Wyjątkowo niepotrzebny fragment do całkiem sprawnej historii, serio. Rozumiem chęć zszokowana na koniec, rozumiem, że ma być twist ale serio? Gracz numer jeden? Wiadomo, historie tego typu nauczyły, że jeden z grupy musi być kretem, ale to było po prostu… niepotrzebne. I głupie. Zniszczono cały emocjonalny ładunek świetnego szóstego odcinka. Zakręcono historie, która nie potrzebowała zakręcenia. Wydłużono odcinek o kilkanaście turbo nudnych minut. To już bym naprawdę wolał koniec w scenie głównego bohatera przy bankomacie i nara. Aura tajemnicy, ale gra skończona; może gdzieś delikatnie zaznaczone, że następna „edycja” się zaczyna, żeby mieć tę upragnioną furtkę na drugi sezon.
Sam główny bohater w roli mściciela z czerwonymi włosami, który sam zniszczy konspiracje… ehhhh szkoda słów, i jeszcze wystawił córkę w urodziny, kompletnie nie musząc tego robić (kilka godzin nic by nie zmieniło).
Szkoda tej końcówki, serio.
Pod koniec tej sceny w przeciaganiem liny widac, ze dziadek jako jedyny z teamu nie ma przypietych lancuchow do liny ;)
Więc jesteś przeciętnym kinomaniakiem, który tak sobie patrzy bo patrzy. Dziadek jako jedyny nie był przypięty łańcuchami do liny podobnie jak nie miał na sobie zielonej poświaty w grze pierwszej z lalką więc ona nie mogła go "odstrzelić" gdyby popełnił błąd.
Pokaż proszę scenę, w której widać, że "Dziadek jako jedyny nie był przypięty łańcuchami do liny", bo moim zdaniem zarówno w https://youtu.be/ut0eWrtbYwQ?t=36 jak i w https://youtu.be/ut0eWrtbYwQ?t=208 nie da się czegoś takiego dostrzec.
No właśnie przeciąganie liny było po części ustawione tak, by gracz nr 1 nie zginął. Oglądałam taki filmik na yt, gdzie były urywki pokazane, jak wszystko było dyskretnie oszukane. Gracz numer 1 jako jedyny nie miał przypiętych kajdanek do liny, w przeciwieństwie od pozostałych uczestników. W razie gdyby spadli, spadłby każdy, poza graczem 1. Pokazane było również to, że w księdze z archiwum z uczestnikami z 2000 któregoś roku numeracja zaczynała się od 1, a w roku 2020 nie bylo juz numeru 1, bo boss po prostu nie wrzucił tam swoich danych. No ciekawy serial , sporo o nim myślałam po obejrzeniu i z ciekawością czekam na drugi sezon :D
A zapodasz linka do tego filmu z przeciąganiem? Bo jak tak patrzę, to moim zdaniem on jest przypięty do liny.
Jest przypięty do liny. Widać to dokładnie jak upadli po przecięciu liny przez gilotynę
Widać że jest przypięty, ale nie ma kłódki!!! Wow Julia_532 jak Ty to zobaczyłaś? Nigdy nie zwróciłabym uwagi :O:O
No tak... Ale tam czekały i obserwowały to jeszcze 4 drużyny. Gdyby drużyna dziadka spadła, a on jeden by przeżył, to jednak wszystko byłoby jasne dla pozostałych graczy... Ja po drugim odcinku powiedziałam do męża, że za wszystkim stoi dziadek XDXD
Dziadek ma odwrócone ręce stroną którą jest przyłączony łańcuch, kłódki są z drugiej strony. Identycznie wygląda jakby 196 nie miał kłódek. Gdyby dziadek był nie przypięty, byłoby to bez sensu żeby sam przeżył. Choć bardziej dziwne jest że w ogóle to przeciąganie liny wygrali z 3 kobietami i dziadkiem niby świetną taktyką.
mnie najbardziej irytowało to gadanie o równych szansach, skoro i tak specjalnie prowokowali uczestników do zrobienia "jatki" w nocy
Zwłaszcza drobne kobiety bez broni i schorowany dziadek (tzn gdyby był zwyczajnym zawodnikiem) :)
W równości chodziło o to, że nikt nie może łamać zasad i nikt nie może mieć pomocy z zewnątrz. Nie chodziło o to, by zasady gier dawały wszystkim równe szanse niezależnie od tego, czy są słabi, silni, upośledzeni, czy genialni.
Moim zdaniem dziadek wiedział, że może zginąć w grach. Po prostu chciał się dobrze bawić, bo wiedział, że i tak niedługo umrze.
Ale przecież ta zasada o równości powstała tak jak obecnie powstają programy partii politycznych, żeby głupi lud się cieszył. Organizatorzy chcieli sprzedać złudzenie, że gra jest sprawiedliwa, a nie sprawić, by była ona sprawiedliwa. Nie ważne było, że zginie ponad 400 osób tylko, żeby dziadek miał radochę.
Dokładnie tak samo uważam. Zostawiłem 8 tylko dlatego że mnie wciągnął ale zgadza się że końcówka psuje wszystko.
Tez mnie strasznie wkurzylo to ponowne wystawienie corki :/ bez sensu
i nie ma tez slowem wspomniane o tym co dalej wydarzylo sie z policja - czy filmy doszly? Przeciez komendant odebral, wiec czy namierzyli go? Szkoda, ze ten watek zostal tak urwany i cala praca policjanta poszla na marne
to prawda,zdecydowanie nie wiadomo co z całą robotą policjanta,kompletnie nie wykorzystany wątek.Koncówka rzeczywiście banalna ale dałem 8 za pomysł wszystkich innych odcinków
Tez mam mieszane uczucia (z gory przepraszam za brak polskich znakow).
Cale to oburzenie glownego bohatera, mimo ze wrocil tam z wlasnej woli znajac zasady, nie ma sensu dla mnie (jeszcze gdyby nie mieli tej szansy na powrot najpierw - ale nie, chcial wrocic!) Wystawienie corki - beznadzieja.
Ale jednak plot twist z dziadkiem podobal mi sie, szczegolnie cala ta scena - Kiedy krytykowal dziadka za ogladanie smierci dla zabawy, po czym sam stal i ogladal jak czlowiek zamarza - dla zakladu. Wymowne.
Bylam pewna, że pojdzie uratować tego człowieka, wtedy też by wygrał, chyba nie było powiedziane, że on nie może? Jakis człowiek mial pomóc- on też jest jakimś człowiekiem. Liczyłam do ostatniej chwili, że jeszcze zdąży tam pobiec.
Faktycznie wymowne, że obserwował...
A jak przerwali rozrube bo dziadek wspiął się na łóżka i krzyknął, że się boi i że wszyscy zginą nie dało Wam do myślenia?
Tak, reakcja Lidera na krzyki dziadka dała do myślenia. Ja pomyślałam ze lider zna dziadka ze może to jego ojciec haha ale w życiu by nie przyszło do głowy ze to twórca zabawy. Podejrzanym było również to ze chyba nie pokazali jak strzelali do dziadka, nie patrzyłam na ta scenę bo mi było go szkoda.
Mi dały do myślenia trzy sceny mianowicie pierwsza zabawa wszyscy młodsi od dziadka a on jakimś cudem był przed nimi ma mecie, wyjście dziadka na barykadę pomimo jego wieku i problemów z poruszaniem się i po trzecie wszyscy ważniejsi bohaterowie pokazani martwi, postrzeleni lub pakowano do ozdobnych pudełek z wyjątkiem właśnie dziadka
To i jeszcze dziwny zbieg okoliczności, gdy główny bohater spotkał go na swoim osiedlu, na krótko po tym jak opuścili grę.
Genialne! Dziadek przyszedł go zmanipulować żeby wrócił do gry bo bez niego dziadkowi by się mniej podobało. Popili i załatwili... :)
dla mnie stało się to jasne, gdy pokazywali „twórcę” gry, gdy ściąga maskę i było widać z tyłu siwe włosy, a potem gdy nadszedł moment jego śmierci nie pokazali tej sceny
Ja po drugim odcinku powiedziałam do męża, że za wszystkim stoi dziadek :D Po tym, jak wszyscy wyszli nie poznaliśmy tylko jego historii na wolności. A poza tym to, że ma raka powodowało, że nie ma nic do stracenia - to też mogła być ściema, ale z drugiej strony w tym wieku dość możliwe. Po 6 odcinku, jak nie pokazali jego śmierci byłam już pewna na 100% ;) Ogólnie ostatni odcinek średni, przegadany, nie wiadomo, co dalej z materiałami od policjanta, a mściciel w czerwonych włosach typowo pod drugi sezon.
Gdzieś w okolicach 3-4 odcinka można się kąpać, że dziadek jest Hostem. Tak samo jak to, że Liderem jest braciszek policjanta. Po połowie serialu liczyłem na to, że to nie będą jednak tak oczywiste plot twisty, ale jednak. Mimo to czekam na 2 sezon. .
Możliwe, pamiętam takie "odczucie", że ten dziadek jest tam na siłę, i coś z nim będzie. Ot w okolicach tych odcinków już byłem pewien.
Z dziadkiem - tak. Ale napisz jak można było się połapać w połowie sezonu z liderem i policjantem. Bo chyba za dużo szczegółów przegapiłem...
Jeszcze jedno: główny bohater miał długi u bardzo niebezpiecznych ludzi (jeden z głównych powodów zapisania się do gry), a po wygranej cała ta koreańska mafia chyba wyparowała, skoro nadal sobie wegetował przez rok, nie ruszając pieniędzy...
Może po prostu ich spłacił na samym początku, a reszty nie ruszał. Przecież ten jego dług to były grosze w stosunku do wygranej.
Moim zdaniem dziadek to wyjaśnił w ostatnim odcinku. "Żyję z pożyczania pieniędzy". Dziadek był jakimś bossem tej mafii lichwiarskiej, wszyscy uczestnicy byli z jego bazy "pożyczkobiorców". A kumple tego dziadka to inni bossowie, itp.
Też słaby wątek z bratem policjanta jako Leaderem. Nie wyjaśniono dlaczego się nim stał, chyba że mi umknęło... Kim były Vipy? Ogólnie uważam, że serial miał potencjał, ale rozwiązanie wątków i końcówka były bardzo słabe...
Dla mnie wątek policjanta był wg nie zrozumiały. Wątek był zbędny dla fabuły. Chyba że koncepcja była taka, że widz zapoznaje się tylko i wyłącznie z perspektywą strony graczy, a sam policjant miał uzasadnić przedstawienie narracji w tej drugiej części.
tez myślałem ze może chodzić o perspektywę drugiej strony ale policjant jest przecież przez większość czasu tak samo zagubiony jak widz. Jedyna nowa rzeczą jakiej się dowiadujemy jest to, ze gry toczą się od lat. Wątek sprzedaży organów został przedstawiony bez jego udziału. Wychodzi na to, ze policjant był tylko i wyłącznie dla taniego twistu z jego bratem
oczywiście organy były z jego udziałem, ale bez niego tez byśmy się o tym dowiedzieli
czytałem jedną z ciekawostek, że motyw policjanta infiltrującego został dodany później. Mogło by to tłumaczyć pewne niespójności zbyt dużym pośpiechem. To prawda wiele scen z tej drugiej strony było pokazanych bez jego udziału.
też czytałam o tym dodaniu wątku później, ale też o tym, że miał on dać widzowi podgląd na "zaplecze" gry. Na strukturę tych czerwonych ludków i zasady/hierarchię pomiędzy trójkątami/kółkami/kwadratami. Z jednej strony wątek niewiele wnosi, z drugiej daje podgląd na miejsca normalnie niedostępne, uzupełnia trochę back story tych gier i w sumie daje sporo miejsca do rozwinięcia w drugim sezonie. I może trochę buduje napięcie, czasowo wydłużając odcinki i odchodząc od głównej narracji
Serial był całkiem niezły, ale jak człowiek rozkminia całość, to serial mocno traci:
- od strony psychologicznej wbrew pozorom płaski jak naleśnik. No naprawdę, zaskoczenie że ludzie w zagrożeniu śmierci będą walczyć o życie za wszelką cenę? Że jak jest "albo ja, albo on" to górę biorą najniższe instynkty? Ze ludzie automatycznie tworzą wspólnoty, próbują gromadzić się w grupach, że liderem jest najsilniejszy a najsłabszych nikt nie chce? Przecież to podstawy psychologii na pierwszym semestrze studiów, nie mówiąc już o tym że to są oczywiste oczywistości
- ale te VIPy to była nędza! Ludzie płacili niebotyczne kwoty, by przez lornetkę teatralną popatrzeć jak bije się dwóch facetów w czasie gry dla dzieci? Nikt się nie interesuje gdzie brakujący VIP?
- totalnie bezsensowne wątki. Akcja z handlem organami nie dość że była głupia (tak, na pewno da się przeszczepić wycięte nożem serce transportowane w reklamówce), to jeszcze nie miała żadnego znaczenia w serialu. No i niby wielka tajemnica, a Lider i pewnie połowa reszty wiedziała o tym fakcie.
- totalnie bezsensowny numer z policjantem. Wszystko po to by dowiedzieć się, że Lider to jego brat, a z tego wynikało... zupełnie nic. Lider równie dobrze mógłby być członkiem PiS albo Myszką Miki i miałoby ten sam sens.
- bezsensowne zakończenie. Nasz bohater będzie rozwalał organizację od środka. Tak, pewnie się jeszcze zapisze do zabawy i będzie ryzykował że przy jakiejś grze nie trafi kulką do dołka i go odstrzelą jak setki innych
- do 6 odcinka niezłe gry i rozgryzanie o co chodzi. Trochę niepokoju, trochę analizy co lepsze: młodość czy doświadczenie, siła czy spryt. Potem poleciało na pysk, bo gry sprowadzały się do totalnej przypadkowości (most) lub tego kto się lepiej nawala na pięści. Niby zasady są proste, ale co chwila naginanie zasad (kulki) i wszyscy udają że spoko. A i tak całość sprowadzała się do tego, żeby zastrzelić 99.5% uczestników.
- tak, walizka gotówki z miliardami w banknotach to super prezent. Na pewno babcia schowa to pod poduszką. Albo wpłaci do banku i nikt się nie zainteresuje, skąd babcia handlująca makrelami na straganie opiekuje się obcym dzieckiem i stać ją na kupno za gotówkę całego salonu Ferrari.
- słabe tricki filmowe. Akurat przypadkiem wyszło że mają trójkątny stół i akurat trzech bohaterów zostało, akurat w finale były dwie osoby więc trzeba było szybko pozbyć się nadmiarowej trzeciej, akurat na most pasowało 16 bohaterów itd. Nawet nr 1 co do sekundy przewidział swoją śmierć...
- nawet Koreańczycy nie potrafią rozpoznać wieku :-) I ciężko stwierdzić czy kobieta ma 39, 29 czy 19 lat :-D
- i oczywiście: mając do wyboru ostatnią szansę na odzyskanie córki i walkę z VIPami, wiadomo że walka jest ważniejsza
- pewnie powstanie kolejny sezon, w którym nasz bohater będzie mścił się na Liderze, policjant przeżyje i też się będzie mścił, dzieciak podrośnie i też się będzie mścił, w kolejnej grze będzie kret i też będzie się mścił - i tak będzie się to mieliło póki będzie z tego kasa na Netfliksa
Co do walizki dla babci tam nie było miliardów tylko pieniądze, które wpadły do świnki za śmierć dziewczyny (z tego co pamiętam to za każdego było 100 000 000 wunów), więc on oddał dolę za nią. Było to chyba nawet powiedziane jaka to część kasy i faktycznie zmieściłyby się bez problemu do walizki biorąc pod uwagę jak ogromna jest świnka za wszystkich.
Nie do końca jestem pewien. Niby jak miał tę kasę dostać, wygrana na kartę a reszta w gotówce? I chyba było info, że kasa trafi do tych którzy umarli, pod warunkiem że gracze zrezygnuję (i gracze nie dostają kasy). Nasz bohater wygrał i zgarnął pulę.
Co jeszcze mnie w serialu zaciekawiło - ludzie nie umieją strzelać :-) Jak tylko pada strzał, to kula trafia w prawy bark - czyli miejsce w sumie najbezpieczniejsze. No chyba jak ktoś strzela z 3 metrów żeby zabić, to powinien w głowę trafić bez problemów... No i to wbijanie sobie noża w szyję - świetny pomysł by zachlapać wszystko krwią, wykrwawić się w bólach i wyzionąć ducha najdłużej jak się da w mało elegancki sposób. No bo wbicie sobie szybko noża w serducho jest za mało filmowe :-D
Obejrzałem właśnie ten fragment z walizką i tam była kartka z napisem "Zwrot pieniędzy dla Sang-Woo". Można to różnie interpretować. Stąd moje wnioski, że to z jej śmierci (chociaż z google wynika, że Sang-Woo to ziomek z którym się bił na samym końcu, więc to pewnie jego dziecko). Pokręcone to.
Sang Woo był synem tej kobiety, a chłopiec to brat dziewczyny która zginęła oststnia. Było nawet ujęcie na ich wspólne zdjęcie