Z 300 zerżnięte co najwyżej walki i kolorystyka w jakiej serial jest utrzymany. A walki w sumie też nie do końca zerżnięte bo dużo brutalniejsze. Fabuła i postacie są dużo mniej cukierkowe niż w "300"
a mi szkoa takich ludzi co tak komentują ;/ co mają faworyta w głowię i jak coś powstaje na podobizne faworyta to już sie bulwersują ;/ myślisz że takie łatwe jest wymyślić ? to jest serial a nie film nie mają takiego budżetu i nie gadaj że nie wyszło im super..ten cały serial
Jeśli coś było dobre i się sprawdziło to czemu tego nie powtórzyć? Żeby coś było dobre wcale nie musi być oryginalne. Mi szkoda ludzi którzy na siłę próbują się do czegoś przyczepić zamiast być zadowolonym że sprawdzone pomysły wykorzystano w kolejnych produkcjach.
A właśnie ten styl wykonania walk i kolorystyka zapożyczone z 300 znakomicie się w serial wpasowały i budowały klimat. Osobiście z niecierpliwością czekam na drugi sezon mimo że do oglądania pierwszego zabierałem się bez przekonania tylko i wyłącznie za namową znajomego.
I bardzo dobrze że klimat został 'ściągnięty' z 300 ,dzięki temu ten serial jest naprawdę dobry.Jak zacząłem go oglądać to raził mnie trochę wulgarny język i brutalne sceny,ale póżniej doszedłem do wniosku ,że to też tworzy niepowtarzalny klimat tego serialu.Drugiego sezonu na razie chyba nie będzie bo Andy Whitfield leczy raka.
ja tez uwazam ze warto nasladowac WZORCOWE motywy !! a serial zaczynam dopiero ogladać ale naprawde jest na pełnym wypasie !!