Przez ostatnie wiele nawiązań do serialu zawartych w filmie ŁOTR-2 zacząłem się przekonywać do tego żeby w końcu obejrzeć Wojny Klonów i te nowe Rebels. Kiedyś odrzucał mnie fakt że to animowane i myślałem że to takie dla dzieci. teraz już wiem że fabuła tam dorównuje niekiedy tej filmowej wcale nie jest to produkcja skierowana do najmłodszych, co najwżniejsze te produkcje są KANONICZNE poza tym teraz kiedy dorosłem jestem w stanie obejrzeć opowieść w każdej formie przekazu co za tym idzie nie odrzuca mnie już fakt że to jedynie animacja. Może się wypowie jakiś fan prawdziwy gwiezdnych wojen. WARTO SIĘ ZA TE SERIALE BRAĆ CZY TO PROFANACJA ??
EDIT: aha i średnio interesuje mnie zdanie dzieci ( poniżej 18) na ten temat bo zapewne im się te animację mogą podobać bo w końcu do takiej grupy wiekowej jest to głównie kierowane. Interesuje mnie zdanie starych pryków wychowanych na starej no ew Nowej Trylogii ( Miałem 10/12 lat jak wychodziła także żyłem tym ). Jakie jest właśnie zdanie odnośnie tej kreskówki jeśli chodzi o starych wieloletnich fanów. anyway jak ktoś ma coś ciekawego do wniesienia do dyskusji to proszę się wypowiadać niezależnie od wieku naturalnie ; ) ( nie dało już sie zedytować ) + na początku powinno być ŁOTR-1 ofc
20 lat - łapię się do Twojej grupy docelowej?
Po pierwsze tak, warto oglądać. Spotkasz wiele postaci z dużego ekranu przez co nieraz banan pojawi się na Twojej twarzy. Postacie są częściowo banalne, częściowo bardzo interesujące. Np. Kannan to teraz dla mnie jeden z ulubionych Jedi. Serial ma wiele bardzo dobrych odcinków, niestety często pojawiają się też zapychacze. Ogólnie klimat jest, miecze świetlne nie są nadużywane, fajnie ogląda się początki Rebelii.
Aczkolwiek nie poleciłbym tego serialu osobom które nie są totalnie zakręcone na punkcie SW. Jeżeli się do nich nie zaliczasz i nie jesteś dzieckiem to możesz się zrazić. Część żarów jest infantylna specjalnie pod dzieci. Fani to wytrzymają, reszta świata niekoniecznie.
Powiem tak. Mi się autentycznie podobała trylogia prequeli. Miała ofc wiele wad ale to na niej się wychowałem i jestem jej fanem kiedy wielu innych fanów ma zdanie jakie ma. Mam nadzieję że serial jako że dzieje się w ich czasie również posiada ich ducha co dla mnie będzie na pewno zaletą ; ) Poza tym SW to dla mnie nie religia i jestem wstanie przetrzymać jakieś akcje w serialu zrobione pod dzieci ( które w umysle fanatyków mogą bezcześcić oryginał . Przykładem niech będzie proca wykonana z tego samego co lightsaber - Ogólnie to FACEPALM ale mówi sie trudno i ogląda się dalej ; ) - poza tym to chyba w rebels ? ale jeden kij ). Wiadomo dzięki temu serialowi wielu młodych padawanów się wkręciło w Star Wars wogóle nie oglądając filmów to jest fenomen wg mnie ; )
W sumie to mówiłem tu tylko o Rebels, ale jeśli chodzi o Clone Wars to zdecydowanie warto się przemęczyć przez te początkowe sezony i dotrwać do końcówki np piątego która jest perełką. Opowieści o klonach są naprawdę dojrzałe to także na plus.
Mam już swoje lata i ogólnie przygodę z SW zaczęłam późno i na pewno warto obejrzeć animowane produkcje, zwłaszcza Wojny Klonów, są bardzo wciągające i dobrze zrobione. Co do Rebeliantów to już oglądam raczej z sentymentu i żeby umilić czas w oczekiwaniu na nowe filmy, miejscami są ciekawe, ale bywają takie odcinki, które nie wiadomo po co zostały zrobione. Na pewno warto sięgnąć po te seriale choćby po to by mieć szerszy kontekst fabuły, zwłaszcza jeśli chodzi o prequele, Wojny Klonów doskonale uzupełniają fabułę z prequeli. Ja np. oglądam Wojny Klonów już 3x z rzędu i w ogóle mnie nie nudzą. Rebeliantów warto oglądać ze względu na nowe filmy, które będą wychodzić w kolejnych latach bo na pewno będzie wiele powiązań, także warto się przemęczyć te parę nudniejszych odcinków. Rebeliantów oglądałam od razu po Wojnach Klonów i może dlatego wydają mi się mniej ciekawe, zwłaszcza 1 sezon był trudny w odbiorze, ale 2 sezon już był znacznie lepszy, ten nowy - 3, też ma swoje ciekawsze i nudniejsze momenty. Jeśli planujesz obejrzeć Wojny Klonów to radzę ci oglądać je w chronologicznym ciągu
http://www.starwars.com/news/star-wars-the-clone-wars-chronological-episodeorder
Nie pytaj dlaczego w telewizji nie po kolei je puszczali, sama niedawno się dowiedziałam, że za 1 razem oglądałam w złej kolejności, co z resztą dało się w trakcie zauważyć. Teraz właśnie oglądam we właściwej kolejności i w reszcie ma to sens.
mnie Rebels nie przekonały, po prostu trudno mi się przestawić z TCW na Rebels. Jednak Wojny Klonów mają w sobie coś takie że mogę je oglądać 10 razy pod rząd i mnie nie nudzą . A gdybym teraz miał obejrzeć jeszcze raz wszystkie odcinki Rebeliantów to naprawdę większość oprócz ostatnich odcinków 2 sezonu oglądałbym na siłę. Jaka szkoda że Disney nie mógł kontynuować tego serialu tylko musiał stworzyć nowy który według mnie jest gorszy prawie pod każdym względem od TCW. Ale to tylko moja opinia.
Warto ogarnąć oba seriale.
Jeśli chodzi o TCW: http://imgur.com/gallery/suvAMuY
W pełni zgadzam się z tym wykresem.
Rebels można całe obejrzeć. Pierwszy sezon jest dosyć dziecinny, ale z każdym odcinkiem drugiego jest coraz lepiej. Od drugiej połowy drugiego sezonu czuć super klimat i twórcy czasem puszczą oczko do starszych fanów. Nie ma co wybrzydzać na animację.
Polecam oba seriale. Sam nie dawno zakończyłem oglądanie TCW i teraz Rebels i nie żałuję ani minuty. Fakt, zdarzają się nudniejsze momenty w obu produkcjach ale te lepsze i najlepsze wszystko rekompensują. Ponadto ładnie wkomponowują się w chronologię filmów (Clone Wars dodatkowo opowiada wiele o tym, co działo się pomiędzy 2 a 3 epizodem + mamy wgląd w wiele pobocznych postaci z filmów, które właśnie tutaj dostają swoje przysłowiowe 5 min. jak rycerze Jedi 10-planu z filmów Kit Fisto, Plo Koon, Yoda, czy np. Greivous lub Dooku itp.itd.; Rebels z kolei robi to pomiędzy 3 a 4 epizodem i pomimo całkowicie nowej gamy głównych postaci, w tle co chwila przewija się znajomy z TCW/filmów, tak więc dodatkowa gratka dla fanów.. o Vaderze nie wspomnę, bo to fanserwis w najczystszej i najlepszej postaci (a głosu użycza nie kto inny jak James Earl Jones, dodatkowy atut)). Dodatkowo oba seriale charakteryzują się tym, że im dalej w las, im dalej się ogląda, tym jest coraz lepiej (wprawdzie Rebels nadal trwa i nie wiadomo jak dalej tutaj będzie, tak TCW sezony 5-6 to majstersztyk, a scenariuszy niektórych odcinków nie powstydziłby się porządny film, ponieważ w obrębie wszystkich sezonów są odcinki-perełki).
Swoją drogą polecam najpierw obejrzeć TCW, a później Rebels - i wcale nie chodzi mi o to, że jedno było wcześniej a drugie później. Po prostu szkoda byłoby oglądać Rebels, gdzie na drugim planie przewija się jakaś znana postać z TCW (nie z filmów) i nie wiadomo co, jak i gdzie :) A takie smaczki są dawkowane w Rebels, oj są. Tak więc uważam, że warto obejrzeć (a jeśli jest się fanem SW to tym bardziej) :)