Nie wiem czy Wam też rzuciło się w oczy,ale była już o nim mowa w 1 sezonie ;)
Zamierzony efekt DeKnighta mający na celu wprowadzenie tej postaci jako najbardziej poważanego, budzącego podziw, ale również strach człowieka w Rzymie.
No tak, ale w sumie za pierwszym razem jak oglądałem Krew i Piach to nie zwróciłem na jego postać aż, tak wielkiej uwagi. Dopiero ponowne obejrzenie po 3 sezonie sprawiło, że 'hmmm'. Tak swoją drogą do tej pory byłem przekonany, że pomysł na jego postać pojawił się wraz z 3 sezonem, a teraz widać że od początku był taki zamiar. Tak jestem ignorantem historycznym i nie miałem zielonego pojęcia, że to Krassus dopadł Spartacusa. Do tej pory myślałem, tylko że po prostu Rzymianie go zabili ;P
Ej no spoko :) Ja zanim zaczęłam oglądać ten serial miałam minimum wiedzy na temat Spartakusa, a mianowicie wiedziałam, że istniał :D Nie wiedziałam, kiedy żył, kto go złapał, ani nawet ze przyszło mu żyć w czasach kiedy działał Cezar.
A o tej zamierzonej obecności Krassusa w rozmowach bohaterów poprzednich sezonów dowiedziałam się z wywiadu DeKnighta. Niby to przyuważyłam wcześniej - szczególnie kiedy była ta akcja z Licinią - ale dopiero w tym wywiadzie twórca otwarcie to przyznał.
Uważam, że to jest wspaniałe, że człowiek się dokształca dzięki serialom powszechnie uważanym za płytką rozrywkę o cyckach i walkach :D Dzięki Spartacusowi ja osobiście znacznie poszerzyłam swoją wiedzę czytając o Spartym, Julku, gladiatorach itp.
Postać Krassusa była już planowana od pierwszego sezonu. Tak samo, już wtedy szukano aktora, który mógłby go zagrać. Osobiście myślałam, że Kevin Sorbo nas zaszczyci :)
ja nie wiedziałem, nie szukałem takowych cieakwostek i nie ogladałem wywiadów ;)P
Wcale mnie to nie dziwi. Krassus faktycznie był najbogatszym Rzymianinem. W 1 sezonie pojawia się jego kuzynka (imienia nie pamiętam). Niestety zabija ją Ilithyia.