Koniec tego narzekania na siłę dostaliśmy mega dobre show. Zakończyli w takim momencie żebyście się nie mogli doczekać kontynuacji. To co jest dla mnie niesamowite to że po sezonie 2 przestałem głównemu bohaterowi kibicować a raczej trzymam z kierownictwem. Kto tu komu stara się narzucic swoją wolę? Mają co gre głosowanie, sami podpisali papiery. A główny bohater dosłownie przeprowadza jakąś rebelię żeby ludzie którzy chcą grać nie mogli haha, on wie lepiej za nich. Majstersztyk czekam na 3 sezon
Jak dla Ciebie to majstersztyk to wcale nie dziwię się że robi się serialu dla tępaków ... jeśli taki syf ci się podoba to ja nie mam pytań xD chyba dobrych seriali nie widziałeś ....
Dokładnie! Ten nieudany Jezusek który chce wszystkich ratować mnie po prostu irytuje! O buncie zaczął rozmawiać dopiero po straceniu 300 osób...i postanowił poświęcić jeszcze więcej osób do walki z profesjonalnymi żołnierzami, którzy są ze tak powiem "u siebie" i kontrolują teren. Więc nie chodzi mu o ratowanie życia ( mogli wymyśleć coś żeby wygrać głosowanie). Myślę, że gość po prostu ma srogie niezłe kompleksy i braki umysłowe
Ale z tymi profesjonalnymi żołnierzami to bym nie przesadzała... W ostatnim odcinku pokazali tego młodego chłopaka, ktoremu raczej daleko do profesjonalnego żołnierza. Wcześniej widzieliśmy "rekrutację" dziewczyny 011, która trafiła tam raczej bez szczególnego wyszkolenia, bo potrzebowała większej sumy pieniędzy. To raczej podobnie przypadkowy zestaw postaci, jak w przypadlu uczestników
Rozumiem, że jakbyś podpisał papiery w których nie byłoby np. sprecyzowane że jak podniesiesz lewą rękę do góry w ciągu dnia to zastrzelą twoją rodzicielkę to dalej byś uważał że to nie oszustwo i manipulacja. Prawda?
Oh Girl... Żołnierz 011 jest przecież zawodowym żołnierzem armii północno koreańskiej. Ma w aucie zdjęcia w mundurze. Uciekła z północy zabijając po drodze wszysktich żołnierzy. Koleś, który pomagał szukać jej córki mówił, że niewiarygodne, że udało się jej uciekec. To jest jakaś komandoska a nie mała dziewczynka. Wygląda, więc że nie rekrutują byle kogo.