnienia, ale nie warto tego dalej ciągnąć. Scott protestuje i oświadcza, że nie chce się rozwieść. W końcu Ellen przyznaje, że od kilku lat prześladują ją mroczne myśli.